Wiadomości

Intelektualiści piszą do Rafała Dutkiewicza: problem Romów skupia w sobie prawdę o Pana polityce

2014-01-30, Autor: tm
Ciąg dalszy dyskusji w sprawie Romów: na stanowisko prezydenta Wrocławia (będące odpowiedzią na list otwarty podpisany przez kilkudziesięciu intelektualistów) właśnie odpowiedzieli sygnatariusze listu. - Problem Romów, w naszej opinii, jak w soczewce skupia w sobie prawdę o Pana polityce, której istotą nie jest bynajmniej tolerancja, otwartość na Innego, wielokulturowość i współczucie wobec słabszych - piszą do Rafała Dutkiewicza.

Reklama

We wrocławskim sądzie toczy się proces, który miasto wytoczyło Romom mieszkającym na nielegalnym koczowisku przy ul. Kamieńskiego. Urzędnicy domagają się, by Romowie opuścili należący do gminy Wrocław teren.

 

W ubiegłym tygodniu kilkudziesięciu przedstawicieli świata kultury, nauki i polityki podpisało się pod listem do prezydenta Wrocławia w sprawie Romów.

 

- List ten jest protestem przeciw przyjętemu przez miasto sposobowi rozwiązywania konfliktu o koczowisko przy ul. Kamieńskiego - tłumaczyli sygnatariusze.

 

 

Dzień później Rafał Dutkiewicz odpowiedział na list intelektualistów. Teraz dostaliśmy odpowiedź na stanowisko prezydenta Wrocławia. Oto jego treść:

 

Szanowny Panie Prezydencie!

 

Ze smutkiem i nie gasnącym niepokojem przeczytaliśmy Pana odpowiedź na nasz list otwarty, jaki wraz z przedstawicielami świata kultury, nauki i polityki wystosowaliśmy do Pana w zeszłym tygodniu. Zarzuca nam Pan brak rozeznania w sytuacji, my ją jednak dobrze znamy. Liczyliśmy na dobrą wolę Pana Prezydenta i wycofanie pozwu wobec Romów zamieszkujących koczowisko przy ul. Kamieńskiego. Taki gest byłby nie tylko prawdziwym aktem wrocławskiej życzliwości, której dzień obchodzimy hucznie co roku w dniu 21 listopada. Byłby też – nareszcie – urzeczywistnieniem mitu Wrocławia jako miasta spotkań, miasta otwartego, przyjaznego innym – nie tylko przyjeżdżającym tu w ramach programów Socrates czy Erasmus studentom czy też imigrantom, którzy znaleźli we Wrocławiu dobrze płatną pracę, ale wszystkim, którzy wybrali to miasto na stałe lub tymczasowe miejsce zamieszkania. Uważamy, że toczący się proces przeciw wrocławskim Romom dyskryminuje ich i skazuje na niepewną przyszłość.

 

Żaden jednak gest Pana Prezydenta nie cofnie ostatnich lat, kiedy to środowiska mieniące się narodowymi rosły w naszym mieście w siłę. Ich wpływ na nastroje społeczne we Wrocławiu widać niemal na każdym kroku. Doświadczył tego sam Pan Prezydent podczas wykładu profesora Zygmunta Baumana, doświadczają tego na co dzień Romowie, którzy są wyszydzani i poniżani, a także wielu innych ludzi, mieszkańców naszego miasta. To wielka szkoda, że Pańska wrażliwość na ludzką biedę i cierpienie, którą Pan deklaruje, nie jest podzielana przez wielu wrocławian dorastających tu w czasie Pańskich rządów.

 

Być może stało się tak dlatego, że w ciągu kilku lat Pana kadencji konsekwentnie utrudniano wprowadzenie we Wrocławiu skierowanego do uczniów i nauczycieli spójnego programu edukacyjnego przeciwdziałającego nacjonalizmowi, ksenofobii i wykluczeniom. Wiemy o tym, bo wielokrotnie taki program przedkładaliśmy w magistracie, bez skutku. Być może dzieje się tak dlatego, że rządzone przez pana miasto zamiast w edukację inwestuje publiczne pieniądze w działalność klubu sportowego Śląsk, podczas meczy którego wielokrotnie dochodziło w przeszłości do incydentów rasistowskich i ksenofobicznych. A być może dlatego, że chodzenie na pasku ksenofobicznego elektoratu może się okazać jedyną prowadzącą do zwycięstwa Pana Prezydenta strategią wyborczą?

 

Problem Romów we Wrocławiu, w naszej opinii, jak w soczewce skupia w sobie prawdę o Pana polityce, której istotą nie jest bynajmniej tolerancja, otwartość na Innego, wielokulturowość i współczucie wobec słabszych. Istotą tej polityki jest przede wszystkim marketingowe wykorzystanie tolerancji, otwartości na Innego, wielokulturowości i współczucia wobec słabszych.

 

Jej ceną zaś są realne problemy, takie jak głód. Romowie głodują. Odkąd ponad trzy lata temu pańscy urzędnicy zaczęli promować w przestrzeni miejskiej akcje społeczne namawiające do niedawania pieniędzy żebrzącym na ulicach ludziom, Romowie nie mają za co żyć. Nie mogą też podjąć żadnej pracy, by na jedzenie zarobić, bo po pierwsze nikt ich nie chce zatrudnić - wrocławianie są pełni uprzedzeń, a Romowie na ogół nie znają języka ani realiów lokalnego rynku pracy - po drugie nie mogą takiej pracy podjąć, nie mając stałego adresu zameldowania oraz bez rejestracji. Urzędnicy magistratu podlegli Panu Prezydentowi odmawiają zaś konsekwentnie rejestracji powołując się na przepisy prawa, mimo że Rzecznik Praw Obywatelskich oraz przedstawiciele Ministerstwa Spraw Wewnętrznych wielokrotnie podkreślali, że przeszkód do takiej rejestracji nie ma.

 

Tymczasem Romowie nie chcą głodujących dzieci posyłać do szkół, a zamiast tego romskie matki wyprowadzają je na ulice, by żebrały o pieniądze na jedzenie, co prowokuje Pana Prezydenta do refleksji, że „nie pozostawią nam wyboru, będziemy zmuszeni tego rodzaju przypadki kierować do sądu”. Czy to nie jest metoda tak stara, jak ukrzyżowanie? Pozbawić słabego wszelkich możliwości obrony. Pozostawić mu tylko jedno wyjście – takie, za które będziemy mogli go ukarać, zrobić z niego sprawcę jego własnego upadku, kozła ofiarnego własnej niedoli i uzyskać z góry przewidziany efekt: postawić go przed sądem i skazać? A gdy już będzie winny, wyeksmitować go do noclegowni, rozdzielając przy okazji kobiety i dzieci od mężczyzn, a następnie najlepiej deportować?

 

Czy to wszystko musi się dziać w myśl starego porzekadła „kowal zawinił, ale to Cygana powiesili” właśnie tu, w Europejskiej Stolicy Kultury 2016?

Dr Monika Spławska – Murmyło
Dr Mirosław Tryczyk
Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 9

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (6):
  • ~Alek 2014-01-30
    10:02:04

    5 0

    Tutaj stosowny komentarz. To są naukowcy? I nie znaleźli pracy na uczelni?

    http://wdolnymslasku.pl/artykuly/91-obroncy-romow-maja-pretensje-do-miasta-o-akcje-przeciwko-zebractwu

  • ~ 2014-01-30
    10:16:56

    11 0

    niech ci intelektualiści sprowadzą sobie tych romów na swoje osiedle i wtedy niech dalej im wspólczują i pomagają

  • ~hahha 2014-01-30
    10:42:40

    9 0

    To ładnych mamy intelektualistów.

  • ~Aron 2014-01-30
    10:54:29

    7 0

    Intelektualista nie jest ten, kto sie w taki sposob podpisuje a ten, kto na takie miano zasluzyl.
    W naszym kraju bez liku mamy myslicieli, politykow i innego typu nierobow - wystarczy przejsc sie po miescie i posluchac ekspertow.
    Tych tutaj goraco zachecam do zaproszenia tychze romow do siebie ewentualnie na swoje podworko - niech swieca przykladem i pokaza, jaka mamy wspaniala inteligencje w miescie.

  • ~srt 2014-01-30
    11:18:24

    6 0

    Znowu na tym portalu lans TR (TRupa zwanego Tfuj Ruch) - ten Tryczyk zlecił chyba hurtem artykuły na tuwroclaw i chce się wypromować jako, hehe, intelektualista.

  • ~namo 2014-01-30
    11:42:50

    5 0

    A co ma Dutkiewicz do romów? To są brudasy, ścierwa, wyrzutki europy - i nie chodzi mi o pochodzenie tylko o zachowanie tych ludzi. Napastują, zaczepiają, nachodzą, kradną, srają po chodnikach ( widziałem na Nowowiejskiej) i inne tego typu rzeczy. Nie lubię Dutkiewicza, ale ten artykuł mnie zdziwił. Co ma piernik do wiatraka..

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.