Wiadomości

Znamy wyniki wyborów. Sprawdź, kto został radnym na twoim osiedlu

2013-05-24, Autor: Tomek Matejuk
W czwartek poznaliśmy oficjalne wyniki wyborów do wrocławskich rad osiedli. Głosowano na 47 osiedlach, a tylko na jednym - Przedmieściu Oławskim - wyborów nie przeprowadzono, bo liczba kandydatów na radnych była niższa od liczby mandatów. Do urn poszło niespełna 4 proc. uprawnionych do głosowania wrocławian. Zdaniem polityków opozycji słabiutka frekwencja to wina ludzi Rafała Dutkiewicza, którzy celowo zaniechali akcji informacyjnej.

Reklama

Miejska Komisja Wyborcza podała już wyniki wyborów do wrocławskich rad osiedli. Wybory przeprowadzono na 47 osiedlach.

 

Z tego na 28 osiedlach głosowano w każdym okręgu wyborczym, na 5 w jednym z okręgów przyznano mandaty radnych bez głosowania (liczba kandydatów była równa licznie mandatów w danym okręgu), na 2 osiedlach mandaty przyznano bez głosowania w dwóch okręgach, a na 12 osiedlach radnymi bez głosowania zostali kandydaci ze wszystkich okręgów.

 

Jedynie na Przedmieściu Oławskim nie przeprowadzono głosowania - liczba kandydatów na radnych była mniejsza od liczby mandatów.

 

Do urn poszło 3,94 proc. uprawnionych do głosowania mieszkańców naszego miasta, czyli dokładnie 15214 osób. Oddano 15207 głosów, w tym 14988 ważnych i 219 nieważnych. Najchętniej głosowali mieszkańcy Strachocina (18,1 proc.), najmniej chętnie - wrocławianie z osiedla Pilczyce - Kozanów (0,61 proc.).

 

Zobacz, kto został radnym na Twoim osiedlu - pobierz plik PDF

 

 

Przypomnijmy, jeszcze na kilka dni przed niedzielnymi wyborami do rad osiedli mało który mieszkaniec Wrocławia wiedział, że jakiekolwiek głosowanie ma się odbyć w naszym mieście.

 

- Wybory? Jakie wybory? Nic nie słyszałam - mówiła w czwartek (na trzy dni przed wyborami) zdziwiona pani Katarzyna, mieszkanka Muchoboru Wielkiego.

 

Podobnie reagowali inni zapytani przez nas wrocławianie. Ten brak wiedzy o wyborach negatywnie odbił się na frekwencji, który była tylko nieznacznie lepsza (do urn poszło tysiąc osób więcej) niż cztery lata temu.

 

Platforma Obywatelska winą za taki stan rzeczy obarcza urzędników. Ich zdaniem miasto nie zrobiło nic, by zachęcić wrocławian do pójścia do urn.

 

- Wygląda to na celowe deprecjonowanie roli rad osiedli. Najpierw odebrano im możliwość składania wniosków do budżetu obywatelskiego, teraz zaniechano akcji informacyjnej. Skoro urząd wydał kilkadziesiąt tysięcy złotych na ulotki z informacjami o budżecie miasta, dlaczego teraz nie zrobił podobnie - pytała tuż przed wyborami Renata Granowska, radna Platformy Obywatelskiej.

 

W podobnym tonie wypowiada się poseł PO Michał Jaros.

 

- Ratusz najwyraźniej chce likwidacji rad osiedli. My chcemy je wzmocnić, bo to fundament budowania społeczeństwa obywatelskiego. Te wybory miały być świętem demokracji, ale nie będą. A przypomnę, że to właśnie radni Dutkiewicza nie chcieli, by w mieście pojawiły sie słupy informacyjne - podkreślał Michał Jaros.

 

Wtórują im inni opozycyjni politycy.

 

- Mam wrażenie, że miasto nie zdało egzaminu i nie poinformowało mieszkańców o tych wyborach. Rzeczywiście, żadnych informacji, żadnych obwieszczeń - mówił na antenie Radia Wrocław Rafał Czepil, radny Prawa i Sprawiedliwości.

 

Przypomnijmy, w poprzednich wyborach frekwencja wyniosła zaledwie 3,8 procent. Radni klubu Rafała Dutkiewicza jeszcze kilka tygodni temu mieli nadzieję, że po nowelizacji ordynacji będzie ona sporo wyższa.


- Liczymy, że przekroczy 5 procent. Jeśli jednak tak się nie stanie, będzie to sygnał od wrocławian, że nie chcą w ten sposób komunikować się z władzami miasta - mówił w kwietniu Jerzy Michalak, przewodniczący komisji ds. osiedli w radzie miejskiej.

 

Politycy PO podkreślali z kolei, że niska frekwencja (będąca efektem braku akcji informacyjnej) może być dla urzędników argumentem za powrotem do lansowanego kilka lat temu pomysłu rezygnacji z rad osiedli i stworzenia dzielnic, na czele których stanęliby naczelnicy.

 

 

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (3):
  • ~xenomorf 2013-05-16
    18:42:54

    0 1

    Rady Osiedli??? Stwór ssaków dwunożnych udających, że coś robią. A tak na prawdę nie są przydatni do niczego. Niczego od tych bractw nie można się dowiedzieć, jakakolwiek propozycja nieprzychylna rządzącej "osiedlowej trójce" jest od razu niszczona. Te Rady Osiedli to czysty Komunizm XXI w. Albo jesteś z Nami, albo przeciwko Nam!!! I dziwić się, że zwykłych ludzi to nie interesuje.

  • ~R2r 2013-05-18
    13:44:30

    1 0

    Ha ha ha... Ciekawe, jak zmiana w ordynacji wyborczej ma wpłynąć na frekwencję???

  • ~ 2013-05-21
    08:25:12

    3 0

    Jest jeden, prosty sposób na radykalne zwiększenie frekwencji wyborczej do rad osiedli, który jest powtarzany na wszystkich konferencjach na ten temat. Wystarczy połączyć je terminem z wyborami samorządowymi.
    Polacy nie czytają lokalnych mediów, a nośniki informacji takie jak plakat, czy ulotka dawno uległy "inflacji". Dlatego nawet gdyby zrobić świetną kampanię informacyjną opartą o te nośniki, frekwencja wzrośnie najwyżej dwukrotnie (z 4% do 8%). Jeśli połączymy terminy za darmo frekwencja wzrośnie nam 10x (do ok. 40%).
    Wszyscy, którzy zajmują się tym tematem, zdają sobie z tego sprawę. Ale w tym sporze nie chodzi o głos wrocławian, a interesy polityczne poszczególnych frakcji. Dlatego dyskusja kręci się w kółko od kilku lat i jedni przekrzykują drugich.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kogo poprzesz w wyborach prezydenta Wrocławia?







Oddanych głosów: 8754