Impel Wrocław zmierzył się z drugoligową Polonią Świdnica

Starcie z Polonią Świdnica zamknęło czwarty tydzień przygotowań wrocławskiego zespołu do startu Ligi Siatkówki Kobiet. Od ponad tygodnia Impelki pracują już w szóstkach nad wdrażanymi systemami gry po przyjęciu zagrywki i w systemie blok-obrona. Teraz czas na sprawdzenie wszystkiego w realiach meczowych. - To dobry moment na przetestowanie naszych rozwiązań w konfrontacji z innym zespołem. Dla nas głównym celem tego spotkania była realizacja założeń taktycznych - mówi Wojciech Kurczyński, drugi trener Impelu Wrocław.

Spotkanie z Polonią nie odwzorowywało w 100 procentach przebiegu meczu. Zawodniczki musiały spodziewać się dodatkowych założeń lub zasad, które wymusiły określone sytuacje na boisku. Sporo było także piłek dorzucanych z boku boiska - to pozwoliło zwiększyć intensywność gry. Przez te dodatkowe kwestie, nie liczył się wynik sportowy.

- Mecz o charakterze treningowym pozwolił nam zrealizować wszystkie założenia, które były zaplanowane. Dziewczyny prezentowały się bardzo dobrze, zarówno jeśli chodzi o ich postawę indywidualną oraz jako zespół. Oczywiście na tym etapie przygotowań jest jeszcze wiele elementów, które możemy poprawić, ale to, co pokazały zawodniczki na boisku napawa nas optymizmem i daje dobry punkt wyjścia do dalszego rozwoju - wyjaśnia drugi szkoleniowiec wrocławskiego zespołu.

Przeciwnik Impelek na co dzień występować będzie w drugiej lidze kobiet, jednak na tym etapie przygotowań nie miało to znaczenia. Dodatkowo MKS podszedł do tego sprawdzianu z wielką ambicją i stworzył trudne warunki dla wyżej notowanych rywalek. - Również możemy być zadowoleni z wyboru przeciwnika, ponieważ zespół Polonii Świdnica stworzył nam trudne warunki, dzięki czemu cały trening stał na dobrym poziomie sportowym. Miłym zaskoczeniem była również obecność sporej liczby kibiców, którym chciałbym podziękować za przybycie i wsparcie obu zespołów - dodaje szkoleniowiec.

- Mecz kontrolny ze Świdnicą był dla nas bardzo cennym sprawdzianem. Myślę, że trenerzy zebrali dużo materiału do analizy. Mogliśmy sprawdzić systemy gry, które ćwiczymy na treningach. Cieszymy się, że miałyśmy okazje poczuć w końcu meczową atmosferę i czekamy już na kolejne sparingi - komentuje Ilona Gierak, kapitan wrocławskiej drużyny.

Po zakończonym sparingu Impelki otrzymały zasłużone dwa dni wolnego, a przed sztabem szkoleniowym czas na analizę zapisu video i wyciągnięcie wniosków, które będą podstawą planowania pracy treningowej w kolejnym tygodniu. Kolejnym sparingpartnerem wrocławskiego zespoły będzie DSC Drezno, a mecz odbędzie się w najbliższym tygodniu w Jelczu-Laskowicach. Z kolei 29 września Impelki wyjadą do Niemiec, by zmierzyć się z DSC na jego terenie. Dodajmy, że obie drużyny spotkały się ostatnio w Lidze Mistrzyń w sezonie 2015/16.

Przygotowania trwają, a klub cały czas zachęca do kupowania karnetów. Pierwsze okienko promocyjne, w którym całosezonowe karty wstępu kosztowały 20 procent taniej, już się zakończyło, a teraz promocja to 10 procent rabatu. Ceny kształtują się następująco - rodzinny (179 złotych), normalny (134 złotych) oraz ulgowy (89 złotych). Karnety zakupić można za pomocą internetu - poprzez stronę kupbilet.pl oraz w punktach stacjonarnych STS i EMPiK. Inauguracyjne spotkanie sezonu 2017/2018 odbędzie się 16 października (godzina 18) w Hali Orbita, a pierwszym przeciwnikiem Impelek będzie zespół PTPS Enea Piła.