Wiadomości

Zdrojewski nie wysilając się zaszedł dalej od Dutkiewicza [LIST]

2012-12-18, Autor: red
– Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz wystąpił o nadanie tytułu honorowego obywatela Wrocławia Bogdanowi Zdrojewskiemu, który w 2002 roku promował go jako swojego następcę na fotel prezydenta Wrocławia. Teraz stosunki pomiędzy panami są szorstkie, ale poprawne. Niechęć jest widoczna, ale nie przechodzi w nienawiść, która w polityce polskiej jest zjawiskiem codziennym – pisze w liście do naszej redakcji szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej we Wrocławiu.

Reklama

Prezydent Dutkiewicz wykonał taki gest z kilku powodów. Po pierwsze, winny jest ministrowi Zdrojewskiemu wdzięczność za wypromowanie na swojego następcę. Po drugie: prezydent Dutkiewicz wszedł w buty Prezydenta Zdrojewskiego i rozwijał Wrocław wedle sprawdzonej wizji Bogdana Zdrojewskiego. Ale w miarę upływu czasu rozwój miasta ulegał znaczącym zmianom – rozpoczyna list Czesław Cyrul, szef lokalnych struktur SLD.

Dalej kontynuuje: Prezydent Zdrojewski uchodził za dobrego gospodarza miasta, spotykał się z ludźmi, znał każdy zakątek miasta. I za to go wrocławianie poważali. Prezydent Dutkiewicz, kontaktów z ludźmi nie lubi, a swoje decyzje komunikuje wrocławianom poprzez zespół doradców od propagandy. Inaczej także kreuje swój wizerunek.



– W 1997 roku, w czasie powodzi, nieogolony Bogdan Zdrojewski biegał po zalanych terenach, układał worki i kierował akcją przeciwpowodziową. W 2010 roku, gdy woda zagrażała ponownie miastu Prezydent Dutkiewicz pokazał się w otoczeniu swojego dworu i kamer na Kozanowie oraz jeszcze w kilku miejscach. Ubrany był w jasny, letni garnitur i takąż koszulę. Marynarkę miał przerzucona przez ramię. Jego pracownicy kręcili z tej dziwnej wizytacji film. Te dwa różne zachowania pokazują, że obaj prezydenci to zupełnie różne osobowości. Na szczęście powódź z 2010 r. była echem tej sprzed 13 lat – dopowiada Czesław Cyrul.

Obydwaj prezydenci chcieli zrobić karierę w polityce, choć Zdrojewski chciał jakby mniej. Swego czasu został nawet przewodniczącym Klubu Parlamentarnego PO, ale szybko dano mu do zrozumienia, że to nie jest miejsce dla niego – uważa szef SLD.

Zdaniem Cyrula, Zdrojewski był dobrym prezydentem miasta, jest dobrym ministrem, choć polityka nie jest jego mocna stroną. Polityka też nie jest mocna stroną prezydenta Dutkiewicza. Chciał być liderem krajowym, ale jego akcje nie powiodły się. Pozostanie politykiem regionalnym, choć bardzo chciał wypłynąć na szersze wody. W polityce Zdrojewski, nie wysilając się, zaszedł dalej od Dutkiewicza, który wysilał się bardziej.

Oceń publikację: + 1 + 3 - 1 - 9

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (2):
  • ~jacenty 2012-12-18
    15:05:47

    0 1

    "W 1997 roku, w czasie powodzi, nieogolony Bogdan Zdrojewski biegał po zalanych terenach, układał worki i kierował akcją przeciwpowodziową."
    Następnie "leciał" do studia telewizyjnego TeDe. Przystrojony żółtą pelerynkę (padało tam czy coś kapało?!) plus biała koszula z rozpiętym kołnierzykiem, stawał bohatersko przed kamerą. Istny żółty smerf, imieniem - Zalewnik!
    Kilka tygodni przed występami (powodzią!) Zdrojewski plus ekipa wiedząc, że Odra zalewa kolejno Kędzierzyn-Kożle, Opole nic nie robili! CZEKALI!
    Żadnych przygotowań, żadnych informacji o planach obrony przed wodą, szczegółów które należało przekazać mieszkańcom! ZERO! Potem, z dużą pomocą tzw. mediów, wrobiono w aferę powodziową profesorka Zaleskiego, ówczesnego wojewodę. Miał pecha ten "wybitny" badacz powodzi, bo w tym czasie prowadził "badania" w USA. Podróż służbowa, rzecz święta!
    Tak na marginesie - Co robił w czasie powodzi Czesław Cyrul?
    Podobno był z pielgrzymką w Watykanie! Mówi się, że wyjechał tuż przed zalaniem Wrocławia! Farciarz!

  • ~Zdun 2012-12-20
    00:05:30

    0 1

    Co za bzdury. Zdroju jako pierwszy poinformował redakcje o zagrożeniu. Niejaki red Adamczyk (Słowo Polskie), jako jedyny w te zagrożenie Zdroja uwierzył. Były przestrogi etc. Poza tym przy nieobecności wszelkich innych notabli... Szefów Policji, Sądów, Kurii, Wojewody, Starosty wszystko spadło na Zdroja. Pamietam jak oberwał za przestrogi, iż będzie grożnie. Co za bandyta takie głupoty na forum wygaduje...A potem ta obrona Rynku i Ostrowa Tumskiego... gdyby nie weryfikacja informacji przez uwczesnego prezydenta dziś żylibyśmy w mieście z NOWYM RYNKIEM

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.