Wiadomości

Zwrócił uwagę konduktorom, by założyli maseczki. Został wyśmiany i zwyzywany

2020-09-16, Autor: mh

Pasażer podróżujący pociągiem POLREGIO z Wrocławia do Międzylesia zwrócił uwagę znajdującym się w nim konduktorom, by założyli maseczki. Twierdzi, że został przez nich zwyzywany i wyśmiany. Spółka przeprasza i zapowiada, że zbada sprawę.

Reklama

Do zdarzenia doszło w środę rano, po godz. 8. Jadący pociągiem z Wrocławia do Międzylesia, reporter i fotograf Filip Springer zwrócił uwagę pracownikom firmy POLREGIO. – Zwyzywali mnie, gdy im zwróciłem uwagę, żeby założyli maseczki – mówi popularny pisarz. I dodaje, że usłyszał od nich, że jest wariatem, bo „na Dolnym Śląsku jest mało zakażeń i że łatwiej pod samochód wpaść niż się zakazić”. – I że jak mi nie pasuje, to mam wyp…dalać do innego wagonu – relacjonuje Springer.

Gdy do pociągu wsiedli pracownicy Służby Ochrony Kolei, poprosił ich o interwencję. – Pouczyli panów. Ale pracownicy POLREGIO mają w dupie i są ponad to, więc jak SOK-iści sobie poszli, to zdjęli maski i się ze mnie śmieją – opowiada reporter.

Do sprawy odnieśli się przedstawiciele spółki, którzy przeprosili za zaistniałą sytuację i podkreślili, że bezpieczeństwo podróżnych jest dla nich najważniejsze. Zapowiedzieli też, że zweryfikują zachowanie swoich pracowników, z którymi podróżował fotograf i sprawdzą, czy przestrzegają oni obowiązku zasłaniania ust i nosa.

Springer oficjalnie złożył w tej sprawie skargę. Przedstawiciele spółki dodali, że po zapoznaniu się z nią, w drodze postępowania wyjaśniającego wobec pracowników będą mogły zostać wyciągnięte konsekwencje służbowe.

Oceń publikację: + 1 + 20 - 1 - 7

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.