Wiadomości
Największa światowa sieć fitness już wkrótce we Wrocławiu
- Kluby FitCurves to coś więcej niż tylko fitness. To swoiste kluby kobiet, miejsca spotkań, gdzie w kameralnej, miłej atmosferze panie mogą zadbać o zdrowie, poprawić sylwetkę czy zrzucić zbędne kilogramy. Bardzo duży nacisk kładziemy na indywidualne podejście do klientek i odpowiednią ich motywację. Pragniemy, by ćwiczenia w naszym klubie stały się nawykiem i nowym sposobem na spędzanie czasu – przyjemnym, ale przede wszystkim zdrowym – mówi współwłaścicielka wrocławskiego klubu FitCurves, Małgorzata Czuczos.
Zobacz także
Przepisem na sukces jest likwidacja barier, które zniechęcały do fitness wiele pań. W FitCurves zajęcia trwają krótko, bo zaledwie 30 minut. Panie ćwiczą w kameralnym towarzystwie, bez mężczyzn, co z pewnością niweluje zbędne skrępowanie. FitCurves oferuje unikalny program zajęć, który nie tylko redukuje tkankę tłuszczową, ale także buduje mięśnie i daje uczucie relaksu. Jest przy tym świetnym elementem profilaktyki zdrowotnej.
FitCurves przez ostatnie 10 lat rozrósł się do około 12 000 lokalizacji i zyskał ponad 4 miliony członkiń na całym świecie. Sieć ta jest obecna w około 70 krajach.
- Chcemy zachęcić do ćwiczeń również te panie, które do tej pory nie uczęszczały do klubów fitness. Mamy nadzieję, że oprócz młodych pań, bo w Polsce nadal sport jest domeną młodych, trafią do nas również panie w średnim wieku i starsze, bo z wiekiem sprawność maleje i tym bardziej należy o nią zadbać. Planujemy oczywiście kolejne lokalizacje, tak by każda wrocławianka miała możliwość uczęszczać do FitCurves – tłumaczy druga współwłaścicielka, Anita Jasieniecka.
Zobacz także
Komentarze (3):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
-
Autobus nie zatrzymuje się na przystanku. "Kierowca boi się, że dostanie mandat"
24992 -
Z tych osiedli we Wrocławiu uciekają ludzie. W krótkim czasie ubyło tysiące mieszkańców
19836 -
Ta wrocławska ulica słynie z ganków. Wybudował je XIX-wieczny deweloper
14162 -
Nieoczywiste miejsca na wycieczkę na Dolnym Śląsku. To pomysł na majówkę?
12610 -
Burza, ulewa, wichura i grad. Taka prognoza dla Wrocławia
10639
Najczęściej komentowane
-
Sondaż: Izabela Bodnar wygrywa wybory prezydenta Wrocławia
7 -
Wrocław wybiera: stare układy bez szans na resocjalizację lub jedna poślubiona afera
3 -
Dutkiewicz: Ludzie Dutkiewicza powinni odejść. Sutryk jest pierwszy na tej liście
3 -
Sutryk ogłosił, że zrezygnował z rad nadzorczych. Nie dodał, że musiał to zrobić
2 -
Sutryk czy Bodnar? Tusk: "We Wrocławiu są sami kandydaci Platformy"
2
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~ 2011-02-04
10:47:19
ja też chcę bez muzyki i luster. żygać mi się chce od ryczącego telewizora na sępolnie. przyznam też, że patrzenie w własną facjatę przez godzinę (na bieżni) też do najprzyjemniejszych wrażeń nie należy :)
~ 2011-02-04
18:48:36
Ja rozumiem,że nazwisko człowieka ,nazwa firmy to jest coś ważnego i chronionego - ale ta sieć klubów fitness w Polsce będzie tematem dowcipów. We Wrocławiu na skrzyżowaniu Powstańców Śląskich i Wiśniowej widać dużą reklamę polskiej firmy TETA - i tylko Hiszpanie oraz ci co znają język hiszpański dziwią się jak można było tak jednak wulgarnie nazwać firmę.
~ 2011-02-18
18:46:45
w życiu nie pójdę do klubu, który nazywa się "kurwes", będę omijać to miejsce duuuużym łukiem