Zielone dachy, wypożyczalnia aut elektrycznych i stacje pomiarowe. Wrocław bierze się za klimat

We wrocławskim magistracie właśnie powołano zespół, który zajmie się opracowaniem propozycji konkretnych rozwiązań na rzecz klimatu.

 

W jego skład wejdą członkowie tzw. klimatycznego KIC-u, czyli wspólnoty wiedzy i innowacji utworzonej w stolicy Dolnego Śląska przez Europejski Instytut Innowacji i Technologii, przedstawiciele międzynarodowej organizacji pozarządowej CDP i urzędnicy.

 

- Najważniejsze zadanie tego zespołu to przygotowanie konkretnych zmian legislacyjnych, które przedłożymy następnie na szczeblu ogólnopolskim. Obecnie nie zawsze dysponujemy bowiem odpowiednimi regulacjami prawnymi, które umożliwiałyby nam skuteczne działania w ramach gospodarki niskoemisyjnej - tłumaczy Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia.

 

 

Zielone dachy i zamówienia publiczne

 

Oprócz propozycji zmian w prawie na szczeblu centralnym, magistrat zamierza wdrożyć też lokalne przepisy, zachęcające do większej troski o środowisko. Mają to być m.in. ulgi podatkowe.

 

- Na lipcowej sesji rady miejskiej zajmiemy się uchwałą w sprawie zielonych dachów. Chodzi o to, by właścicielowi domu czy budynku, który zdecyduje się na zazielenienie dachu, zredukować podatek od nieruchomości - zapowiada Dutkiewicz.

 

Innym pomysłem są z kolei zielone zamówienia publiczne. Aby je wprowadzić, też niezbędne będą zmiany w prawie.

 

- Idea jest taka, by przetargi na produkty czy usługi formułować w ten sposób, żeby były jak najbardziej ekologiczne. Przykładowo, by premiować te firmy budowlane, które korzystają z aut hybrydowych, a nie spalinowych - wyjaśnia Rafał Dutkiewicz.

 

Joanna Wis, dyrektor międzynarodowej organizacji pozarządowej CDP dodaje, że z takich rozwiązań korzysta m.in. Wiedeń.

 

- Chodzi o wdrożenie dobrych praktyk, chociażby, żeby przy zamawianiu sprzętu komputerowego zamawiać ten o klasie energetycznej A - podkreśla Joanna Wis.

 

Stacje pomiarowe i elektryczne auta

 

We Wrocławiu pojawi się też około 10 stacji pomiarowych, badających jakość powietrza. Staną one w różnych punktach miasta, a dane pomiarowe mają być ogólnodostępne.

 

- Stacje są koniecznością, bo bez odpowiednich danych nie jesteśmy w stanie wdrożyć żadnych rozwiązań - tłumaczy Cezary Lejkowski, dyrektor Departamentu Klimatu i Energii Wrocławskiego Centrum Badań EIT+ i członek grupy sterującej stowarzyszenia Climate KIC.

 

Urzędnicy nie wykluczają, że oprócz stacji stacjonarnych, pojawią się też mobilne - niedawno donosiliśmy, że miasto przymierza się do zakupu auta elektrycznego, które ma być w wykorzystywany w tym celu.

 

Jednym z elementów przedsięwzięcia na rzecz ochrony środowiska ma być też miejska wypożyczalnia samochodów elektrycznych.

 

O tym pomyśle urzędników donosiliśmy już na początku 2014 roku - magistrat zaprosił wtedy zainteresowane tym projektem firmy do dialogu technicznego, poprzedzającego ogłoszenie przetargu. Do rozmów zgłosiło się wówczas 18 firm.

 

- Takie wypożyczalnie funkcjonują choćby w Monachium czy Paryżu. My chcemy wdrożyć to rozwiązanie, oczywiście na nieco mniejszą skalę, także we Wrocławiu. Jesteśmy już praktycznie gotowi do odpalenia przetargu, liczymy, że jeszcze w tym roku uda się go przeprowadzić - podkreśla Rafał Dutkiewicz.

 

W lipcu w naszym mieście ruszą zakrojone na szeroką skalę konsultacje społeczne dotyczące planu gospodarki niskoemisyjnej. Jak tłumaczy prezydent Wrocławia, wdrożenie tego planu w życie będzie zależało od zmian w prawie. Propozycje takich zmian powołany w magistracie zespół ma przedstawić we wrześniu.