Wiadomości

FagorMastercook już w rękach BSH. Podpisali końcową umowę sprzedaży. Niemcy zapłacili prawie 100 mln złotych

2015-11-09, Autor: Tomek Matejuk
W miniony piątek syndyk wrocławskiej fabryki FagorMastercook podpisał z przedstawicielami niemieckiego koncernu BSH ostateczną umowę sprzedaży zakładu. Tym samym zakończył się trwający dwa lata proces poszukiwania nowego inwestora. Niemcy zapłacili 95 mln złotych.

Reklama

Przypomnijmy, w połowie kwietnia koncern BSH wreszcie podpisał przedwstępną umowę kupna wrocławskiego zakładu FagorMastercook.

 

Wcześniej sfinalizowanie transakcji skutecznie blokowała przez kilka miesięcy syndyk masy upadłościowej fabryki. Dopiero, gdy sąd odsunął ją od tej sprawy i wyznaczył jej zastępcę, udało się zawrzeć kontrakt.

 

W maju zgodę na zakup przez spółkę BSH Hausgeräte części mienia spółki FagorMastercook wydał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

 

W piątek 6 listopada podpisano końcową umowę sprzedaży i i przeniesienia własności składników majątkowych oraz wydania przedsiębiorstwa pomiędzy syndykiem FagorMastercook a BSH Wrocław. Pierwotnie miało to nastąpić około godziny 14, ale ostatecznie kontrakt zawarto po godzinie 17.

 

 

BSH: zatrudnimy 500 osób

 

Przedstawiciele inwestora zapewniają, że BSH jako inwestor branżowy, dysponujący odpowiednim know-how i gotowy do poniesienia znacznych inwestycji, jest w stanie zapewnić zakładowi powrót do ciągłej produkcji i dalszy rozwój rynkowy.

 

- Jestem przekonany, że jest to dobra decyzja dla wszystkich zainteresowanych i dla całego miasta. Widzimy bardzo duży potencjał dla dalszego rozwoju produkcji sprzętu AGD we Wrocławiu – mówił kilka miesięcy temu Konrad Pokutycki, prezes zarządu BSH Sprzęt Gospodarstwa Domowego.

 

Pokutycki dodawał, że firma postrzega tę transakcję nie tylko jako szansę na zwiększenie skali działalności w Polsce, ale także dalszy rozwój całej grupy BSH.

 

Koncern pokrył koszt zakupu fabryki, który wynosi z warunkową opcją wypłaty odpraw dla pracowników 95 mln zł netto, ze środków własnych.

 

Przedstawiciele inwestora zapewniają, że zgodnie z deklaracją złożoną w ofercie, wkrótce po zakończeniu transakcji rozpocznie się modernizacja zakładu i nowe inwestycje.

 

- Spółka BSH gotowa jest przeznaczyć na ten cel kilkaset milionów złotych. Firma we wniosku o zgodę na działalność w specjalnej strefie ekonomicznej zadeklarowała zatrudnienie we Wrocławiu co najmniej 300 osób. Jednak już dziś wiadomo, że aby zrealizować plany dotyczące fabryki zatrudnienie to powinno wynieść około 500 osób - zapowiadają przedstawiciele koncernu.

 

Dzięki planowanym w zakładzie inwestycjom produkty z Wrocławia, gdzie ma powstawać sprzęt kuchenny, będą mogły być konkurencyjne na globalnym rynku AGD. To dlatego, że zgodnie z planami BSH ponad 90 proc. produkcji z Wrocławia trafiałoby na eksport, podobnie jak to ma miejsce w innych fabrykach koncernu w Polsce.

 

- Mamy pomysł na zakłady dawnego Fagora i plan ich modernizacji oraz przywracania zatrudnienia. Inwestycja we Wrocławiu jest elementem długofalowej strategii podwojenia globalnych obrotów naszego koncernu w perspektywie do 2025 roku - dodaje Konrad Pokutycki.

 

BSH Hausgeräte GmbH z obrotami ponad 11,4 mld euro jest największym producentem AGD w Europie i trzecim w tym segmencie na świecie. Koncern posiada dziś 43 fabryki w 13 krajach na świecie, w tym w Europie, Stanach Zjednoczonych, Ameryce Południowej i Azji.

 

BSH Sprzęt Gospodarstwa Domowego zatrudnia w Polsce około 3,5 tys. osób. W swoich trzech łódzkich fabrykach produkuje pralki, zmywarki i suszarki do ubrań, a w podrzeszowskiej Rogoźnicy drobny sprzęt AGD

Oceń publikację: + 1 + 7 - 1 - 5

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.