Zmiana na stanowisku prezesa miejskiej spółki. Są pretensje

Niecałe dwa lata temu, w lipcu 2019 roku, Wrocławskie Przedsiębiorstwo Hala Ludowa, której właścicielem jest Gmina Wrocław, zyskało nowy, dwuosobowy zarząd. Dotychczasowy prezes spółki, Jakub Grudniewski, został jej wiceprezesem, a jego miejsce zajęła była wiceprezydentka Wrocławia, Magdalena Piasecka. Na jej kadencję przypadły trudne czasy pandemii oraz realizacja dużego remontu Hali Stulecia.

Teraz sytuacja wróciła do stanu poprzedniego: Grudniewski ponownie jest prezesem, a Piasecka, która jednocześnie pełni funkcję przewodniczącej klubu Nowoczesna Plus w Sejmiku Województwa Dolnośląskiego, straciła stanowisko. Nie kryjąc żalu, zamieściła gorzki post w mediach społecznościowych, w którym pisze: "poinformowano mnie, że decyzja nie jest związana z merytorycznymi zastrzeżeniami związanymi z moją pracą, ale ponoszę konsekwencje działań moich kolegów z Nowoczesnej w Radzie Miejskiej Wrocławia".

Przypomnijmy, że do konfliktu między Nowoczesną i środowiskiem Jacka Sutryka doszło podczas ustalania budżetu miasta na ten rok. Prezydent Wrocławia nie chciał wówczas uwzględnić poprawek koalicjanta, w związku z tym .N zagroziła, że nie poprze budżetu. Ostatecznie budżet poparła, ale wcześniej Sutryk przeciągnął na swoją stronę trzech radnych PiS, przez co głosy Nowoczesnej okazały się być mu już niepotrzebne. Konsekwencją tych wydarzeń było odwołanie ze stanowiska wiceprezydenta Wrocławia Adama Zawady z Nowoczesnej, co zostało uznane za ostateczne zerwanie koalicji. Po przejściu do opozycji Nowoczesna zaczęła krytykować prezydenta Wrocławia m.in. za brak transparentności, brak chęci dyskusji i porozumienia z mieszkańcami o innych poglądach, blokowanie nieprzychylnych opinii w mediach społecznościowych miasta, zbyt duże wydatki na promocję, a także podwyżkę cen biletów, która zdaniem radnych Nowoczesnej przyniosła skutek odwrotny od planowanego (spadek liczby pasażerów, a co za tym idzie, spadek wpływów do budżetu).

Warto wspomnieć też, że Nowoczesna Plus w Sejmiku Województwa również odcięła się od Koalicji Obywatelskiej. Klub, któremu przewodniczy Piasecka, ogłosił jakiś czas temu, że m.in. ze względu na brak wzajemnego zaufania i wspólnego programu nie ma szans na zawiązanie nowej koalicji z Platformą Obywatelską i Bezpartyjnymi Samorządowcami. Ostatecznie Nowoczesna Plus w ubiegłym tygodniu ogłosiła, że choć nie zawiera porozumienia koalicyjnego, otrzymała od marszałka Cezarego Przybylskiego deklarację chęci współpracy i realizacji części postulatów tej formacji. Po tym Nowoczesna Plus zagłosowała za votum zaufania i absolutorium dla zarządu województwa. Koalicja Obywatelska, z której wywodzi się Jacek Sutryk, jako jedyny klub był w obu głosowaniach przeciw.

Tymczasem magistrat odpiera zarzuty informacją, że nikt nikogo nie zwolnił, a jedynie wygasła kadencja zarządu Hali Stulecia.

- Dziękujemy Magdalenie Piaseckiej za jej prezesurę, jednakże musimy pamiętać, że na ten okres przypada także okres półtora roku pandemii, w czasie którego Hala Stulecia praktycznie nie funkcjonowała. Kadencja zarządu wygasła,  a decyzja właścicielska jest taka, że na nową kadencję został powołany jako prezes spółki Jakub Grudniewski, przed którym postanowiono nowe wyzwania, aby maksymalnie wykorzystać potencjał Hali Stulecia. To m. in. rozwój części gastronomicznej i przywrócenie funkcji sportowych hali, ale także otwarcie przestrzeni wystawienniczej na poziomie -1. Jesteśmy pewni, że doświadczenie menagerskie pana Grudniewskiego i wieloletnia znajomość specyfiki tego pięknego obiektu gwarantuje sukces - mówi Przemysław Gałecki, dyrektor Wydziału Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta.