Wiadomości

Rusza budowa trasy rowerowej na Legnickiej. Kierowcy stracą jeden pas ruchu. Na stałe

2015-07-30, Autor: Tomek Matejuk
Od najbliższej soboty 1 sierpnia zmieni się organizacja ruchu na jezdni północnej ulicy Legnickiej, na odcinku od Rybackiej do Środkowej. - Skrajny prawy pas zostanie zajęty pod budowę pasa rowerowego, którego kontynuacja za skrzyżowaniem z ul. Środkową będzie prowadzona aż do ulicy Poznańskiej chodnikiem - zapowiadają urzędnicy. Zmiana ta ma charakter docelowy.

Reklama

Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta w lipcu podpisał umowy na realizację dwóch inwestycji rowerowych na ulicy Legnickiej.

 

Droga rowerowa do placu Strzegomskiego

 

Pierwsza z nich to zapowiadana od dawna budowa trasy rowerowej na odcinku od ulicy Rybackiej do Poznańskiej - po kilku nieudanych podejściach, wreszcie udało się wybrać wykonawcę. Prace wykonana spółka Rotomat, która zainkasuje niespełna 818 tys. złotych.

 

Na realizację całego zadania wykonawca ma trzy miesiące od dnia zawarcia umowy, czyli od 15 lipca. Prace ruszą 1 sierpnia.

 

- Od najbliższej soboty zmieni się organizacja ruchu na jezdni północnej ulicy Legnickiej, na odcinku od Rybackiej do Środkowej. Skrajny prawy pas zostanie zajęty pod budowę pasa rowerowego, którego kontynuacja za skrzyżowaniem z ul. Środkową będzie prowadzona aż do ulicy Poznańskiej chodnikiem - zapowiada Ewa Mazur ze ZDiUM-u.

 

 

Urzędnicy dodają, że ponieważ na wysokości kładki Nabycińskiej i ślimaka chodnik nie ma odpowiedniej szerokości, aby pomieścić i pieszych, i rowerzystów, projekt przewiduje, iż cykliści będą korzystać na tym odcinku z jezdni, więc zmiana ta ma charakter docelowy.

 

W ramach tego zadania wyniesione zostaną też przejścia dla pieszych i przejazdy rowerowe na ulicy Młodych Techników, Inowrocławskiej, Dobrej i Białowieskiej. Drogowcy zabudują też zatokę autobusową za skrzyżowaniem Legnickiej z Inowrocławską, uporządkowane zostanie również parkowanie na poprzecznych ulicach.

 

- Projekt przewiduje również korektę szerokości wlotu ulicy Dobrej po południowej stronie ulicy Legnickiej. Zwężona do 4 metrów jezdnia wraz z wyniesionym przejściem i przejazdem poprawią widoczność i bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów - podkreśla Ewa Mazur.

 

Rampa pod wiaduktem

 

Druga inwestycja to wyczekiwana przez rowerzystów przebudowa chodnika i rampy pod wiaduktem na ulicy Legnickiej.

 

- Po przebudowie nie będzie już schodów, tylko wspólna, pieszo-rowerowa rampa (pochylnia) na długości ponad 30 metrów. Dzięki temu udrożnione zostanie krytyczne przewężenie, które przez wiele lat było tematem naszych postulatów o zmianę - cieszył się na początku zeszłego roku Radek Lesisz z Wrocławskiej Inicjatywy Rowerowej.

 

Chodzi o wiadukt mieszczący się pomiędzy ul. Przedmiejską i Starograniczną, tuż przed wjazdem do centrum handlowego Magnolia Park (patrząc od strony centrum miasta).

 

- Przebudowa polega na poszerzeniu istniejącej rampy zjazdowej na całą szerokość chodnika, likwidacji istniejących schodów, budowie muru oporowego i przebudowie balustrady - tłumaczą autorzy projektu budowlanego.

 

Projekt zagospodarowania terenu zakłada likwidację istniejących schodów terenowych, budowę muru oporowego od strony ulicy, umożliwiającego podniesienie chodnika do wysokości rampy, usunięcie istniejącej balustrady przy pochylni i przebudowę balustrady oddzielającej chodnik od ulicy.

 

Przebudowana zostanie też instalacja kanalizacji deszczowej. Powstanie tam ciąg pieszo-rowerowy z nawierzchnią z betonu asfaltowego.

 

To zadanie też wykona Rotomat, który jako jedyny stanął do przetargu i zaproponował cenę niespełna 297 tysięcy złotych. Będzie miał na to trzy miesiące - umowę podpisano 20 lipca.

 

Kolejne inwestycje czekają

 

Dodajmy, że w najbliższym czasie we Wrocławiu powinno się pojawić sporo innych ułatwień dla cyklistów. Trwają przygotowania m.in. do budowy drogi rowerowej na Ślężnej oraz pod dwoma wrocławskimi mostami, wybrano już także firmę, która zrealizuje szereg inwestycji rowerowych w kilku punktach miasta.

 

Na ulicach Wrocławia stanie też blisko 700 nowych stojaków rowerowych, a na ulicy Kamiennej pojawią się pasy rowerowe.

Oceń publikację: + 1 + 17 - 1 - 12

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (7):
  • ~motor 2015-07-30
    21:10:32

    0 1

    Pedałowanie nade wszystko .
    Wrocław miastem spotkań: rowerzysty, wrotkarza, motocyklisty, rykszarza, dorożkarza, meleksiarza, automobilisty, tramwajarza i maratończyka na tej samej za wąskiej, zakorkowanej jezdni, z fastrygowanymi pasami jak w Chinach.

  • ~ano 2015-07-30
    22:05:45

    1 0

    Z jednej strony plus, bo niektórzy traktują Legnicką jako tor Formuły 1, który zaczyna się właśnie od świateł przy Nabycińskiej.
    Z drugiej strony Legnicka na tym odcinku często paraliżowana jest przez kierowców lebiegi, które swoją pierdziawką jadą lewym pasem na całym dystansie od pl. JP2 aż do pl. Strzegomskiego, bo na Strzegomskim chcą skręcić w lewo.
    Generalnie wszyscy kwalifikują się pod reedukację.

  • ~As 2015-07-30
    22:52:41

    0 1

    Zastanawiające jest co za skarny debil wpada na takie pomysły. Samochodów przybywa i będzie przybywać (chyba że zaprzestane zostanie wydawanie praw jazdy) a dróg od dawna ubywa pod wydzielane torowiska i drogi dla pedałujących. Kiedyś lubiłem jeździć na rowerze ale nie odczuwałem przyjemności z jazdy razem z samochodami, lepiej było na wałach. Ale zakompleksione lebiegi muszą się czuć jako "pełnoprawni uczestnicy ruchu", oczywiście do pierwszego deszczu...

  • ~walbrzych 2015-07-30
    23:45:55

    1 0

    ahh jakby to bylo pieknie jakby ludzie jezdzili na rowerach. ale w polsce samochod nadal jest elementem statusu spolecznego jak to w biednym niedorozwinietym kraju :) pozdro od "pedałująceo"

  • ~Maciej 2015-07-31
    01:31:01

    1 0

    As -> Włącz myślenie. W czasie PRLu prowadziło się chorą politykę komunikacyjną polegającą na inwestycjach wyłącznie w komunikację indywidualną. To doprowadziło do obecnej, tragicznej sytuacji, kiedy to we Wrocławiu statystycznie na jednego mieszkańca przypada 3 razy więcej aut niż w dużo bogatszym Berlinie. Na szczęście w ostatnich latach możemy zaobserwować początek zmian na lepsze. Rozwój komunikacji zbiorowej i alternatywnych środków transportu daje nadzieję na normalizację sytuacji w mieście i koniec dominacji komunikacji samochodowej. Należy doprowadzić do sytuacji w której z aut będą korzystać tylko Ci, którzy na prawdę muszą. Reszta, np. studenci powinna poruszać się kz lub rowerami (wyobraź sobie, że rower to nie tylko rekreacja, lecz również sprawny środek transportu). Do tego potrzebna jest szybka kolej miejska dowożąca ludzi z podwrocławskich miejscowości. Tylko sprawna komunikacja zbiorowa ma szansę uratować miasto od paraliżu komunikacyjnego i totalnego zatrucia powietrza. Stawiając na dalszy rozwój dróg tylko zachęcimy do kupna jeszcze większej ilości samochodów, a co za tym idzie do zwiększenia korków. No chyba, że wyasfaltujemy całe miasto, a ludzi zepchniemy pod ziemię. To co się dzieje z ul. Legnicką to próba cywilizacji tej ulicy. Dotychczas była to bardziej autostrada o nienormalnie szerokich pasach prowadząca do starego miasta (sic!), nie mająca nic wspólnego z miejską ulicą. Teraz przynajmniej piesi otrzymają dogodne, naziemne przejścia.

  • ~Kolejny Absurd 2015-07-31
    03:35:48

    2 0

    N-ty raz chora paranoja władz i garstki pedałujących działaczy-fanatyków - wzdłuż Legnickiej szerokie chodniki, praktycznie puste lub prawie nieużywane przez pieszych, ale i tak na siłę będą wpychać rowerzystów na jezdnię, żeby czuli się równi samochodom i zadowolili swoje ego, ale bezpieczniej od tego na pewno nie będzie. Korki też będą większe, a szerokie chodniki obok puste, zamiast wspólne dla pieszych i rowerów...

  • ~Maciej 2015-07-31
    08:30:26

    0 1

    Kolejny Absurd -> jakbyś przeczytał artykuł to byś się dowiedział, że droga rowerowa w jezdni powstanie w miejscu, gdzie chodnik jest bardzo wąski i nie ma tam miejsca na wytyczenie ddr. Jest to w jedynym miejskim miejscu ulicy Legnickiej, tak gdzie ostała się poniemiecka kamienica i zabudowa tworzy pierzeję. Planowane zmiany nie wpłyną na "zwiększenie korków", bo to jest droga wyjazdowa od strony centrum, trzy pasy tam są niepotrzebne, a tylko zachęcają do łamania ograniczenia prędkości. Na zdjęciu do artykułu widać jakim chorym tworem jest obecnie legnicka. Wygląda raczej jak droga na przedmieściach wielomilionowego miasta, niż jak ulica w pobliżu Śródmieścia europejskiego miasta.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.