Betard Sparta walczy z częstochowskimi Lwami [ZAPOWIEDŹ]

Wrocławianie wygrali trzy spośród czterech tegorocznych pojedynków PGE Ekstraligi. Jedyna porażka przydarzyła im się przed trzema tygodniami, kiedy na ostatnich metrach oddali zwycięstwo Cash Broker Stali Gorzów Wlkp. Podopieczni Rafała Dobruckiego prowadzili wtedy przez niemal całe spotkanie, ale kompletnie pogubili się w końcówce i ostatecznie przegrali 44:45. Żużlowcom Sparty udało już się zrehabilitować za tę porażkę na wyjeździe, bo przed tygodniem pokonali w Grudziądzu MrGarden GKM 50:40, a teraz chcą równie dobrze zaprezentować się przed własną publicznością.

Nie powinno być to szczególnie trudne zadanie, bo częstochowianie - delikatnie ujmując - nie są zespołem z aspiracjami do medali PGE Ekstraligi. Włókniarz nie wywalczył awansu w sportowy sposób, a skorzystał na tym, że zwycięzca pierwszej ligi - Lokomotiv Daugavpils - nie może startować w ekstralidze, a drugi Orzeł Łódź nie był zainteresowany awansem przy "zielonym stoliku". Tym sposobem trzeci Włókniarz został zaproszony do grona najlepszych i z tego zaproszenia chętnie skorzystał.

Tworzony naprędce skład nie rzuca na kolana. Nie brakuje w nim weteranów, takich jak Sebastian Ułamek, Andreas Jonsson czy ikona Włókniarza Rune Holta, ale są też zawodnicy, którzy powinni być liderami zespołu - Leon Madsen i Matej Zagar. Ciężko na razie określić, czy to zestawienie sprawdza się w ekstralidze, bowiem częstochowianie odjechali zaledwie dwa spotkania - wygrali u siebie 48:42 z ROW-em Rybnik i zostali pokonani w Grudziądzu 55:35. Głównym celem częstochowskich Lwów jest pozostanie w najwyższej klasie rozgrywkowej i w starciu z faworytami do medali nie powinni mieć zbyt wiele do powiedzenia.

Betard Sparta natomiast musi sobie jeszcze radzić bez kontuzjowanego Vaclava Milika. Czech doznał pęknięcia kości piszczelowej podczas meczu ligi czeskiej, ale uraz ten nie jest tak groźny, jak się wcześniej wydawało. Milik może nawet byłby już gotowy na niedzielne spotkanie, ale Rafał Dobrucki raczej nie będzie ryzykował zdrowia zawodnika w starciu z teoretycznie słabszym przeciwnikiem. Z tego samego powodu pod sporym znakiem zapytania stoi występ Maksyma Drabika. Młodzieżowiec narzekał na ból kostki po ostatnim meczu w Grudziądzu i zrpbił sobie kilka dni wolnego, rezygnując ze startu w lidze szwedzkiej we wtorek, czwartkowych zawodach Speedway Best Pairs oraz piątkowym ćwierćfinale Indywidualnych Mistrzostw Polski. Jeśli Drabik nie wystartowałby w niedzielę, jego miejsce zajmie Oskar Bober, który wciąż czeka na ekstraligowy debiut.

Czytaj więcej - Maksym Drabik: Potrzebuję kilku dni, by dojść do siebie

Kontuzje nie oszczędzają wrocławskiego zespołu, ale na razie nie ma to większego wpływu na wyniki. Vaclav Milik kontuzjowany? W jego miejsce wskakuje Szymon Woźniak i robi bardzo dobry wynik w Grudziądzu (8+1 w pięciu startach). Ewentualna absencja Drabika też nie byłaby bardzo odczuwalna, bo oprócz Oskara Bobera - który pali się do jazdy - jest przecież jeszcze Damian Dróżdż. Młodzieżowiec miał być tylko rezerwowym, a tymczasem jest pewnym punktem drużyny.

Betard Sparta musi, Włókniarz może. Wrocławianie będą faworytem tego pojedynku i każdy inny wynik niż ich wysokie zwycięstwo będzie niespodzianką. Początek spotkania o godzinie 16 na Stadionie Olimpijskim.

Z okazji zbliżającego się Dnia Dziecka, klub przygotował dla najmłodszych kibiców szereg atrakcji i wyjątkowych niespodzianek. Już od 13 na pergoli Stadionu Olimpijskiego dla małych fanów motoryzacji i ich rodziców będą czekać atrakcje takie jak robot - saper, wojskowy Hummer, policyjny radiowóz czy wóz strażacki. Dzieci będą mogły poszaleć na trampolinach, dmuchańcach i zjeżdżalniach. Przed samym meczem będzie natomiast okazja do wymalowania twarzy w klubowe barwy i zrobienia sobie niepowtarzalnej "spartańskiej" fryzury z żółto-czerwonymi warkoczykami. Ponadto, podczas Dnia Dziecka z Betard Spartą Wrocław będzie działało specjalne stanowisko do oznakowania rowerów. Młodzi kibice będą mogli również zaopatrzyć się w niezbędne akcesoria każdego żużlowego fana. Tuż po zakończeniu rywalizacji na torze, na pergoli, obok bramy maratońskiej odbędzie się natomiast spotkanie z zawodnikami, na którym będzie można zdobyć autograf żużlowców Betard Sparty Wrocław na kartach programu zawodów oraz zrobić sobie wspólne zdjęcie z zawodnikami.

Betard Sparta Wrocław - Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa

Betard Sparta Wrocław
9. Tai Woffinden
10. Szymon Woźniak
11. Maciej Janowski
12. Tomasz Jędrzejak
13. Andrzej Lebiediew
14. Damian Dróżdż

Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa
1. Leon Madsen
2. Rune Holta
3. Sebastian Ułamek
4. Andreas Jonsson
5. Matej Zagar
6. Oskar Polis