Zboczeniec filmował małe dziewczynki na jednym z wrocławskich placów zabaw

Policjanci z komisariatu na wrocławskim Grabiszynku, prowadzą postępowanie przeciwko mężczyźnie, podejrzanemu o posiadanie materiałów pornograficznych z udziałem dzieci. Podejrzany, 38-letni mieszkaniec Wrocławia, po zatrzymaniu trafił do policyjnego aresztu.

- Do zatrzymania doszło po tym, jak policjant z wrocławskiego komisariatu na Starym Mieście, będąc z rodziną w czasie wolnym od służby, zauważył na placu zabaw, zlokalizowanym na terenie dzielnicy Grabiszynek, nieznanego jeszcze wówczas mężczyznę, który dziwnie i podejrzanie się zachowywał, filmując bawiące się dzieci - przekazuje Paweł Petrykowski, rzecznik prasowy dolnośląskiej policji.

Trwało to około 20 minut. W tym czasie do mężczyzny nie podeszło żadne dziecko, co mogło świadczyć o tym, że nie jest on rodzicem żadnego z bawiących się dzieci. Policjant postanowił wyjaśnić to podejrzane zachowanie i sprawdzić mężczyznę. Po obejrzeniu nagrania, okazało się, że mężczyzna filmował małe dziewczynki, bawiące się na placu zabaw, koncentrując się na ich miejscach intymnych.

- Mężczyzna został zatrzymany przez interweniującego funkcjonariusza. Chcąc uniknąć dalszych konsekwencji, podejrzany podjął jeszcze próbę ucieczki, jednak bezskuteczną. Zatrzymany został przekazany wezwanym na miejsce policjantom i przewieziony do komisariatu Wrocław – Grabiszynek - dodaje Paweł Petrykowski.

- Funkcjonariusze idąc dalej tropem, sprawdzili miejsce zamieszkania zatrzymanego.Zabezpieczono tam komputer, kamerę, nośniki danych w postaci dysków, kaset i płyt. Już wstępne badanie nośników przeprowadzone przez biegłego wykazało, że zawierają one zdjęcia i filmy z udziałem osób, których wygląd może wskazywać na wiek poniżej 15 roku życia - wyjaśniają policjanci.

Mężczyzna zatrzymany w tej sprawie usłyszał już zarzut posiadania materiałów z pornografią dziecięcą. Za czyn, o który jest podejrzany, grozi mu teraz kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zdecyduje teraz sąd. Policjanci z komisariatu Wrocław – Grabiszynek w dalszym ciągu wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy.