Biznes

Dawna piekarnia na Kępie Mieszczańskiej zyska drugie życie. Będzie tam centrum sztuki i...

2013-08-01, Autor: Tomek Matejuk
Wreszcie, za trzecim podejściem, udało się sprzedać dawną piekarnię garnizonową przy ul. Księcia Witolda. Budynek kupiła spółka, która wcześniej zmodernizowała XIX-wieczną destylarnię i stworzyła w niej pierwsze we Wrocławiu lofty. - Tak jak przy loftach, tak i tu priorytetem będzie podkreślenie zabytkowego charakteru budynku i związanie go z autentyczną sztuką - zapewniają przedstawiciele dewelopera. W budynku, oprócz centrum sztuki, mają też powstać biura i apartamenty.

Reklama

Po dwóch nieudanych przetargach (w październiku 2012 roku i lutym bieżącego roku), miasto przeprowadziło rokowania w celu sprzedaży dwukondygnacyjnego budynku dawnej piekarni garnizonowej przy ul. Księcia Witolda 62-70.

 

Cena wywoławcza wyniosła 2,52 mln złotych (przy poprzednich przetargach odpowiednio 3,6 i 2,88 mln zł), a komisja przetargowa wybrała ofertę spółki Archicom Lofty Platinum, należącej do grupy Archicom, która kupiła nieruchomość za 3 mln złotych.

 

Jak zapewniają przedstawiciele inwestora, historyczny obiekt wzniesiony na początku XX wieku i wpisany do rejestru zabytków, w którym do lat 60. mieściła się piekarnia garnizonowa ma szansę na drugie życie – przywrócenie świetności i nowe funkcje.

 

- Architektoniczna koncepcja programowo-przestrzenna obejmuje powstanie Centrum Sztuki wraz z usługami towarzyszącymi, części biurowo-konferencyjnej oraz części apartamentowej - zapowiada Rafał Jarodzki, prezes Archicomu.



 

Będzie to kolejne miejsce na mapie Wrocławia, które zostanie zrewitalizowane przez tego dewelopera.


- Niezależnie od koniunktury realizujemy przyjęte zobowiązania. Wykorzystamy nasze najlepsze doświadczenia zebrane podczas modernizacji Loftów Platinum, powstałych z XIX-wiecznej destylarni przy ul. Inowrocławskiej. Mamy zamiar powtórzyć uzyskanie nieprzeciętnego w skali miasta efektu. Tak jak przy loftach, tak i tu priorytetem będzie podkreślenie zabytkowego charakteru budynku i związanie go z autentyczną sztuką – wyjaśnia Rafał Jarodzki.

 

Przygotowanie inwestycji do pierwszych prac zajmie co najmniej rok, sama modernizacja obiektu kolejne dwa lata.
Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.