Nowe przystanki MPK powstają przy Kazimierza Wielkiego. Ich budowa ma sens?

Ma większy sens niż dotowanie budowy nierentownych dróg i obwodnic, które jak widać nie rozwiązują żadnego problemu, atylko go pogłebiają powodując zwiększenie liczby samochodó i zwiększenie nakładów na utrzymanie i remonty tychże dróg.

Tłumaczenie, że zwiększy się dostępność do transportu publicznego to głupota, bo równie dobrze można by trzaskać przystanki co 100 m. Zarówno ten przystanek, jak i przystanki na Szańcach i na Borowskiej przy szkole w ogóle nie powinny istnieć. Opóźnianie całej komunikacji dla kilku osób, które nie mogą przejść 100 m, to czysta głupota i marnowanie kasy - na przystanek i energię potrzebną do ruszenia z przystanku.

@wrocławiak gadasz bzdury, zresztą jak zawsze. Po pierwsze jeżeli chcesz zmniejszyć liczbę samochodów to po pierwsze zatrzymaj wydawanie praw jazdy. Po drugie obwodnice znacznie rozwiązują problem bo tranzyt nie musi się pakować do centrum a nie rozwiązały korków bo urzedasy stawiają kolejne światła co 50 metrów przez co przejazd nie jest płynny. Autobusy tak samo muszą stać na tych światłach więc nie są żadną alternatywą dla samochodów. Z przystankami co 100m tramwaje też nie będą żadną alternatywą skoro zanim dobrze ruszą będą musiały się zatrzymać. I koło się zamyka. Za korki w mieście i beznadziejną komunikację odpowiada Dutkiewicz i jego wesoła ekipa. A na utrzymanie i remonty dróg jest pokrywane z podatku drogowego zawartego w paliwie i płaconego osobno od pojazdów powyżej 3,5 tony.

asdf -> W Warszawie budują obwodnic na potęgę, a korki i tak są coraz większe, więc nie masz racji. Tylko sprawna komunikacja zbiorowa jest szansą na szybkie poruszanie się po mieście: autobusy, tramwaje (także w tunelach) i skm. No i trasy rowerowe.