Wiadomości

Burzliwa dyskusja wokół 100 metrów ulicy. Kierowcy i rowerzyści kłócą się o pas na Legnickiej

2015-08-03, Autor: Tomek Matejuk
Około 100 metrów - to długość wyłączonego z ruchu odcinka jednego z trzech pasów na ulicy Legnickiej, na którym powstanie trasa rowerowa. Niby niewiele, a jednak zmiana wywołała żarliwą dyskusję w internecie pomiędzy, często nieprzebierającymi w słowach, kierowcami i cyklistami. To już kolejna inwestycja rowerowa, która budzi tak wielkie emocje w naszym mieście.

Reklama

O budowie drogi rowerowej na ulicy Legnickiej, od Rybackiej do Poznańskiej, mówi się we Wrocławiu od dłuższego czasu.

 

Przypomnijmy, że w zeszłym roku magistrat trzykrotnie, bezskutecznie przymierzał się do tej inwestycji - za każdym razem złożone przez potencjalnych wykonawców oferty przewyższały możliwości finansowe miasta. Udało się dopiero teraz - prace wykona spółka Rotomat, która zainkasuje niespełna 818 tysięcy złotych.

 

W ramach tego zadania, oprócz budowy trasy dla cyklistów, wyniesione zostaną też przejścia dla pieszych i przejazdy rowerowe na ulicy Młodych Techników, Inowrocławskiej, Dobrej i Białowieskiej.

 

- Projekt przewiduje również korektę szerokości wlotu ulicy Dobrej po południowej stronie ulicy Legnickiej. Zwężona do 4 metrów jezdnia wraz z wyniesionym przejściem i przejazdem poprawią widoczność i bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów - podkreśla Ewa Mazur z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta.

 

 

Realizacja całego przedsięwzięcia ruszyła w miniony weekend, co spowodowało zmiany na jezdni północnej ulicy Legnickiej - od Rybackiej do Środkowej - gdzie zajęty został skrajny prawy pas.

 

- Ponieważ na wysokości kładki Nabycińskiej i ślimaka chodnik nie ma odpowiedniej szerokości, aby pomieścić i pieszych, i rowerzystów, projekt przewiduje, iż cykliści będą korzystać na tym odcinku z jezdni, więc zmiana ta ma charakter docelowy. Od skrzyżowania z ulicą Środkową droga rowerowa będzie zlokalizowana w chodniku - zapowiada Ewa Mazur.

 

W internecie wrze

 

Choć wyłączony z ruchu odcinek prawego pasa ma tylko około 100 metrów długości, informacja o jego zamknięciu wywołała burzę w internecie.

 

Zarówno w komentarzach pod tekstem zapowiadającym zmiany, jak i na naszym facebookowym fanpage'u zawrzało.

 

Kierowcy nie przebierając w słowach wyrażają swoją wściekłość: "porażka", "bez jaj proszę", "chyba sobie kpią" to pierwsze z brzegu, łagodniejsze w tonie opinie. Są też i zdecydowanie ostrzejsze komentarze.

 

Odpowiadają im rowerzyści, tłumacząc, że wreszcie będzie można wygodnie przejechać tam na "dwóch kółkach", a kierowcy praktycznie nic nie stracą, bo przed skrzyżowaniem Legnickiej z Rybacką też są dwa pasy ruchu. Dyskusja momentami robi się naprawdę żarliwa.

 

Podobnie stało się dziś, gdy opublikowaliśmy fotogalerię, pokazującą, jak to wygląda w praktyce. Nasz Facebook znów rozgrzał się do czerwoności.

 

- W końcu uporządkowano przestrzeń na Legnickiej - zyskają rowerzyści i piesi, kierowcy nie stracą - pisze Julian.

 

- Kierowcy nie stracą? Chłopie o tej godzinie już pijany jesteś?! - odpowiada mu Konrad.

 

- No i tak się produkuje kolejne kilometry ścieżek rowerowych. Po co przebudowa dróg lub budowa nowych tak aby coś zrobić z sensem i nikt przy tym nie był poszkodowany? Przecież wystarczy trochę farby! Sztuka jest sztuka! - ironizuje Daniel.

 

- Wreszcie kierowcy trochę zwolnią, a rowerzyści poczują się bezpieczniej na jezdni. Po chodnikach jeżdżą niedzielni, a prawdziwi rowerzyści nie boją się jezdni jak trzeba nią jechać, bo nie ma ddr-u Teraz może i ci bojaźliwi zjadą na drogę rowerową na Legnickiej i odciążą chodniki. Zyskają przez to także piesi - cieszy się Grażyna.

 

Oprócz emocjonalnych komentarzy, nie brakuje też bardziej merytorycznej dyskusji.

 

- Przede wszystkim rowerzyści korzystający z drogi publicznej powinni płacić OC tak jak wszyscy kierowcy i przejść jakiekolwiek szkolenie, żeby mieć pojęcie o ruchu drogowym. A na razie, to mają tylko prawa, żadnych obowiązków... - pisze Monika.

 

- Bzdura. Jestem rowerzystką z konieczności. Mam kartę rowerową i prawo jazdy. W ramach ubezpieczenia mam też OC. Wiem, że za jazdę po chodniku grozi mandat - 200 zł. W praktyce doświadczam, że prawa to ja mam tylko na papierze... - odpowiada jej Izabela.

 

- Całe 100 metrów wystarczy by spowodować korek. Przewężenie nawet na odcinku 2 metrów na bardzo ruchliwej trasie powoduje korki, bo samochody zamiast jechać płynnie i rozkładać ruch na X pasów, muszą zjeżdżać na inne pasy redukując prędkość swoją i innych użytkowników drogi. Ponadto ruch, który szedł X pasami, teraz idzie X-1 pasami, co oznacza, że siłą rzeczy zazwyczaj prędkość spada. To sumarycznie oznacza znacznie zwiększoną szansę na korek - tłumaczy Bartosz.

 

- Muszę Cię zmartwić. Przed skrzyżowaniem jest więcej pasów ruchu, konkretnie cztery, bo... jeden skręca w prawo, drugi skręca w lewo, a na wprost idą tylko dwa, więc żadne samochody nie będą zjeżdżać na inny pas i powodować korków - ripostuje Piotr.

 

To już kolejny przypadek, gdy jakaś inwestycja rowerowa we Wrocławiu budzi tak duże emocje. Podobnie było chociażby w maju, gdy na ulicy Kazimierza Wielkiego wymalowano pas dla użytkowników jednośladów.

 

Cykliści i kierowcy to dwie dość zantagonizowane w naszym mieście grupy, które rzadko potrafią się dogadać. Przynajmniej w internecie. Macie pomysł, jak temu zaradzić?

 

 

Oceń publikację: + 1 + 4 - 1 - 4

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (9):
  • ~ppp 2015-08-03
    18:06:50

    1 17

    ponoć rowerzyści to tacy sami użytkownicy dróg jak kierowcy, więc czemu buduje się dla nich ułatwienia?
    Ktoś tu jest kłamczuszkiem.

  • ~ 2015-08-03
    19:12:17

    1 0

    @ppp
    Miasto kłamie, że na drodze wśród kierowców przestrzegający przepisów i jadący jezdnią rowerzyści mogą się czuć bezpiecznie. Nie przyzna sie jednak, że ta propagandowa gadka niestety jest nieprawdziwa, bo rzeczywistość jest zgoła inna, zatem chcąc nie chcąc buduje ułatwienia, przy okazji utrwalając (w swej opinii) wizerunek miasta promującego alternatywną komunikację.

  • ~Rowerzysta 2015-08-03
    21:12:13

    1 1

    To zwykła dutkiewiczowska łatwizna, zrobienia ścieżek, bez ich robienia , a przy okazji jak zepsuć niełatwe już stosunki rowerzyści - samochodziarze.
    Może na niektórych ścieżkach rowerowych dopuścić też ruch samochodowy, a na torowiskach z płaskim podłożem wszystkie inne pojazdy. W ten sposób wszyscy będą uprzywilejowani. Albo, nie malować żadnych znaków poziomych i niech ruch będzie naturalny, ekologiczny?

  • ~Maciej 2015-08-03
    23:56:12

    14 1

    ppp -> nie wiem czy zauwazyłeś, ale cały układ komunikacyjny w mieście opiera się na ułatwieniach dla samochodów i niestety wciąż większość nakładów budżetowych idzie na wrocławskie drogi.

    Co do dyskusji o tym pasie na Legnickiej to wszystkiemu winni są ludzie, którzy nie czytają całych artykułów, lub nie potrafią czytać ze zrozumieniem. Przewężenie jezdni w tym miejscu spowodowane jest tym, że chodnik na tym odcinku jest bardzo wąski. Jest to odcinek 100 metrowy, dalej ul. Legnicka wciąż ma 3 pasy. Kierowcy w żaden sposób nie ucierpią na tej zmianie, ponieważ na skrzyżowaniu i tak są tylko dwa pasy do jazdy na wprost, więc nic prawie się nie zmieni. Jedyna różnica jest taka, że po przejechaniu skrzyżowania auta będą mogły się rozjechać na 3 pasy kawałek dalej niż dotychczas. I tyle. Za to zyskają dużo piesi i rowerzyści, których ruch wreszcie nie będzie ze sobą kolidował.

  • ~Ante 2015-08-04
    00:00:33

    7 1

    99% rowerzystów ma też prawo jazdy i samochody, więc ma też oc. Różnica polega na tym, że Ci którzy korzystają z rowerów mają większe pojęcie o ruchu w mieście niż ci autofile, którzy kochają tylko samochody bo mają mało szarych komórek lub za duże tyłki.

  • ~gibi 2015-08-04
    02:09:16

    1 6

    99% rowerzystów nie ma prawa jazdy i samochodu, nie więc ma też oc.

  • ~Ante 2015-08-04
    08:09:59

    7 1

    gibi -> mylisz się chłopcze. W dzisiejszych czasach praktycznie każdy dorosły człowiek ma prawo jazdy.Tak jak w dzisiejszych czasach nie trudno o samochód, bo są tanie jak barszcz, często tańsze niż rower. Poza tym oc można sobie dodatkowo na rower wykupić. Ja na przykład mam. Ludzie jeżdżący w normalnym ruchu miejskim na rowerze często dojeżdżają na rowerach do pracy bo tak jest po prostu szybciej i zdrowiej. Nie zazdrość. Autofile muszą się pogodzić z faktem, że rowerzystów będzie tylko więcej. Obecnie jest to ok 5% ruchu miejskiego, będzie ponad 10%. Z komunikacji zbiorowej korzysta 35%, będzie ponad 50%-60% (jak w Warszawie), bo większość nakłądów inwestycyjnych będzie szła na komunikację zbiorową. Auta nie są przyszłością komunikacyjną w mieście

  • ~kon 2015-08-04
    11:26:54

    7 1

    "Macie pomysł jak temu zaradzić?".... ja mam pomysł. Nie robić durnych artykułów z prowokującymi tytułami typu "kierowcy stracą jeden pas ruchu!". Ale przecież takim portalom właśnie chodzi o to żeby dyskusji pod artykułem było jak najwięcej, więc robi się to specjalnie, a że większość naszego społeczeństwa zabierze się za komentowanie tylko po przeczytaniu tytułu, bez znajomości tematu, to potem mamy takie wojenki. Co do inwestycji to nie wiem o co wielkie halo - kierowcy nie tracą, piesi i rowerzyści zyskują. W bardziej rozwiniętym komunikacyjnie kraju jak np Holandia, taka ulica jak Legnicka dawno by miała po jednym pasie dla aut, szeroką drogę rowerową i osobny pas dla autobusów i tramwajów z zieloną falą. Jeżeli ktoś by protestował takiemu rozwiązaniu to tylko imigrant Polak lub inny Arab, dla którego samochód to przedłużenie penisa...

  • ~Maciej 2015-08-04
    14:39:26

    4 1

    Odnośnie tego jak powinny wyglądać ulice w centrum miasta. Tutaj Budapeszt (3 razy większy od Wrocławia), 2 pasy w każdą stronę normalnej szerokości, pas rowerowy, parkingi równoległe i szpaler drzew:
    http://i57.tinypic.com/1zqfuvb.jpg

    Dla porównania tak wygląda nasza legnicka:
    http://dolny-slask.org.pl/foto/171/171758.jpg
    Jest różnica, prawda? A tak to wyglądało przed wojną:http://bi.gazeta.pl/im/8/5258/m5258268.jpg

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.