Gorący tydzień w piłkarskim Śląsku Wrocław

Najbliższy tydzień może być bardzo gorący w piłkarskim Śląsku. I nie chodzi tylko o pogodę. Wrocławianie we wtorek wznawiają treningi, a już w piątek wyjadą na pierwsze zgrupowanie do Spały. Do tego czasu trener Orest Lenczyk chciałby mieć już zamkniętą kadrę. Czy to się uda, trudno w tej chwili przewidzieć.

Włodarze mistrza Polski nad transferami zaczęli pracować niemal zaraz po ostatnim spotkaniu poprzedniego sezonu. Tradycyjnie już wszelkie rozmowy, negocjacje były prowadzone w wielkiej tajemnicy. - Mówienie o tym, z kim prowadzimy rozmowy, może tylko zaszkodzić. A już na pewno w niczym nie pomoże - wyjaśniają włodarze Śląska. Kto zatem może pojawić się już jutro na Oporowskiej?

Bardzo blisko podpisania kontraktu ze Śląskiem jest Sylwester Patejuk. Nieoficjalnie skrzydłowy Podbeskidzia Bielsko-Biała porozumiał się już w sprawie kontraktu indywidualnego, a czy zostanie on podpisany, miały zadecydować badania lekarskie. Patejuk był objawieniem w ekstraklasie w poprzednim sezonie i przeszedłby do Śląska za darmo, bo w czerwcu wygasa mu kontrakt z Podbeskidziem. Sprowadzenie Patejuka zakończyłoby temat skrzydłowych we wrocławskim zespole. Pod warunkiem, że na Oporowskiej pozostanie Łukasz Madej, któremu wygasa kontrakt i nie jest pewne, czy zostanie przedłużony.

W kręgu zainteresowań Śląska był też węgierski obrońca Zoltan Liptak z Ujpestu Budapeszt. To pokazuje, że włodarze wrocławskiego zespołu po pozyskaniu Rafała Grodzickiego z Ruchu Chorzów chcą sprowadzić jeszcze jakiegoś defensora. Czy to oznacza, że nie podpiszą nowej umowy z Mariuszem Pawelcem?

Jest niemal pewne, że ze Śląskiem rozstanie się Krzysztof Wołczek i Sebastian Dudek. Podobnie będzie z Piotrem Celebanem, który nie przystał na warunki zaproponowane mu przez Śląsk i najprawdopodobniej wyląduje w niemieckiej Bundeslidze. Zagadką jest przyszłość Jarosława Fojuta. Po tym jak Celtic Glasgow wycofał się z transferu polskiego obrońcy, pozstał on bez klubu. W Śląsku raczej go już nie zobaczymy.

Na razie to jednak tylko dywagacje i plotki. Informacje jakie uda się wydobyć ze Śląska są bardzo skromne i tak naprawdę właściwie nic nie jest pewne, co się wydarzy w najbliższych dniach. Trzeba cierpliwie czekać. A być może Śląska czymś zaskoczy swoich kibiców? Nie jest to wykluczone.