Wywiady

Na wrocławskim lotnisku warto być VIP-em

Jakie specjalne życzenia mają goście salonu VIP&Business? Kto korzysta z tych usług? Jak jeździ się samochodem Jamesa Bonda? Jak zdobyć pracę w tak prestiżowym otoczeniu? O tym wszystkim rozmawiamy z Izabelą Prażmowską, szefową obsługi VIP na wrocławskim lotnisku.

– Redakcja: Podobno jeździcie po lotnisku samochodem Jamesa Bonda?

 

– Izabela Prażmowska, kierownik obsługi VIP na wrocławskim lotnisku: Gości VIP wozimy Jaguarami XJ, to kultowy model, rzeczywiście jeden z samochodów Jamesa Bonda, oraz Land Rowerem. To z kolei ulubione auto koronowanych głów. Jeżdżą nim m.in. członkowie brytyjskiej rodziny królewskiej. Dodam, że do jazdy samochodem po lotnisku potrzebne są specjalne uprawnienia.

 

– Co jeszcze trzeba umieć, żeby pracować w strefie VIP wrocławskiego lotniska?

 

– Wymagania są wszechstronne. Trzeba świetnie znać tajniki dyplomatycznego savoir vivre’u, do tego kilka języków, doskonale orientować się w lotniskowych procedurach, ale też ukończyć profesjonale szkolenie, np. dla baristów. Poza tym liczą się osobowość, otwartość, wyczucie i takt. W strefie VIP do każdego pasażera podchodzimy przecież indywidualnie. Trzeba więc być także psychologiem.

 

– Jakie życzenia mieli Dalajlama, Robert Lewandowski, Angela Merkel czy Ennio Moriccone, gdy byli na wrocławskim lotnisku?

 

– Dyskrecja to nasz znak firmowy. Mogę tylko potwierdzić, że w strefie VIP przyjmowaliśmy sławne osoby ze świata polityki i biznesu, jak również największe światowe gwiazdy sportu i muzyki. Wśród gości bywają koronowane głowy z całego świata.

 

– Jak się przygotowujecie do obsługi takich gości?

 

– Zwykle na przygotowanie obsługi gości strefy VIP mamy 24 godziny. Jednak w razie konieczności wszystko jest zapięte na ostatni guzik nawet w ciągu kilku godzin. Mamy też wyzwania innego rodzaju. Zdarza się, że w strefie VIP organizowane są konferencje. Tak było z zespołem Queen przed koncertem we Wrocławiu.

 

– Na czym polega wasza praca na co dzień, gdy nie gościcie znanych i sławnych?

 

– Każdemu pasażerowi w strefie VIP zostaje przydzielony osobisty agent. Zajmuje się nim od początku do końca jego pobytu na lotnisku. Jest odpowiedzialny za wszystkie formalności dotyczące lotu, m.in. przygotowuje dokumenty podróży i odprawia bagaż. Dba też o dodatkowe udogodnienia i życzenia specjalne gościa.

 

– Jakie życzenia specjalne mają podróżni?

 

– Możemy dostarczyć na przykład piwo rzemieślnicze z jednego z dolnośląskich browarów lub zapewnić hybrydowy transport do centrum Wrocławia. Jeśli chodzi o dodatkowe udogodnienia, to gość strefy VIP może zamówić wegańskie śniadanie, lunch tylko z organicznych produktów lub posiłek z wybranej restauracji.

 

– Ilu podróżnych na co dzień korzysta z usługi VIP&Business wrocławskiego lotniska?

 

– Od kilku do kilkunastu osób dziennie. To pasażerowie, dla których liczy się komfort, czas i najwyższy standard obsługi. Wśród nich są nie tylko biznesmeni i politycy, lecz także – coraz częściej - pasażerowie lecący z Wrocławia na wakacje tanimi liniami czy czarterem, świętujący urodziny, rocznice, oświadczyny itp. Koszt podstawowej usługi zaczyna się od 50 Euro. Najwięcej gości mamy w trakcie wielkich wydarzeń we Wrocławiu i w regionie. Tak było w przypadku Euro 2012, Global Forum, festiwali Wratislavia Cantans, a w tym roku także przy okazji mistrzostw Europy piłkarzy ręcznych i wydarzeń organizowanych w ramach Europejskiej Stolicy Kultury.

 

>Zobacz więcej zdjęć strefy VIP i Executive Lounge na wrocławskim lotnisku.

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.