Wiadomości

Koniec sporu o 50 mln złotych na wschodnią obwodnicę Wrocławia. Jest ugoda miasta z województwem

2014-09-04, Autor: Tomek Matejuk
W czwartek zakończył się trwający od zeszłego roku spór władz Dolnego Śląska z włodarzami Wrocławia o 50 mln złotych, które miasto miało przekazać na budowę wschodniej obwodnicy Wrocławia. Obie strony podpisały się pod ugodą. - Miasto dołoży do budowy naszej drogi i przekaże nam odpowiednie grunty - mówi wicemarszałek naszego województwa.

Reklama

W czwartek 4 września władze województwa dolnośląskiego i miasta Wrocław zawarły przed wrocławskim sądem okręgowym ugodę w sprawie powództwa o zapłatę środków na realizację zadania „Budowa drogi wojewódzkiej Bielany – Łany – Długołęka”, czyli wschodniej obwodnicy Wrocławia.

 

Ustalono, że magistrat udzieli województwu pomocy finansowej na budowę drogi w formie dotacji w wysokości do 33 mln złotych. Szczegóły dotyczące przekazania dotacji zostaną doprecyzowane w umowie, która zostanie zawarta do 30 czerwca 2015 roku.

 

Wrocław zobowiązał się również do nieodpłatnego przekazania na rzecz województwa gruntów, których jest właścicielem, a przez które zgodnie z projektem i pozwoleniem na budowę przebiegać będzie wschodnia obwodnica Wrocławia. Szacunkowa wartość tych terenów to około 3 mln złotych.

 

- Zakończyliśmy niepotrzebny spór i umówiliśmy się na wspólną inwestycję. Miasto dołoży do budowy naszej drogi i przekaże nam odpowiednie grunty, potrzebne do budowy – komentuje Jerzy Michalak, wicemarszałek województwa dolnośląskiego.

 

 

Przypomnijmy, na początku zeszłego roku ówczesny marszałek Dolnego Śląska Rafał Jurkowlaniec upomniał się o 50 mln zł na wschodnią obwodnicę Wrocławia, które w 2009 roku obiecał przekazać Rafał Dutkiewicz.

 

Prezydent Wrocławia twierdził jednak, że porozumienie przestało obowiązywać i nie chciał wypłacić pieniędzy z miejskiej kasy. W znalezieniu kompromisu miał pomóc zespół negocjacyjny. Nie pomógł.

 

- Uważamy, że należy dotrzymywać umów. Należy dotrzymywać danego słowa. Nie wolno z gęby robić cholewy. Jesteśmy zmuszeni skierować sprawę do sadu i mamy nadzieję, że niezawisły sąd całą tą trudną dla nas kwestię rozsądzi - mówił w czerwcu 2013 roku Rafał Jurkowlaniec.

 

Sprawa trafiła więc do sądu. Jednak gdy na początku bieżącego roku Jurkowlaniec przestał być marszałkiem, jego następca Cezary Przybylski zapowiedział chęć polubownego załatwienia sprawy. Teraz stało się to faktem.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kogo poprzesz w wyborach prezydenta Wrocławia?







Oddanych głosów: 8844