Wiadomości

Kradzież w Amazonie na 270 tys. złotych. Przed sądem stają kolejne osoby

2020-02-26, Autor: Aleksander Hutyra

W Sądzie Okręgowym we Wrocławiu ruszył proces czterech mężczyzn oskarżonych o to, że uczestniczyli w grupie przestępczej, która zajmowała się kradzieżą i nielegalną sprzedażą kodów aktywacyjnych do programów komputerowych. Mieli oni udostępniać swoje konto na portalu aukcyjnym, skazanemu już w tej sprawie Gracjanowi K., który sprzedawał przez nie skradzione wcześniej kody do programów.

Reklama

Sprawa sięga przełomu 2016 i 2017 roku. Oskarżeni pracowali w firmie Amazon, z której zaczęły wówczas znikać pakiety do programów komputerowych. Skazany w tej sprawie Gracjan K. zajmował się kradzieżą kodów aktywacyjnych do programów z firmy i późniejszą ich sprzedażą. Firma Amazon straciła w ten sposób ponad 270 tysięcy zł.

Oskarżeni Szymon P., Patryk K., Marcin Ś. i Kacper W. stanęli przed sądem za to, że udostępniali skazanemu swoje konta na allegro, za pomocą, których ten sprzedawał skradzione kody aktywacyjne do programów.

Patryk K. złożył przed sądem wniosek o dobrowolne poddanie się karze roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata, grzywny w wysokości 2 tysięcy zł, obowiązku naprawienia szkody i dozoru kuratora. W związku z wnioskiem oskarżonego prokurator wniosła o solidarny podział kosztów naprawienia szkody ze skazanymi. Sąd ponownie rozpatrzy jego sprawę.

Pozostali mężczyźni nie przyznali się do winy, podtrzymując wyjaśnienia złożone w prokuraturze. Szymon P. mówił przed sądem, że Gracjana K. znał od najmłodszych lat, jednak wyjechał z rodzicami na 11 lat do Włoch i po powrocie odświeżył z nim kontakt przy okazji wspólnej pracy w Amazonie. Mężczyzna zeznawał, że darzył skazanego zaufaniem i wielokrotnie pożyczał mu pieniądze, które ten zawsze oddawał. Jak podkreślał swoje konto na allegro udostępnił mu w formie koleżeńskiej przysługi, podobnie jak pozostali oskarżeni. Szymon P. twierdził, że nie podejrzewał, że Gracjan K. za pomocą jego konta dokonuje nielegalnych transakcji.

Kacper W. użyczył skazanemu swojego konta na allegro dwukrotnie i jak podkreślał ponad 20 tysięcy zł, które wpłynęły na jego konto bankowe po dokonanych przez Gracjana K. sprzedażach go nie zdziwiły. Zeznawał, że znał go krótko i odbierał jako osobą zamożną, ze względu na to jak się ubierał. Marcin Ś. natomiast nie przyznaje się do jakiejkolwiek współpracy z Gracjanem K.

Podczas kolejnej rozprawy sąd zamierza przesłuchać świadków.

Oceń publikację: + 1 + 5 - 1 - 3

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~Zet 2020-02-26
    14:09:57

    48 0

    Ciekawe jaki będzie wyrok?

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.