Wywiady

Zawsze można do nas zadzwonić w chwili słabości

Od czego uzależniają się wrocławianie? Czy każde uzależnienie leczy się tak samo? Jak zgłosić się na terapię? Rozmawiamy z Sylwią Dereń, terapeutką z Kliniki Nadzieja w Siedlcu pod Wrocławiem.

– Redakcja: Jakie uzależnienia dominują we Wrocławiu?

– Sylwia Dereń, terapeutka Kliniki Nadzieja: Zdecydowanie najwięcej jest osób uzależnionych od alkoholu, przy czym systematycznie wzrasta liczba uzależnionych kobiet. Pokazują to raporty Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych z ubiegłych lat. Do nas także zgłasza się coraz więcej kobiet. Większość z nich to osoby młode, często dobrze wykształcone i aktywne zawodowo.

 

– Czy to problem typowo wrocławski?

– Nie, raczej związany ze stylem życia w wielkich miastach. Te kobiety, zwykle samotne, przez cały tydzień pracują, a w weekendy odreagowują stres. Zwykle przy alkoholu.

 

– Od czego jeszcze uzależniają się wrocławianie?

– Drugie miejsce zajmuje hazard. Dawniej były to pojedyncze przypadki, dziś zdarzają się coraz częściej. Na osoby podatne na to uzależnienie czyha z pewnością więcej pokus niż kiedyś. Dzięki internetowi nie trzeba już wychodzić do kasyna, żeby przegrać fortunę. Internet sprzyja też uzależnieniom od sportowych zakładów bukmacherskich. Dość częste na Dolnym Śląsku jest także uzależnienie od leków.

 

– Czy każdy rodzaj uzależnienia wymaga innego leczenia?

– Wszystkie uzależnienia są związane z tym, że człowiek nie radzi sobie z emocjami. Stąd biorą się różne lęki, poczucie pustki czy stres. Pod tym względem mechanizm każdego uzależnienia wygląda tak samo. Ludzie uzależnieni stopniowo tracą kontrolę nad swoim zachowaniem.

 

– Jak wygląda przykładowy harmonogram dnia w czasie terapii?

– Dzień zaczyna się od m.in. od treningu relaksacyjnego, przeciwdziałającego stanom lękowym, a także arteterapii, której celem jest rozwijanie nowych, innych form spędzania czasu wolnego. Później rozpoczyna się terapia grupowa. Zajęcia mają na celu m.in. wzmocnienie samooceny osób uzależnionych, zrozumienie jak działa nałóg i zbudowanie konstruktywnych sposobów radzenia sobie z emocjami. Ważnym elementem terapii są także sesje indywidualne, w czasie których osoby uzależnione otrzymują rozmaite zadania, często związane z samoobserwacją. Dzień kończymy pracą zespołową – terapeuci i podopieczni wspólnie dbają o czystość i porządek w naszej klinice.

 

– Jak długo trwa leczenie? Czy pacjenci są wtedy odcięci od świata?

– Stacjonarna terapia trwa 28 dni. W czasie leczenia osoby uzależnione nie są całkowicie odizolowane. W jednym z pomieszczeń mają dostęp do internetu. Mogą także korzystać z telefonów komórkowych – w ograniczony, kontrolowany sposób. W weekendy organizujemy także spotkania rodzinne, na przykład w pobliskiej stadninie czy przy grillu. Pokazujemy, że można spędzać czas wspólnie, bez alkoholu i dobrze się bawić.

 

– Jak zgłosić się na leczenie?

– Nie trzeba żadnego skierowania, wystarczy zadzwonić lub napisać maila. Nie trzeba też czekać w kolejce. Można przyjechać tego samego dnia i rozpocząć terapię. Mamy jeszcze miejsca na bezpłatną terapię dla osób z Dolnego Śląska.

 

– Czy pacjentom zależy na anonimowości?

– Zwykle tak. Wszystko, co dzieje się na terenie kliniki, pozostaje za jej murami. Do zachowania dyskrecji zobowiązuje specjalny kontrakt, który podpisujemy na początku terapii z każdym nowym podopiecznym.

 

– Jak wiele osób nie wraca do nałogu po zakończeniu terapii?

– Około 80-90% naszych podopiecznych pozostaje w trzeźwości. Oprócz leczenia, staramy się dać osobie uzależnionej jak najmocniejsze zaplecze. Na przykład jeśli widzę, że ktoś ma problem z asertywnością, to organizuję odpowiednie warsztaty. Oferujemy też wsparcie po zakończeniu terapii. Zawsze można do nas zadzwonić w chwili słabości.

 

– Kto trafia do prywatnych ośrodków, takich jak Klinika Nadzieja?

– Przede wszystkim osoby lepiej sytuowane. To na przykład tzw. alkoholicy wysokofunkcjonujący, czyli ludzie z problemem alkoholowym zajmujący wysoką pozycję społeczną. Zwykle zależy im na dyskrecji. Na przykład proszą o pokój z oknem od strony ogrodu.

 

– Jak wiele jest takich osób we Wrocławiu?

– To według różnych szacunków nawet 50% wszystkich alkoholików, ale pod tym względem Wrocław nie różni się od reszty kraju. Klinika Terapii Uzależnień Nadzieja ma siedzibę w Siedlcu koło Wrocławia. Oferuje profesjonalną terapię uzależnień m.in. od alkoholu, hazardu, leków, internetu czy gier komputerowych. Klinikę wyróżnia autorski program terapii. Jeśli ktoś chce się zgłosić na terapię, może zadzwonić pod numer telefonu 502 136 039. Więcej informacji o Klinice Nadzieja znajdzie też na naszej stronie internetowej.

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kogo poprzesz w wyborach prezydenta Wrocławia?







Oddanych głosów: 8709