Wywiady

Budowa społeczeństwa opartego na wiedzy

Człowiek ma potrzebę jakiejś aktywności, ale nie za bardzo umie znaleźć sobie odpowiednią ścieżkę. Nie wiem dlaczego ludzie boją się słowa wolontariat. A przecież jest to bardzo szerokie pojęcie aktywności

 

- mówi Beata Pierzchała, dyrektor Centrum Informacji i Rozwoju Społecznego we Wrocławiu.

Redakcja: Od jak dawna funkcjonuje we Wrocławiu i czym się zajmuje Centrum Informacji i Rozwoju Społecznego?

 

dyr. Beata Pierzchała: Centrum Informacji i Rozwoju Społecznego jest chyba najmłodszą organizacyjną jednostką miejską. Powstało pierwszego stycznia 2009 roku więc funkcjonuje już siedem miesięcy. Generalnym celem jest budowa społeczeństwa opartego na wiedzy, społeczeństwa obywatelskiego, zaangażowanego w miasto, w środowisko, w swoje wspólnoty lokalne czy środowiskowe. Celami pośrednimi jest aktywizacja mieszkańców Wrocławia, wsparcie i aktywizacja rad osiedli, jednostek pomocniczych miasta oraz organizacji które oferują usługi dla mieszkańców. Mamy młodzieżowe centrum informacji i rozwoju, którego celem jest mocna aktywizacja środowisk młodzieżowych, tych formalnych i nieformalnych, bo młodzież to przyszłość miasta i patrząc w perspektywie za kilkanaście, kilkadziesiąt lat, to ci młodzi wrocławianie będą tu mieszkać i zarządzać miastem. W ramach jednostki mamy także wrocławskie centrum seniora. I tutaj każdy senior może przyjść, otrzyma pełną informację o usługach świadczonych przez miasto dla seniorów, a jest ich dużo. Prowadzimy też działania celem których jest wspieranie poradnictwa obywatelskiego, mediacji oraz mniejszości narodowych i etnicznych, które we Wrocławiu podpisały porozumienie o współpracy. Każdy, kto przyjdzie uzyska pomoc. Wiele działań ma też na celu wsparcie więzi rodzinnych, rodziny w rozumieniu szerokim. Dziadek, babcia, wnuk, wnuczka, rodzice.

 

- Ale CIRS to także kampanie społeczne?

 

- Zajmujemy się typowymi kampaniami medialnymi, kampaniami plenerowymi, które promując postawy pro-społeczne i pro-zdrowotne.

 

- Na przykład?

 

- „Zdrowa rodzina, fajna sprawa”, piknik, który odbył się 1 maja. Głównym jego celem była promocja zdrowia, ale w kontekście całej rodziny czyli mamy, taty i małego dziecka. Rodzinę trzeba budować od fundamentów, od narodzenia dziecka. Takimi akcjami chcemy wzmacniać więzi rodzinne. Był projekt „Create to move”, czyli akcja promowania aktywności fizycznej, że jesteśmy stworzeni do ruchu. Chodziło o to, żeby uświadomić ludziom, nie tylko młodym, w każdym wieku, że ruch to zdrowie, że to jest fundament zdrowego trybu życia. Zdrowe ciało to też zdrowie psychiczne, to też nastawienie do środowiska. Jak człowiek jest zdrowy w kompleksowym znaczeniu, to jego oddziaływanie na środowisko jest pozytywne.

 

- W centrum funkcjonują działy odpowiedzialne za kampanie społeczne, dlaczego są one tak ważne?

 

Jesteśmy społeczeństwem informatycznym i z naszych badań wiemy, że najlepiej docierają informacje właśnie tymi kanałami informacyjnymi. Mamy programy w telewizji, które finansuje miasto Wrocław poprzez centrum, bo jesteśmy miejską jednostką i realizujemy zadania miasta. I tutaj oddziałujemy nie indywidualnie, ale bardziej w zakresie dotarcia do świadomości mieszkańców. Wskazania im problemu, bądź jakiejś ścieżki aktywności.

 

- Czy kampania „Dając pieniądze nie pomagasz - pomagaj mądrze” jest przykładem takiej akcji?

 

- Tak, to kampania przeciwko żebractwu, nie przeciwko ubogim, bo to są dwie różne sprawy. Jesienią będziemy informować mieszkańców jak pomagać ludziom bezdomnym. Jest wiele instytucji miejskich i organizacji pozarządowych, które taką pomoc świadczą. Mieszkaniec powinien mieć wiedzę, tak aby móc pomóc sąsiadowi czy napotkanej osobie. Natomiast kampania "Dając pieniądze nie pomagasz – pomagaj mądrze” dotyczy typowego, nachalnego natręctwa, żebractwa szczególnie w Rynku i pod kościołami, to dotyczy grupy ludzi, którzy robią to często zawodowo, a nie jest związane z ubóstwem. Po prostu jest to taki sposób życia, ale on bardzo utrudnia życie innym mieszkańcom. Szczególnie teraz, kiedy więcej życia prywatnego jest na terenach zielonych. Takie natrętne, nachalne żebractwo jest problemem społecznym, z którym miasto Wrocław poprzez Departament Spraw Społecznych i Biuro Prasowe Urzędu, CIRS - ale nie tylko, bo włączyły się w to Straż Miejska i Policja – chce podjać działania zapobiegające temu zjawisku. Kolejną kampanią, której jesteśmy partnerem jest „Wrocławianie na polanie”. Projektem zarządza Wydział Zdrowia Urzędu Miejskiego Wrocławia, natomiast CIRS organizuje kampanię medialną. Wrocławianie na polanie to jest bardzo ciekawa kampania, która zaprasza mieszkańców do aktywnego spędzania wolnego czasu w parkach. Tak jak to bywa czasami na zachodzie Europy, gdzie parki są miejscem odpoczynku, lunchu, przerwy na siestę. We Wrocławiu są takie wyodrębnione dwie polany w Parku Tołpy na Nowowiejskiej i na wyspie Słodowej, są one oznaczone, nie wchodzi się tam z psami i można sobie spokojnie odpoczywać na trawie zażywając relaksu. Ta kampania ma drugi element bardzo ważny sprzątaj po swoim psie. I kolejna z nią związana kampania odnośnie sprzątania po psach – „Sprzątniesz, nie wdepniesz.” Pies jest przyjacielem, ale park nie może być tylko toaletą dla psów.

 

- Czy Wrocławianie lubią spędzać czas na imprezach plenerowych?

 

- Tak, reagują bardzo pozytywnie. Siłą rzeczy lato jest taką porą roku, a zwłaszcza w mieście, gdzie nie ma wielu miejsc, w których można wypoczywać w sensie relaksu, plażowania. Wrocław ma wyjątkową sytuację, ma ogromnie dużo parków, jesteśmy wyjątkowo zielonym miastem, mamy dużo ciekawych miejsc. Wiem, że ludzie starsi mają potrzebę wychodzenia i to też jest taka oferta dla nich. Jeśli jest pogoda to park jest też miejscem dla dzieci, dla mam z dziećmi, dla całych rodzin.

 

- Skąd dowiadywać się o działaniach CIRS-u?

 

- Z różnych kanałów. Są spoty w telewizji, są artykuły, bardzo dużo takich informacji społecznych o działaniach miasta jest na stronie: www.cirs.wroclaw.pl, również na stronie www.wrocław.pl to jest ogólno-miejska strona. Prasa, Internet, akcje ulotkowe. Te kanały muszą być bardzo zróżnicowane, bo inaczej się trafia do młodego człowieka, inaczej do osoby starszej. Czasami inaczej do dziecka, a inaczej do osoby dojrzałej, aktywnej zawodowo, która nie ma czasu tak fizycznie się zainteresować tematem.

 

- Jakie projekty centrum będzie realizować w przyszłości?

 

- O ile omówione działania mają charakter społeczny, to wrzesień będzie wybitnie działaniem prozdrowotnym i już teraz mogę zaprosić na 20 września do Ogrodu Botanicznego na imprezę plenerową pod hasłem „Kochaj swoje serce". Serce jest naszym darem, o to trzeba dbać, tam będzie spotkanie z wybitnymi kardiologami, zarówno dziecięcymi, jak i dla osób dorosłych. Będzie można się zbadać i porozmawiać na temat problemów zdrowotnych związanych ze schorzeniami sercowo-naczyniowymi. Będzie też peleton rowerowy, w którym udział wezmą osoby m.in.po zabiegach kardiochirurgicznych ze Stadionu Olimpijskiego do Ogrodu Botanicznego, a dzień wcześniej w Parku Staromiejskim w ramach III Wrocławskich Dni Promocji Zdrowia Instytutem Zdrowia Publicznego wspólnie z nami, SANED-iem i NFZ przeprowadzą działania w ramach akcji „:Trzymaj formę” skierowaną do dzieci szkół. U dzieci do problemów z sercem dochodzi poprzez nadwagę, poprzez brak fizycznej aktywności. Chcemy wskazać im styl zachowania prozdrowotnego. To jest duża akcja i na niej będziemy się skupiać. W październiku zaprosimy na spotkania dotyczące problemów onkologicznych i także jesienią będziemy mieć dzień walki ze schorzeniami psychicznymi. Wrocław otrzymał środki finansowe z funduszu EU kapitału ludzkiego na projekt „Step by step”, realizowany przez CIRS. Stąd z początkiem września realizując w/w projekt utworzone zostaną 3 ośrodki integracyjne: na Brochowie, w Leśnicy i Stare Miasto-Śródmieście w ramach tego projektu. Jest on skierowany do osób zagrożonych wykluczeniem między 15 a 25 rokiem życia. W tych centrach będą udzielane porady zarówno w zakresie spraw zawodowych, jak i rozwojowych. Oprócz tego będziemy tam organizować spotkania, szkolenia, warsztaty i inne działania, które pokażą młodzieży, że w nich jest ogromny potencjał zawodowy, rozwojowy, że warto w siebie zainwestować, warto się uczyć, warto nakreślić sobie jakiś cel zawodowy, życiowy. Bo w nich jest potencjał. Chcemy pomóc młodzieży w rozwoju i zaplanowaniu swojej aktywności już w dorosłym życiu, bo ten wiek jest wiekiem wyborów i dobrze by było, żeby młodzież dokonywała wyborów świadomych. Bardzo mocno będziemy też jesienią promować wolontariat jako pewien sposób aktywności społecznej. Człowiek ma potrzebę jakiejś aktywności, ale nie za bardzo umie znaleźć sobie odpowiednią ścieżkę. Ludzie się boją słowa wolontariat, nie wiem dlaczego. A przecież może być wolontariat akcyjny: konferencji, mistrzostw. Może być wolontariat sportowy, wolontariat charytatywny, taka stała pomoc. Chodzi nam o to, żeby pokazać, że słowo wolontariat jest bardzo szerokim pojęciem dla aktywności.

 

- Czyli każdy może być wolontariuszem?

 

- Każdy, mamy katalog instytucji, które szukają wolontariuszy. Niedawno przyszła do mnie Pani, która opiekuje się starszym Panem i chciała to jakoś sformalizować. Umowy szkolenia, cały proces dojścia do bycia wolontariuszem formalnie. My w tym pomagamy.

 

- Czy są już pierwsze efekty działalności centrum?

 

- To trzeba badać latami, ale niewątpliwie CIRS zaistniał w mieście. Jesteśmy widoczni, uczestniczymy w wielu akcjach organizowanych albo przez siebie, albo jako partnerzy w akcji. Mamy więcej podpisanych umów z mediami, czy to audycje czy artykuły. Natomiast czy świadomość się podwyższa? Na pewno będziemy to badać. Wiemy że bardzo dużo osób odwiedza nasze portale internetowe, więc jest zainteresowanie.

 

 

 

Rozmawiała Magdalena Bober

 

 

dyr. Beata Pierzchała - Z wykształcenia jest prawnikiem. Od 90 roku pracowała w urzędzie miejskim, przez osiemnaście lat w pionach organizacyjno-prawnych. Prowadzi zajęcia dla młodych pracowników na aplikacji samorządowej. Od marca 2008r. – kierownik Zespołu Komunikacji Społecznej w Wydziale Zdrowia, kierownik projektu celem którego było zintegrowanie działań społecznych, a później wygrała konkurs na stanowisko dyrektor CIRS. Interesuje się kulturą śródziemnomorską, muzyką i literaturą iberoamerykańską. Uwielbia żużel, jest fanką Atlasa Wrocław. Jeżeli chodzi o piłkę nożną kibicuje FC Barcelonie.

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kto powinien zostać nowym marszałkiem Dolnego Śląska?






Oddanych głosów: 1582