Edukacja i nauka
Zielone ABC: co przedszkolak wie o wodzie?
Wyjaśnienie znaczenia hasła „mikroretencja” potrafi wprawić w kompleksy niejednego dorosłego. Trudno zatem oczekiwać, że statystyczny przedszkolak będzie wiedział, co oznacza to niecodzienne słowo, skoro gros rodziców czerwieni się i sięga po słownik, gdy tylko usłyszą kłopotliwe pytanie. Cóż może kryć się za tym hasłem? Rzadki dinozaur? Superszybka kolejka górska? A może to nazwa kraju na odległym kontynencie?
Postanowiliśmy odwiedzić dzieci, które w sierpniu spotykały się w Miejskim Przedszkolu nr 16 w Legnicy i sprawdzić ich wiedzę przyrodniczą. Ile maluchy przekazały nam na temat suszy? Czy znają sposoby zapobiegania temu niebezpiecznemu zjawisku? Dlaczego przedszkolaki proponują nam wyprawę na Antarktydę? I wreszcie: jak to jest z tą mikroretencją? Poniżej niektóre z odpowiedzi, jakie usłyszeliśmy od uśmiechniętych małych legniczan.
Zobacz także
Co to jest „mikroretencja”?
-
Ekologia!
-
Wiewiórki. Mi się kojarzy z wiewiórkami, bo one są przyrodą.
Jak przewidzieliśmy, żaden z przedszkolaków nie miał pojęcia, czym jest mikroretencja. Dzieci ochoczo tłumaczyły jednak, jaka jest rola wody na naszej planecie.
Czego człowiek potrzebuje do życia?
-
Wody i jedzenia.
Dlaczego woda jest tak ważna dla człowieka?
-
Woda jest po to, żeby żyć. I dla zwierząt!
-
Bez wody się umiera.
-
Jak człowiek nie pije wody to gardło usycha.
Co ciekawe, przedszkolaki sporo wiedziały o suszy. Część z nich informacje czerpała od dziadków i babć, którym pomagały na działkach. Jak się okazuje, niektóre dzieci doskonale znały założenia małej retencji, choć... nie zdawały sobie z tego sprawy.
Czym jest susza?
-
To są takie dni, gdzie nie pada w ogóle deszcz.
-
To jest wtedy, jak w ogóle nie ma wody.
Co się dzieje, gdy brakuje wody?
-
Rośliny nie rosną.
-
Wysychają rośliny.
-
...i więdną rośliny.
-
Tak samo jest u mojej babci na podwórku. Nie ma zielonej trawy, tylko jest siano.
-
Jak jest susza to nie rośnie trawa.
Komu przeszkadza susza?
-
Roślinom.
-
Ludziom też.
-
Zwierzętom.
Jak poradzić sobie z suszą?
-
Robi się małe oczko wodne w swoim ogródku.
-
Podlewa się rośliny.
Ostatnim akcentem naszej wizyty w Miejskim Przedszkolu nr 16 w Legnicy była krótka dyskusja o nowatorskich metodach radzenia sobie z problemem braku życiodajnego płynu. Być może właśnie wśród tych maluchów dorasta przyszły hydrolog, który przyczyni się do przełomowych rozwiązań w zakresie minimalizowania skutków suszy? A nawet jeśli nie, jedno jest pewne: z tych dzieciaków będą ludzie!
Co zrobić, gdy brakuje wody?
-
To trzeba pojechać do innego kraju i zabrać baaaardzo dużo wody. Wtedy woda nas może ochłodzić.
-
Trzeba wziąć bardzo dużo czegoś lodowatego i przyjechać później z całą masą zimnych rzeczy i ochłodzić.
-
Ale zamarzniemy na sopelek! – wtrącił jeden z przedszkolaków, oburzony wizją Polski skutej lodem.
-
No i co z tego? Ja lubię zimno! – odparła pomysłodawczyni wyprawy, skutecznie kończąc temat.
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Najczęściej komentowane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert