Kosze znikają z ulic Wrocławia. Miasto szykuje zmiany w odbiorze śmieci

Z wrocławskich ulic znikają kosze na śmieci. To wynik zmiany firm, które od 1 kwietnia będą zajmowały się utrzymaniem czystości i porządku we Wrocławiu.

- Ponieważ kosze uliczne są wynajmowane od wykonawców, to kończąc świadczenie usługi muszą zdemontować swoją własność. W miejsce starych koszy stawiane są nowe, które będą opróżniane i utrzymywane w czystości w ramach nowych kontraktów - przekazuje rzeczniczka miejskiej spółki Ekosystem Dorota Witkowska. Trwające prace powodują, że przez krótki czas - 2 - 4 dni - może nie być gdzie wyrzucać odpadków.

Wrocław na potrzeby przetargu na utrzymanie czystości został podzielony na 5 obszarów odpowiadających dawnemu podziałowi administracyjnemu miasta. Za wywóz śmieci ze Starego Miasta i Krzyków odpowiadać będzie FBService Wrocław; ze Śródmieścia WPO ALBA; z Fabrycznej i Psiego Pola konsorcjum siedmiu firm: Eneris, Chemeko-System, Fagus, Zieleń - Pawlak, Cleanart Artur Durda i Polsuper.

Utrzymanie czystości na poszczególnych obszarach będzie kosztowało:

• Stare Miasto - 29,6 mln zł,
• Krzyki - 30,5 mln zł,
• Śródmieście - 24,5 mln zł,
• Fabryczna - 33 mln zł,
• Psie Pole - 20,5 mln zł.

Oprócz wywozu śmieci wykonawcy mają obowiązek zadbać m.in. o zamiatanie ulic, odśnieżanie, usuwanie oblodzeń, sprzątanie parkingów, czyszczenie pojemników na odpadki i sprzątanie przystanków. Umowy obowiązują do końca marca 2024 r.