Wiadomości
Lempart nie musi przepraszać Międlara za nazwanie go „bandytą” i „neonazistą”
Określenia „bandyta”, „neofaszysta” i „neonazista” są określeniami pomawiającymi, ale Marta Lempart nie musi przepraszać Jacka Międlara za użycie wobec niego takich słów. Wrocławski sąd zdecydował w czwartek o umorzeniu sprawy o pomówienie, jaką Międlar wytoczył Lempart.
Były ksiądz i współorganizator wrocławskich manifestacji narodowców oskarżył liderkę Ogólnopolskiego Strajku Kobiet o znieważenie. Chodzi o post zamieszczony na Facebooku przed Marszem Wielkiej Polski Narodowej z 2017 roku. Marta Lempart zamieściła wówczas na swoim profilu link do listu „wrocławskich organizacji obywatelskich do Prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza, w sprawie neonazistowskich marszy”, w którym mogliśmy przeczytać, że jego sygnatariusze sprzeciwiają się „brunatnej fali”, która ma przejść przez Wrocław. Później w mediach miała ponownie nazwać Jacka Międlara m.in. bandytą, neonazistą i neofaszystą.
Zobacz także
Po trwającym prawie rok procesie, w Sądzie Rejonowym dla Wrocławia-Śródmieście zapadł wyrok. Ze względu na niską szkodliwość czynu sąd zdecydował się na umorzenie postępowania.
– Zachowanie oskarżonej wyczerpało formalnie znamiona czynu zabronionego. Tzn. wypowiedzi „bandyta”, „neofaszysta”, „neonazista”, „nazista” są zdaniami pomawiającymi, ale żeby ustalić, czy dane działanie stanowi przestępstwo, sąd musi dokonać oceny społecznej szkodliwości czynu – tłumaczyła sędzia Anna Statkiewicz, uzasadniając, że po głębszej analizie nie można uznać, że zachowania oskarżonej miały charakter przestępstwa i wymagają ukarania, jak za przestępstwo. – Czym innym jest, czego sąd nie kwestionuje, ewentualne bezprawie cywilne – tłumaczyła.
Sędzia w uzasadnieniu swojej decyzji tłumaczyła m.in., że Marta Lempart w swoich wypowiedziach oceniała zachowanie Jacka Międlara, a użyte przez nią określenia mogły być rozumiane przez odbiorców, tak jak faktycznie tłumaczyła podczas rozprawy.
Przykładowo sędzia, odnosząc się do określenia „bandyta”, tłumaczyła że język ewoluuje i słowo to nie musi oznaczać, jak to tłumaczył pełnomocnik oskarżyciela: osoby będącej członkiem grupy przestępczej lub dokonującej ciężkich przestępstw. – Sąd zwraca uwagę, że w języku następują zmiany, że pewne pojęcia zmieniają swój zakres znaczeniowy, spłaszczają się. Wskazana przez oskarżoną na rozprawie definicja tego słowa, jako popełniającej przestępstwa, nie tylko te związane z napadami i morderstwami, znajduje odzwierciedlenie w żywym języku. Wskazuje na to np. fakt, że Wielki Słownik Języka Polskiego, jako synonimy słowa bandyta wskazuje słowo „bandzior”, ale też „chuligan”, „łobuz”, a nawet „łobuziak” – cytowała sędzia.
Sędzia nie miała wątpliwości, że określenia takie, jak „neonazista” i „neofaszysta”, zwłaszcza biorąc pod uwagę uwarunkowania historyczne, są określeniami obrażającymi, jednak orzekła, że niektóre zachowania i wypowiedzi Międlara mogą kojarzyć się z zachowaniami kojarzonymi z tymi zachowaniami. – Oceniając wypowiedź oskarżonej, że oskarżyciel prowadził „neonazistowski marsz”, sąd uwzględnił, że oskarżona nie była odosobniona w takiej ocenie zdarzenia, co widać nawet, jak popatrzymy na przekazy z tych zdarzeń – tłumaczyła sędzia Statkiewicz, tłumaczą m.in. że na marszach z okazji 11 listopada w ubiegłych latach były prezentowane symbole (falanga, krzyż celtycki), które mogą części społeczeństwa kojarzyć się z ruchami neofaszystowskimi, a także dochodziło do kontrowersyjnych wydarzeń, jak choćby spalenia „kukły Żyda”.
Sędzia tłumaczyła też, że wypowiedzi Marty Lempart były zgodne z zasadami swobody wypowiedzi, które przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości została uznana za jeden z filarów państwa demokratycznego. – Swoboda ta, i to jest istota, nie może ograniczać formacji poglądów, które są odbierane, jako przychylne, bądź uważane za nieobraźliwe, lub nawet neutralne, ale że odnosi się do tych, które obrażają, oburzają i wprowadzają niepokój w państwie – tłumaczyła sędzia Statkiewicz.
Lempart: „Jacek Międlar to neofaszysta i mówię to z przyjemnością”
Marta Lempart nie kryła zadowolenia z takiego rozstrzygnięcie sprawy. – Można dzisiaj, 6 września, znów powiedzieć, że Jacek Międlar to neofaszysta i czynię to z przyjemnością, będę tak mówić i wszystkich do tego zachęcam, bo jak widać mamy wyrok, zgodnie z którym jest to prawda i można tak mówić – komentowała po rozprawie.
Międlar: „Sąd orzekł, że Polaka można zmieszać z błotem”
Odmienne nastroje można było zauważyć po drugiej stronie. – Sąd stwierdził, że Marta Lempart mnie zniesławiła i znieważyła, ale prawdę mówiąc, niewiele to oznacza, w przestrzeni publicznej można Polaka zmieszać z błotem, można zmieszać z najobrzydliwszymi określeniami – komentował Jacek Międlar.
Pełnomocnik Międlara już zapowiedział apelację od wyroku i przekonywał, że w orzecznictwie polskich sądów jest tendencja do nierównego traktowania osób o poglądach prawicowych i lewicowych. – W naszej ocenie mamy do czynienia ze skrajnym relatywizmem. Skoro język jest żywy i termin „bandyta” nie znaczy już „bandyta”, to jeżeli środowisko lesbijek, gejów, transseksualistów, queer będziemy nazywać mianem zbiorczym „pedofili”, powiemy „przez miasto idą pedofile”, to czy to będzie to zniesławienie i znieważenie? Przecież język jest żywy, więc dlaczego mamy ich tak nie nazywać – komentował radna prawny Jarosław Litwin.
Tagi: jacek międlar, Marta Lempart, sąd, zniesławienie, neonazistowskie marsze, bandyta, neonazista, przeprosiny
Zobacz także
Komentarze (1):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
-
Autobus nie zatrzymuje się na przystanku. "Kierowca boi się, że dostanie mandat"
24724 -
Z tych osiedli we Wrocławiu uciekają ludzie. W krótkim czasie ubyło tysiące mieszkańców
19467 -
Ta wrocławska ulica słynie z ganków. Wybudował je XIX-wieczny deweloper
13898 -
Nieoczywiste miejsca na wycieczkę na Dolnym Śląsku. To pomysł na majówkę?
12222 -
Okręgi wyborcze we Wrocławiu - wybory do rady miejskiej 7.04.2024 [LISTA ULIC I OSIEDLI]
7643
Najczęściej komentowane
-
Sondaż: Izabela Bodnar wygrywa wybory prezydenta Wrocławia
7 -
Rafał Dutkiewicz poparł rywalkę Jacka Sutryka. "Wrocław potrzebuje zmiany"
4 -
Wrocław wybiera: stare układy bez szans na resocjalizację lub jedna poślubiona afera
3 -
Dutkiewicz: Ludzie Dutkiewicza powinni odejść. Sutryk jest pierwszy na tej liście
3 -
Sutryk ogłosił, że zrezygnował z rad nadzorczych. Nie dodał, że musiał to zrobić
2
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~Zet 2020-01-05
17:55:08
"Femo-faszyzm wylemparciać" z Wrocka!