Na sygnale

Zaskakujące tłumaczenie włamywacza. Chciał uwolnić uwięzioną osobę

2020-01-15, Autor: bas

– Chciałem tylko uwolnić uwięzioną w środku osobę – tłumaczył się mężczyzna, który został przyłapany przez policjantów na próbie włamania do samochodu. Tłumaczenie to okazało się nieskuteczne, bo w zamkniętym samochodzie nie było nikogo. Szybko się jednak okazało, że kreatywnie tłumaczący się włamywacz jest poszukiwany przez prokuraturę w związku z inną sprawą.

Reklama

Do zdarzenia doszło w okolicach wrocławskiego Psiego Pola. Policjanci bacznie przyglądali się 39-latkowi, który kręcił się i nerwowo rozglądał w okolicy jednego z zaparkowanych samochodów.

– Mężczyzna stojący przy samochodzie najpewniej spostrzegł, że może być obserwowany przez policjantów. Wyrzucił trzymany przez siebie plecak i próbował odejść z miejsca. Policyjni wywiadowcy mieli jednak na niego oko już od dłuższej chwili. Po kilku sekundach byli już przy mężczyźnie – mówi st. sierż. Dariusz Rajski z KMP we Wrocławiu.

Mundurowi zapytali mężczyznę o to, co robił przy pojeździe. Odpowiedź ich zaskoczyła 39-latek bez większego namysłu próbował przekonać ich, że chciał uwolnić uwięzioną w aucie osobę. – Nie przeszkadzało mu to, że w środku nikogo nie było – dodaje policjant.

Chwilę później na miejscu pojawił się właściciel samochodu i świadek, który widział, że zatrzymany próbował dostać się do samochodu.

– Policjanci szybko ujawnili w odrzuconym przez mężczyznę plecaku przedmioty służące do włamania i ustalili okoliczności zdarzenia. Mężczyzna miał próbować wyszarpać drzwi od strony kierowcy i klapę bagażnika. Swojego zamiaru jednak nie osiągnął, bo w realizowanym przez niego przestępczym planie nieoczekiwanie pojawili się policjanci – wyjaśnia st. sierż. Dariusz Rajski.

ZOBACZ TEŻ: Nieudane włamanie do lokalu z kebabem przy użyciu łomu i wiertarki

Niedoszły włamywacz został zatrzymany. Usłyszał już zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem. Samo zatrzymanie i identyfikacja mężczyzny nie były łatwe. 39-latek początkowo podał funkcjonariuszom dane swojego brata, jednak ci szybko ustalili, że coś się w nich nie zgadza. Gdy udało się ustalić jego prawdziwe personalia, okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany przez prokuraturę w związku z inną sprawą.

Oceń publikację: + 1 + 4 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.