Zgarnąć ósme zwycięstwo. eWinner Gwardia jedzie do Wrześni po trzy punkty

Gwardziści mają za sobą serię siedmiu kolejnych zwycięstw. Wrocławski zespół jako wicelider oraz liderujący, BBTS Bielsko-Biała, to dwie drużyny, które nadal są niepokonane w bieżących rozgrywkach. Bielszczanie mają jednak rozegranych o dwa mecze więcej, stąd też mecz we Wrześni może skrócić dystans GWR do pierwszego miejsca, ale nie zmieni nic w układzie tabeli. Co innego KRISPOL, który znajduje się w dolnych rejonach ligowej stawki, gdzie panuje mocny ścisk. Każda zdobycz może przesunąć zespół o kilka pozycji.

– Forma w zespole jest, pracujemy solidnie. Co ważne, wreszcie w komplecie. To nie zdarzało się w tym sezonie zbyt często, wiadomo, decydowały kwestie zdrowotne. Sam czuję się bardzo dobrze, czekam już na dłuższą okazję do grania. Fajnie będzie zajrzeć do Wrześni, miło wspominam czas tam spędzony. Świetni ludzie, super miejsce do grania, za każdym razem wracam tam z pozytywnym nastawieniem. To już jednak nie jest ta mocna drużyna, w której biłem się o medale. Teraz zespół jest inny, trener Kardas coś próbuje poskładać i jak widać, ostatnio w Tomaszowie Mazowieckim, dało to pozytywny efekt. Hala we Wrześni to trudny obiekt do grania dla przyjezdnych. Będziemy musieli sobie jednak poradzić i potwierdzić siłę, jaką dysponujemy – mówi Damian Wierzbicki, atakujący eWinner Gwardii.  

„Wierzba” w barwach klubu z Wrześni zdobył brązowy medal w pierwszoligowym wydaniu, w sezonie 2018/19. Swoją przeszłość w zespole z Wielkopolski mają również środkowi Arkadiusz Olczyk i Błażej Szymeczko. Po drugiej stronie znajduje się za to Tomasz Pizuński, jeden z liderów drużyny, który przed laty występował w gwardyjskich barwach, jeszcze na poziomie drugoligowym. KRISPOL rozegrał podobnie jak eWinner Gwardia siedem spotkań i legitymuje się bilansem dwóch zwycięstw (3:2 z BAS Białystok i 3:1 z Lechią Tomaszów Mazowiecki) i pięciu porażek. Gwardziści ostatni raz gościli we Wrześni na przedsezonowym turnieju, gdzie zwyciężyli w V Memoriale i. Ryszarda Tuszyńskiego. Wówczas nie spotkali się jednak z gospodarzami, którzy przegrali w półfinale i nie mieli okazji do bezpośredniego starcia z zespołem eWinner Gwardii.

Spotkanie będzie transmitowane na antenie Polsatu Sport, początek pojedynku o godzinie 17:30. Mecz tradycyjnie już, ze względu na obostrzenia związane z COVID-19, bez udziału publiczności.