Wiadomości
Ze studenckiej kuchni na półki do Lidla
Połączyło ich piwo. Katarzyna Puchała jest z wykształcenia malarką po wrocławskiej ASP, Marcin Olszewski - absolwentem wydziału lekarskiego wrocławskiego UMEDu. Poznali się w VII LO we Wrocławiu, a dziś tworzą parę i wrocławską firmę Brewery Hills, produkującą wyjątkowe piwo rzemieślnicze. Po ponad dwóch latach od startu ich piwo trafiło do Lidla w całej Polsce. Mimo pandemii i trudnych momentów, spółka rozwija się i planuje budowę własnego browaru, a nawet debiut na giełdzie.
Zaczęło się we Wrocławiu
Początki były niepozorne - Marcin warzył piwo w studenckiej kuchni między innymi razem z bratem Kasi, z którym chodził do jednej klasy w liceum. Ją także zafascynowało domowe piwowarstwo. W ten sposób pasja stała się sposobem na życie. Brewery Hills to nie pierwszy taki biznes, z jakim są związani - już w 2014 roku Marcin Olszewski stworzył markę Doctor Brew, która funkcjonuje do dziś i wciąż cieszy się powodzeniem. Kasia, która pomagała mu pod koniec jego kariery w Doctor Brew, dwa lata później, szukając pomysłu na biznes, postawiła na piwo i kilka miesięcy po starcie Brewery Hills zwerbowała Marcina do zespołu.
Zobacz także
- Sami komponujemy receptury, projektujemy opakowania i nadzorujemy produkcję, dzięki temu możemy powiedzieć, że nasze piwo jest dokładnie takie, jak to sobie wymyśliliśmy - mówią twórcy Brewery Hills.
Choć zaczynali skromnie, udało im się stworzyć browar, który trafił na półki w popularnych sieciach handlowych. Dziś stawiają na rozwój, warzenie nowych rodzajów piwa kraftowego, rozbudowę sieci handlowej i chcą to osiągnąć dzięki środkom pozyskanym w trwającej właśnie emisji akcji w crowdfundingu udziałowym.
Puszka to najlepszy wybór
Brewery Hills jest jedynym polskim browarem, który całkowicie zrezygnował z bezzwrotnych szklanych butelek i oferuje piwo tylko w puszce. Zdaniem Kasi i Marcina to najlepszy możliwy wybór - dla środowiska naturalnego, ale też dla samego piwa.
-
W porównaniu do szklanych odpowiedników, puszka lepiej chroni produkt przed powietrzem i słońcem, a co za tym idzie, przed procesem utleniania - przekonuje Marcin Olszewski.
Puszki mają jeszcze szereg innych zalet - są lżejsze, a to ułatwia ich transport, także generuje mniejsze zużycie paliwa i mniejszy ślad węglowy. Już zużyta puszka zajmuje bardzo mało miejsca, a to redukuje objętość odpadów, które zresztą w dużo większym stopniu niż bezzwrotne szklane butelki są poddawane są recyklingowi.
Musimy się tu raz na zawsze rozprawić z jednym z największych piwnych mitów - nie ma możliwości by puszka dawała piwu metalowy posmak, jej wnętrze jest pokryte substancją, która sprawia, że piwo nie ma kontaktu z aluminium - mówią zgodnie Kasia z Marcinem.
Właśnie dlatego piwa Brewery Hills łatwo rozpoznać po nielakierowanych z zewnątrz, aluminiowych puszkach z charakterystycznymi etykietami z ekologicznego papieru pochodzącego z recyklingu. Zasady zero waste, czyli ograniczania odpadów niemal do zera, towarzyszą im na każdym kroku, także przy pakowaniu czy wysyłce produktów z ich sklepu internetowego - wykorzystują tylko papier, w tym też ścinki po zużytych kartonach. - Każda firma, w tym nasza, ma wpływ na otaczający nas świat i naszą przyszłość - mówią twórcy browaru.
Etykiety niczym plakaty filmowe
Dla Katarzyny Puchały, dyplomowanej malarki wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych, praca nad ostatecznym wyglądem produktów okazała się fantastyczną przygodą. Minimalistyczny design, operowanie na różnych materiałach - każda etykieta staje się opowieścią o produkcie i historią, jaka za nim stoi. Wszystkie są utrzymane w klimacie nawiązującym do popkultury USA końca XX wieku, czyli okresu piwnej rewolucji.
-
Nasze etykiety projektujemy jak plakaty filmowe – tłumaczy Kasia Puchała. - Wszystkie kluczowe informacje zamieszczamy na froncie, tył puszki pozostawiając „gołym”. Kontrastujące z papierem aluminium działa wyróżniająco – jest jak tajemnice sensacyjnych scenariuszy, intryguje i przyciąga uwagę.
Chcemy na co dzień otaczać się rzeczami przyjemnymi dla oka, a jednocześnie użytecznymi. Dlatego w Brewery Hills, poza recepturami na oryginalne, niepowtarzalne smaki, przygotowano… szklanki i kieliszki, dzięki którym można podać piwo w szkle, ale - zgodnie z zasadami działania firmy - bez generowania odpadów w postaci bezzwrotnych butelek.
Unikatowe, ale coraz popularniejsze
Dotychczas Brewery Hills wyprodukowało 23 rodzaje piwa. Tylko w 2020 r. sprzedano ok. 200 000 puszek. Choć to firma prowadzona przez pasjonatów, to jednak udało im się dotrzeć do szerokiego grona klientów poprzez współpracę z sieciami handlowymi: Carrefour, Auchan, Leclerc, SPAR, Duży Ben czy Al.Capone.
Pojawienie się piw kraftowych na rynku stało się impulsem napędowym dla całej branży. Wbrew pozorom nie były one jedynie przelotną modą. Trend ten widoczny jest już od 2013 roku. To właśnie wtedy po latach spadków sprzedaż na piwnym rynku – właśnie za sprawą piw rzemieślniczych – zaczęła notować stałe wzrosty1. Dlatego właśnie nowe, unikatowe smaki, możemy coraz częściej spotkać na półkach dużych sieci.
Niedawno Kasia i Marcin mogli pochwalić się kolejną współpracą - dwa rodzaje piwa Brewery Hills trafiły na półki w Lidlu. - Nie podążamy za modą, ale za swoją pasją, dlatego cieszy nas, że potrafimy połączyć niezależność z obecnością w dużych sieciach handlowych - mówił wówczas Marcin Olszewski.
Plany na przyszłość
Od momentu założenia firmy wiele się zmieniło - spółka cały czas się rozwija, m.in. dzięki funduszom pozyskanym od inwestorów. W 2019 w Brewery Hills zainwestował fundusz Torro Investment, prowadzony przez dwóch uznanych wrocławskich przedsiębiorców, Tomasza Maślankę i Przemysława Weremczuka.
Twórcy Brewery Hills dostrzegają duże możliwości rozwoju, na co potrzebny jest kapitał. Dlatego spółka prowadzi emisję akcji w ramach crowdfundingu udziałowego. Środki z emisji pomogą skalować działalność, tworzyć, nowe rodzaje piwa, a także rozbudować dział sprzedaży. - Podczas rekrutacji do naszego działu handlowego dostaliśmy ponad 2 500 zgłoszeń. Taka liczba ogromnie nas zaskoczyła. To dowód na to, że stworzyliśmy rozpoznawalny brand, a ludzie chcą u nas pracować - mówią właściciele browaru.
Już niedługo z Kasią i Marcinem będzie można porozmawiać podczas Wrocławskiego Festiwalu Dobrego Piwa - który będzie się odbywał od 3 do 5 września we Wrocławiu.
1 Źródło: Brewers of Europe, raport z marca 2020 r. (https://brewersofeurope.org/uploads/mycms-files/documents/publications/2020/contribution-made-by-beer-to-EU-economy-2020.pdf)
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
-
Życzenia wielkanocne dla każdego. Nowe, piękne i oryginalne życzenia na Wielkanoc 2024
44654 -
Życzenia na Wielkanoc - piękne życzenia świąteczne dla każdego. Oryginalne, wesołe, religijne, zwyczajne. Najlepsze życzenia wielkanocne w 2024 roku
37880 -
Bardzo fajne życzenia wielkanocne - oryginalne, wesołe, ciekawe [WIELKANOC 2024]
24671 -
Autobus nie zatrzymuje się na przystanku. "Kierowca boi się, że dostanie mandat"
24290 -
Z tych osiedli we Wrocławiu uciekają ludzie. W krótkim czasie ubyło tysiące mieszkańców
19069
Najczęściej komentowane
-
Dziś Wielki Piątek i ścisły post. Co wolno, a co jest zakazane? Wszystko zależy od wieku
8 -
Sondaż: Izabela Bodnar wygrywa wybory prezydenta Wrocławia
7 -
Rafał Dutkiewicz poparł rywalkę Jacka Sutryka. "Wrocław potrzebuje zmiany"
4 -
Zmiana czasu na letni. Nareszcie przestawiamy zegarki, będzie dłużej jasno!
4 -
Wrocław wybiera: stare układy bez szans na resocjalizację lub jedna poślubiona afera
3
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert