Wiadomości
Nad Odrą będzie bezpieczniej. Za 3,5 mld powstaje nowa infrastruktura
Takie tablice pojawią się już wkrótce w niebezpiecznych miejscach na Odrze
Centralna Dyspozytornia, grupy mobilne, monitoring i System Wczesnego Ostrzegania (SWO) to rozwiązania, które mają zwiększyć bezpieczeństwo nad Odrą. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej we Wrocławiu przedstawił dziś strategię, dzięki której ma być mniej niebezpiecznych zdarzeń i utonięć nad wodą.
Pomysł jest taki, by jeszcze bardziej zacieśnić współpracę między nową dyspozytornią, Policją Wodną, Urzędem Żeglugi Śródlądowej i WOPRem. Dzięki SWO będzie możliwa wymiana komunikatów o zagrożeniach i utrudnieniach. Służby mają też korzystać z systemu monitoringu. W trakcie opracowania jest także mapa Wrocławskiego Węzła Wodnego z oznaczonymi miejscami niebezpiecznymi. W punktach tych pojawią się specjalne tablice informujące np. o zakazie pływania. Dodatkowo przebudowane zostaną zamknięcia jazu. Na początek przebudowany zostanie Jaz Opatowicki, który ma być prototypem nowoczesnych rozwiązań na Odrze. W ramach nowego projektu jaz ma być sterowany automatycznie, a zamontowane laserowe czujki będą wychwytywać i przekazywać informację do SWO o przypłynięciu w miejsce niebezpieczne kajaka czy łodzi. W tym samym czasie na jazie włączy się specjalne oświetlenie ostrzegawcze i zawyją syreny.
Zobacz także
Równolegle z wdrażaniem nowoczesnych systemów będzie też prowadzona kampania informacyjna „Spław szaleństwo – wybierz bezpieczeństwo” (zobacz fotogalerię z prezentacji sprzętu i pokazów ratowników). Akcja edukacyjna będzie dotyczyła oznakowania szlaku wodnego, sposobów udzielania pierwszej pomocy i innych zagrożeń związanych np. z pływaniem kajakiem po rzece, czy organizacją imprez plenerowych nad Odrą.
- Miasto otwiera się na rzekę. Organizowane są pikniki i koncerty w bezpośredniej bliskości rzeki. A tam gdzie jest zabawa, to zaraz pojawia się alkohol. Szczególnie młodzież pod jego wpływem ma dziwne pomysły- mówi Piotr Maziarz z Komisariatu Wodnego Policji. Tylko w ciągu ostatnich dwóch miesięcy policjanci wodni uratowali 23 tonące osoby. - Podkreślam, że tylko czwórka z nich nie była pod wpływem alkoholu- dodaje Maziarz.
Na modernizację Wrocławskiego Węzła Wodnego zostanie wydanych 1,41 milarda złotych. Do 2015 roku na wszystkie inwestycje związane z poprawą bezpieczeństwa i inwestycjami w infrastrukturę RZGW wyda ponad dwa razy tyle.
Tagi: wrocław, dyspozytornia, infrastruktura, remont, Jaz Opatowicki, kajaki, rzeka, WOPR, straż wodna, bezpieczeństwo, odra
Zobacz także
Komentarze (2):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
-
Autobus nie zatrzymuje się na przystanku. "Kierowca boi się, że dostanie mandat"
24795 -
Z tych osiedli we Wrocławiu uciekają ludzie. W krótkim czasie ubyło tysiące mieszkańców
19530 -
Ta wrocławska ulica słynie z ganków. Wybudował je XIX-wieczny deweloper
13942 -
Nieoczywiste miejsca na wycieczkę na Dolnym Śląsku. To pomysł na majówkę?
12305 -
Okręgi wyborcze we Wrocławiu - wybory do rady miejskiej 7.04.2024 [LISTA ULIC I OSIEDLI]
7676
Najczęściej komentowane
-
Sondaż: Izabela Bodnar wygrywa wybory prezydenta Wrocławia
7 -
Rafał Dutkiewicz poparł rywalkę Jacka Sutryka. "Wrocław potrzebuje zmiany"
4 -
Wrocław wybiera: stare układy bez szans na resocjalizację lub jedna poślubiona afera
3 -
Dutkiewicz: Ludzie Dutkiewicza powinni odejść. Sutryk jest pierwszy na tej liście
3 -
Sutryk ogłosił, że zrezygnował z rad nadzorczych. Nie dodał, że musiał to zrobić
2
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~ 2011-07-07
22:54:59
3,5 mld zł, kupa kasy jak na mapę węzła wodnego, trochę znaków, laserowe czujki i modernizację jazu, chyba. Nie wiem czy tendencja zakazywania korzystania z Odry jest słuszną, jej potencjał tym bardziej będzie mniej wykorzystywany. Lepiej już chyba zainwestować w stworzenie rozwiązań do transportu rzecznego aż do Bałtyku i korzystania z tego taniego transportu, jak to ma miejsce w wielu europejskich miastach, z porównywalnym potencjałem. W takim Frankfurcie nad Menem co rusz przepływają barki w jedną i drugą stronę z kontenerami, jakoś im się to opłaca. U nas nastawiają zakazów by nikt wody nie dotykał i jaka z tego korzyść będzie? Uwstecznianie rozwoju transportu wodnego czy rekreacji wodnej. Tendencja z grubsza paranoiczna, bo policja argumentuje, że młodzież pije jak się bawi nad wodą i to niebezpieczne, to poustawiajmy też zakazy na drogach, bo są tacy co piją i jadą. To jest ograniczone myślenie. Tym bardziej, że pijany pływak zaszkodzi najwyżej tylko sobie, a pijany kierowca niekoniecznie. Widzę tu tendencję niczym w Stanach, chronienia idiotów przed doborem naturalnym poprzez wszędobylskie zakazy i informowanie o sprawach oczywistych, za 3,5 mld złotych. Lepiej tę kasę wydać na zwiększenie bezpieczeństwa na drogach, ocali się potencjalnie dziesiątki więcej osób.
~ 2011-07-07
23:48:43
mnostwo kasy...