Wyspa Słodowa potrzebuje biologicznego wypoczynku. Dlatego zamkniemy ją na noc

Czekają nas duże zmiany na Wyspie Słodowej. Co konkretnie się zmieni?

Krzysztof Działa: Przede wszystkim pojawi się szeroka oferta kulturalna na weekendy, dla różnych grup społecznych i w różnym wieku. Chcemy też zwiększyć atrakcyjność wyspy poprzez wprowadzenie nowych elementów architektury krajobrazu, czyli trzech ogródków gastronomicznych i sceny plenerowej.

Musimy też pamiętać, że Wyspa Słodowa jest bardzo intensywnie eksploatowana, a chcemy by służyła mieszkańcom przez długie lata. Dlatego trzeba o nią dbać i trzeba jej pomóc w rewitalizacji - poprzez czasowe zamknięcie wyspy w godzinach nocnych zapewnimy jej biologiczny wypoczynek i damy czas na regenerację zieleni: drzew, krzewów i trawników. Będzie to także czas na przeprowadzenie prac porządkowych i naprawczych, tak, żeby rano mieszkaniec mógł spokojnie przejść przez wyspę i poczuć miłe wrażenia estetyczne.

Najważniejsze jest jednak poczucie bezpieczeństwa. Dlatego w tym roku zrealizujemy projekt monitoringu wizyjnego Wyspy Słodowej i Wyspy Bielarskiej - w sumie pojawi się siedem punktów kamerowych: pięć na Wyspie Słodowej, dwa na Wyspie Bielarskiej, łącznie dziesięć kamer, w tym trzy obrotowe. Dzięki temu na bieżąco będziemy mogli obserwować newralgiczne punkty i szybko reagować na potencjalne zagrożenia. System monitoringu będzie zintegrowany z głównym centrum monitorowania w Wydziale Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego, a także z lokalnym centrum monitorowania na komisariacie policji.

Chcemy też wprowadzić ochronę fizyczną na czas biologicznego wypoczynku wyspy.

Kiedy dokładnie wyspa będzie wypoczywać?

Planujemy, by działo się to między godziną 24 a 6 rano. Chcemy, by bramki na wyspie pojawiły się na początku czerwca.

A kiedy na wyspie pojawi się monitoring?

Wszystko zależy od procedury przetargowej, ale jeśli nie będzie żadnych odwołań, planujemy rozpoczęcie prac ziemnych w lipcu. Są one tak zaplanowane, że nie będą przeszkadzać mieszkańcom w wypoczynku. Sama integracja systemu z głównym monitoringiem wymagać będzie trochę więcej czasu.

Na jakiej zasadzie będą działać wspomniane ogródki gastronomiczne? Każdy będzie mógł tam przyjść z własnym prowiantem i napojami?

Nie, to będzie miejsce, gdzie będzie można usiąść, wypoczywać, podziwiać piękny krajobraz. Chcemy, że prowadzili je właściciele barek gastronomicznych cumujących przy wyspie. Liczymy, że ogródki pojawią się na Wyspie Słodowej w lipcu.

A co z grillowaniem na wyspie?

Powiem tak: każdy chce jednak przebywać w przestrzeni, gdzie jest świeże, czyste powietrze. Dążymy do poprawy jego jakości, a Wyspa Słodowa jest przecież parkiem, więc tym bardziej powietrze powinno być tam świeże.

Ten rok ma być eksperymentem jeśli chodzi o funkcjonowanie Wyspy Słodowej w nowej formule.

Tak, to jest nasza propozycja, dajemy sobie ten okres na testowanie nowych rozwiązań. Zawsze trzeba dążyć do ideału, więc w zależności od potrzeb i uwag mieszkańców, będziemy się starać brać je pod uwagę i realizować.

Odchodząc od tematu Wyspy Słodowej. Jak przebiega remont fosy miejskiej?

Obecnie zajęliśmy się tzw. podzbiornikiem A na wysokości budowanego Narodowego Forum Muzyki, między ul. Krupniczą a Świdnicką. Tam najpierw spuściliśmy wodę, teraz przystąpiliśmy do prac związanych z odmulaniem terenu. A potem zajmiemy się drobnymi pracami budowlanymi, jeżeli chodzi o nabrzeże.

Planujecie już remonty kolejnych odcinków fosy?

Na razie nie, póki co zajmujemy się tylko tym jednym odcinkiem.

notował Tomek Matejuk