Wiadomości

Naukowcy z Wrocławia pokazali nam, co potrafi sztuczna inteligencja. Włos się jeży!

2024-01-31, Autor: Kinga Mierzwiak

Sztuczna inteligencja mogłaby bez problemu zmanipulować naukowcami i studentami z Politechniki Wrocławskiej tak, by wybrali takiego rektora, jakiego ona sobie zażyczy. -  Nasza natura jest bardzo prosta dla komputera - mówi prof. Tomasz Kajdanowicz z Politechniki.

Reklama

Dzisiaj sztuczna inteligencja towarzyszy nam prawie na każdym kroku, poczynając od "Cześć, jestem Max" w jednej z sieci telefonii komórkowych, a kończąc na znajdowaniu algorytmów wyszukujących konkretne reklamy pod zdefiniowanego klienta. Ale co jeszcze potrafi sztuczna inteligencja? Okazuje się, że bardzo wiele. Mogłaby na przykład pomóc wybrać rektora Politechniki Wrocławskiej albo zdiagnozować raka na podstawie jednego zdjęcia. 

- To, co może zrobić sztuczna inteligencja, to na przykład wziąć programy wszystkich rektorów i pomijając poziom politycznej retoryki, mogłaby dokonać bardzo krytycznej analizy. Czy mogłaby manipulować głosowaniem?  Tu pojawia się inne pytanie: czy sztuczna inteligencja może wytworzyć treść, która potrafi manipulować ludzi? Odpowiedź brzmi: oczywiście, że tak. Mało tego, cały czas to robi - mówi prof. Tomasz Kajdanowicz z Katedry Sztucznej Inteligencji.

Czy my jako odbiorcy sztucznej inteligencji dajemy się uprzedmiotowić? - Zdecydowanie tak. Nasza natura jest bardzo prosta dla komputera, zwłaszcza kiedy zaczynamy klikać i przeglądać media społecznościowe. Nasza prywatność nie istnieje od momentu, kiedy korzystamy z social mediów. Jesteśmy w stanie na podstawie danych zawartych w naszym telefonie odpowiedzieć na pytanie o nasze nawyki. Wiemy, kiedy ktoś biega, śpi itp. - wyjaśnia prof. Tomasz Kajdanowicz. -Wielokrotnie widzimy, że treści w social mediach pojawiają się nam dokładnie takie, o jakich rozmawiamy. Zastanawiamy się, dlaczego tak jest. Technologia to jedno, ale zdecydowanie gorsze jest to, że my się na to godzimy. Czy ktoś z nas w pełni świadomie czyta regulaminy serwisów internetowych? Nikt tego nie robi. Z prostych powodów. Niektóre takie regulaminy są dłuższe niż Konstytucja Stanów Zjednoczonych. Tego się nawet nie da przeczytać ze zrozumieniem.

Co jeszcze potrafi sztuczna inteligencja? "Pokaż mi, czego słuchasz i jak to komentujesz, a powiem ci, kim jesteś". Tak, sztuczna inteligencja jest w stanie na tej podstawie określić naszą osobowość. Jest też w stanie stwierdzić, w jakiej pozie najlepiej stać do zdjęcia, by zebrało ono najwięcej lajków. 

- Nie muszę nawet brać do ręki pani telefonu. Wystarczy, że wykorzystam sztuczną inteligencję, nadając jej algorytm, który przeanalizuje wszystko, co pani publikuje w mediach społecznościowych, a będę w stanie bardzo dużo o pani powiedzieć - mówi prof. Tomasz Kajdanowicz. - Jest jednak inne pytanie: na ile to jest etyczne i zgodne z prawem. Ponadto sztuczna inteligencja po kilku postach o tematyce politycznej jest w stanie wywnioskować, jakie mamy poglądy. 

A propos polityki: jedno z badań przeprowadzonych przez studentów z wykorzystaniem sztucznej inteligencji dowiodło, że potrzeba nam 801 dni na zmianę poglądów. Czyli mieścimy się w trakcie jednej kadencji. Kwestia, co do której najczęściej zmieniamy zdanie, to temat aborcji.

- Dla mnie szokiem było to, że sztuczna inteligencja potrafi na podstawie zdjęcia określić, że najprawdopodobniej, na 90 procent, jest to zmiana nowotworowa i powinniśmy udać się do lekarza - mówi Kacper Kozaczko, student Politechniki Wrocławskiej. - Ta wiedza popchnęła mnie do tego, by wybrać kierunek sztuczna inteligencja. Ale uprzedzając fakty, to nie jest tak, że nie będą nam potrzebni lekarze. Na pewno pamiętacie czasy, gdy Internet dopiero raczkował. Wszyscy wróżyli wtedy, że to koniec ery listonoszów. A proszę spojrzeć, ile lat Internet już działa, a listonosze wciąż są nam potrzebni. 

 

 

Oceń publikację: + 1 + 5 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.