Biznes
Max Boegl przerywa milczenie: to miasto uniemożliwiło nam dokończenie stadionu
Stadion Miejski cały czas w 3 procentach nie jest jeszcze skończony
Oto pełna treść oświadczenia spółki, która zajmowała się budową wroclawskiego stadionu:
Ostatnio Spółka Max Bőgl Polska Sp. z o.o. wielokrotnie pojawiała się w publikacjach i programach regionalnych oraz krajowych mediów. Ich wspólnym mianownikiem, były bardzo krytyczne wypowiedzi różnych osób, dotyczące funkcjonowania oraz efektów pracy spółki Max Bőgl Polska jako Generalnego Wykonawcy Stadionu Miejskiego na Euro 2012 we Wrocławiu.
Uporczywe powtarzanie złych ocen, rozmijanie się z prawdą i realiami inwestycji zmuszają nas do zmiany przyjętego stanowiska. Dotychczas czekaliśmy, tak jak to jest praktykowane w stosunkach gospodarczych, na rezultat sądowych rozstrzygnięć w znanym opinii publicznej sporze z Zamawiającym.
Wzmagająca się jednak spirala dyskredytacji Firmy w połączeniu z nieuprawnioną interpretacją, iż milczenie spółki Max Bőgl Polska należy utożsamiać z przyznaniem się do winy powodują, że w szczególności chcemy oświadczyć:
1. W bardzo krótkim czasie, w niezwykle trudnych warunkach i przy pełnej transparentności zbudowaliśmy we Wrocławiu na Euro 2012 jeden z najbardziej nowoczesnych stadionów w Europie. Jesteśmy profesjonalną i znaną na całym świecie Firmą, wyspecjalizowaną w tego typu inwestycjach, która w ostatnim okresie zrealizowała stadiony w Bukareszcie, Leverkusen, Monachium, Frankfurcie n/Menem oraz inne duże obiekty przemysłowe takie jak Centrum DHL Europe w Lipsku.
2. Podczas budowy wrocławskiego stadionu nic nie działo się bez wiedzy i zgody Zamawiającego. Chodzi o zastosowane materiały, technologie, wykonywane prace dodatkowe itp.
3. Nigdy umowa nie zobowiązywała nas do wykończenia wszystkich pomieszczeń biurowych i zewnętrznych kiosków gastronomicznych.
4. Obarczanie Generalnego Wykonawcy odpowiedzialnością za wszelkie związane z budową i funkcjonowaniem Stadionu Miejskiego działania a także za decyzje, zaniechania i błędy popełnione w przeszłości i wciąż popełniane przez inne osoby oraz podmioty związane z obiektem jest po prostu nieuprawnione.
5. Skutecznie, zapewniając przy tym odpowiednią jakość robót, wywiązywaliśmy się z zawartego kontraktu na budowę Stadionu Miejskiego we Wrocławiu. To Zamawiający zrywając bezpodstawnie umowę z Generalnym Wykonawcą, uniemożliwił nam rozwiązanie pozostających jeszcze problemów.
dr Jens Stark
Dyrektor Kontraktu
Projektleiter
Zobacz także
Zobacz także
Komentarze (4):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
-
Idziesz do fryzjera, a wracasz ze starym ciuchem i wazonem. Jedyne takie miejsce we Wrocławiu
3404 -
Wrocław: Sky Tower świeci pustkami. Co dalej z galerią handlową?
3134 -
Wysłużonym butom nadają drugie życie. Pucybuty z Wrocławia potrafią zdziałać cuda
2015 -
Uwaga! Popularna herbata wycofana. Zawiera toksyczne substancje
1824 -
Tak wygląda najbardziej rozświetlony biurowiec we Wrocławiu
1325
Najczęściej komentowane
-
Tak wygląda najbardziej rozświetlony biurowiec we Wrocławiu
0 -
Wrocław: Sky Tower świeci pustkami. Co dalej z galerią handlową?
0 -
Idziesz do fryzjera, a wracasz ze starym ciuchem i wazonem. Jedyne takie miejsce we Wrocławiu
0 -
Wysłużonym butom nadają drugie życie. Pucybuty z Wrocławia potrafią zdziałać cuda
0 -
Uwaga! Popularna herbata wycofana. Zawiera toksyczne substancje
0
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~Szkiełko i Oko 2013-01-25
13:15:25
Bardzo nieprofesjonalny przekaz. W oświadczeniu popełniono klasyczny błąd, który nieraz skutkował podważeniem autorytetu poważnych przedsiębiorstw. Poszukiwanie winnych i przerzucanie odpowiedzialności na osoby trzecie bez prezentacji metod rozwiązania problemu jest najgorszym z ruchów marketingowych. Gratulacje dla redagującego punkt 4.
~Mieszkaniec 2013-01-25
13:39:38
Ale debilne oświadczenie... Jesteśmy niewinni i my możemy pomawiać innych,a oni nas nie...
Mam nadzieję,że w sądzie też się tak będą bronili i polegną z kretesem!!!
~prawnik 2013-01-25
19:08:22
Obstawiam jednak, że w sądzie wygrają. Co więcej, będą pewnie grali o odszkodowanie za
pomówienia firmy o nierzetelność. Jak tam faktycznie było trudno powiedzieć, ale jak piszą w oświadczeniu, że
materiały i technologie były akceptowane przez Zamawiajacego, to pewnie mają jakąś dokumentację. W takiej sytuacji czeka się, aż Zamawiający zagalopuje się w zarzutach, by go potem przygwoździć w sądzie o dodatkowe odszkodowanie.
~Wrocławianka 2013-01-27
13:32:10
Typowe zagranie Zamawijacego/wydającego pieniądze publiczne i Wykonawcy.Brak szczegółowych zapisów w umowie co jest szczegółowym zakresem umowy.Są specyfikacje techniczne okreslajace standard wykonania robót.Projekt techniczny>wykonawczy musi to uszczegóławiać,to oczywiste!Jest harmonogram robót,który winien być uaktualniany za zgodą stron.Kochane roboty dodatkowe na które liczy wykonawca a zamawiajacy je potwierdza licząc,że jakoś się dogadają.Zły nadzór inwestorski,brak wpisów do dziennika budowy.Aby szybciej i taniej.Dlaczego inwestycje prywatne nie mają tych problemów.Jest nadzór i pilnowanie wydatków.A teraz sądy,też za pieniadze publiczne!.Życzę powodzenia!!