Zasponsoruj lokalną drużynę sportową i płać niższe podatki

Do końca roku zostało niewiele czasu. To ostatni dzwonek, aby obniżyć zobowiązania naszej firmy wobec fiskusa za 2014 rok. Jedną z możliwości jest sponsoring, który wcale nie musi wiązać się z dużymi wydatkami. Wystarczy, że przekażemy np. gminnemu centrum kultury kwotę kilku tysięcy złotych. Korzyść podatkowa z tego tytułu i tak będzie znaczna.

– W zależności od rodzaju udzielanego wsparcia, możemy zmniejszyć, bądź pozostawić bez zmian wysokość zobowiązań podatkowych. Przedsiębiorca może wybrać dwie możliwości: darowizna albo sponsoring. Ta ostatnia, z punktu widzenia minimalizacji obciążenia podatkowego, jest zdecydowanie bardziej korzystna. Korzyści podatkowe wynikające ze sponsoringu dotyczą zarówno podatku dochodowego, jak i VAT, dlatego każdy hojny i jednocześnie racjonalnie myślący przedsiębiorca powinien dokładnie skalkulować, jak dana działalność wpływa na opłacane przez niego podatki – podpowiada Jacek Jankowski, Dyrektor Oddziału Tax Care we Wrocławiu.

Sponsoring to nie darowizna

Różnica między tymi świadczeniami jest spora. Sponsoring to udzielenie wsparcia finansowo-rzeczowego w zamian za określone umową usługi reklamowe (np. reklama na boisku czy koszulce zawodnika klubu sportowego). Istotą sponsoringu jest ekwiwalentność świadczeń pomiędzy sponsorem, a sponsorowanym. Występuje on w dwóch formach: pieniężnej i rzeczowej. Jednak tylko ten pierwszy pozwoli obniżyć podatek.

Gdy przedsiębiorca zamiast 5 tys. zł przekaże w barterze na rzecz np. gminnego centrum kultury doposażenie, transakcja taka będzie neutralna podatkowo, także w kontekście VAT-u. Co ważne, przekazanie środków pieniężnych czy rzeczowych na rzecz sponsorowanego bez otrzymania rekompensaty w postaci świadczenia promocyjnego tożsame będzie z darowizną, która nie daje możliwości rozliczenia koszów uzyskania przychodu, a tym samym obniżenia podatków.

Ile zyskuje firma?

Nawet kilka tysięcy złotych przekazane lokalnemu klubowi sportowemu czy dziecięcemu zespołowi tanecznemu może im pomóc, a jeśli sponsoring będzie dobrze przemyślany, faktyczny koszt po stronie przedsiębiorcy może być o blisko połowę mniejszy od wydanej kwoty.

Dla przykładu, przekazanie 5 tys. zł w ramach sponsoringu przez przedsiębiorcę opodatkowanego liniowo (19%), będącego jednocześnie płatnikiem VAT, to możliwość zaliczenia 4 065 zł. do kosztów uzyskania przychodu. W efekcie zmniejsza to podatek o 772 zł.

Jeśli dodatkowo sponsorowany jest podatnikiem VAT i wystawia fakturę za świadczoną usługę reklamy, sponsor będzie mógł odliczyć wykazany na niej VAT, czyli w naszym przypadku 935 zł. W sumie więc taki przedsiębiorca zmniejszy swoje zobowiązania o 1 707 zł. A to oznacza, że efektywny ciężar sponsoringu wyniesie nie 5 000 zł, a 3 293 zł.

Dobra umowa sponsoringowa

Umowa sponsoringu jest zobowiązująca i dwustronna. Oznacza to, że zarówno sponsor, jak i sponsorowany są zobowiązani do wzajemnego świadczenia. Sponsor uzyskuje określone umową usługi reklamowe. W zamian zobowiązuje się ponieść określone wydatki lub przekazać rzeczy albo świadczyć usługi, które będą służyć działalności sponsorowanego. W ten sposób można objąć sponsoringiem np. lokalny zespół muzyczny, który będzie reklamował swojego sponsora na biletach czy plakatach zapowiadających koncert.

- Prawidłowo sformułowana umowa sponsoringu powinna dokładnie określać nie tylko sam rodzaj wsparcia i jego wartość, ale także do jakich konkretnie świadczeń i w jakim okresie będzie zobowiązany sponsorowany. Trzeba wskazać w szczególności, w jaki sposób będzie on reklamował sponsora (np. gdzie zamieści jego logo, nazwę, ile razy). Jeśli firma udziela pomocy rzeczowej świadczone w zamian usługi reklamowe powinny przyjąć tę samą wartość. Inaczej nadwyżka, jaka pojawi się u jednej ze stron będzie stanowiła nieodpłatne świadczenie, które trzeba będzie odrębnie opodatkować – tłumaczy Jacek Jankowski, Dyrektor Oddziału Tax Care we Wrocławiu.