Wiadomości

Naziemne przejścia na rondzie Reagana coraz bliżej. Ruszyły testy w terenie [TYLKO U NAS]

2015-10-14, Autor: Tomek Matejuk
Na rondzie Reagana właśnie rozpoczęły się terenowe testy rozwiązań, które mają umożliwić wyznaczenie tam naziemnych przejść dla pieszych. - Jeśli utrzymają się wyniki z pierwszych kilku dni, droga do powstania przejść w przyszłym roku jest otwarta - zapowiadają urzędnicy.

Reklama

Przypomnijmy, na początku kwietnia - jako pierwsi - donosiliśmy, że magistrat zlecił ekspertyzę w sprawie naziemnych przejść na rondzie Reagana.

 

Ekspertyza przygotowana przez naukowców z Politechniki Krakowskiej trafiła do wrocławskiego magistratu pod koniec maja. Jednak urzędnicy mieli uwagi do sporządzonej analizy - została ona uzupełniona, a ostateczna, zatwierdzona wersja dotarła do Wrocławia na początku lipca.

Wynikało z niej, że - ze względów bezpieczeństwa - trzeba wprowadzić korekty sygnalizacji na wyspie centralnej ronda, a także ograniczyć prędkość pojazdów MPK. Pilotaż, po którym urzędnicy podejmą ostateczną decyzję, ruszył jeszcze latem.

 

 

Ruszyły testy w terenie

 

Miasto zakończyło właśnie symulację ruchu i rozpoczęło testowanie opracowanych rozwiązań w terenie. Oznacza, to że zmiany zaprojektowane, aby zbudować przejścia dla pieszych w poziomie jezdni zostały już opracowane, sprawdzone w specjalnym oprogramowaniu ITS, a od kilku dni funkcjonują już na rondzie Reagana.

 

- To ważny etap w powstawaniu przejść dla pieszych na rondzie Reagana. Udało się zapewnić synchronizację obecnych i planowanych przejść dla pieszych, czyli mówiąc potocznie - "zieloną falę" dla wchodzących na centralną wyspę skrzyżowania. Dzięki temu, mimo pojawienia się dodatkowych relacji pieszych, zagrożenie wypadkowe związane z wtargnięciem pod nadjeżdżający tramwaj czy autobus nie będzie istotnie większe. Spełnienie tego warunku ekspertyza Politechniki Krakowskiej wskazywała jako kluczowe - podkreśla Tomasz Stefanicki, oficer pieszy w magistracie.

 

Urzędnicy tłumaczą, że zmiany nie są zauważalne przez większość użytkowników i paradoksalnie to jest największym sukcesem inżynierów zespołu ITS.

 

- Wymagało to napisania nowego programu obsługującego południowo-zachodnią połówkę ronda. Trzeba było zarówno wpisać nowe relacje, jak i skoordynować  program z połową funkcjonującą bez zmian. Takie rozwiązanie wymaga nie tylko precyzyjnej wiedzy o warunkach ruchu, ale także intuicji. Jest tu sporo analogii np. z chirurgią, bo tak wielkie skrzyżowanie to żywy organizm. Dlatego muszę podkreślić rolę inżynierii - wyjaśnia Stefanicki.

W jednym miejscu piesi już teraz mogą odczuć pozytywną zmianę. Na przejściu z przystanku tramwaju linii 1 w stronę kampusu Politechniki Wrocławskiej udało się zmieścić drugie otwarcie. Oznacza to, że w ciągu jednego cyklu zielone światło zapala się dwukrotnie. To znacznie skraca czas oczekiwania.

 

- Dopiero rozpoczęliśmy obserwacje. Muszą one potrwać jeszcze kilka tygodni. Ale jeśli utrzymają się wyniki z pierwszych kilku dni, droga do powstania przejść w przyszłym roku jest otwarta - dodaje Tomasz Stefanicki.

 

Co sądzicie o budowie naziemnych przejść dla pieszych na rondzie Reagana? Zapraszamy do dyskusji.

 

Oceń publikację: + 1 + 6 - 1 - 7

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (4):
  • ~ 2015-10-14
    12:19:43

    0 13

    nie za bardzo rozumiem ten pomysł z przejściami naziemnymi - ideą płynnego ruchu we tym miejscu było chyba przeniesienie ruchu pieszych pod ziemie, gdzie nie muszą czekać na zmianę świateł i mogą poruszać się swobodnie i BEZPIECZNIE, oraz ruchu ulicznego w tym miejscu - po co dodatkowe pasy??? rozumiem, ze pieszym 9głownie młodym, umówmy się) nie chce się zrobić kilku kroków po schodach - czyli co, promocja wszechogarniającego lenistwa? ja sobie nie życzę kolejnych przejść przez rondo dla pieszych, uważam, że to uleganie presji "wygody", bo niczym innym nie można tego uargumentować

  • ~stf 2015-10-14
    12:43:53

    16 0

    Problem z zejściem do tunelu mają głównie osoby starsze i niepełnosprawne. I naprawdę można tam zaobserwować "dziarskie staruszki" przecinające jezdnię. Windy nie zawsze są sprawne (podmakają komory silnikowe, co powoduje zwarcia).
    Uchwalona 2 lata temu polityka wyraźnie ustala zasadę preferowania przejść dla pieszych w poziomie terenu w obszarze skrzyżowań i węzłów przesiadkowych. To ogólny trend, a nie wrocławska przypadłość.
    Ze analizy poszczególnych relacji przeprowadzonych przez PKr wynika, że piesi (w zależności od relacji) będą zyskiwać średnio od 20 do 50 sekund. Wejście i wyjście do i z tunelu trwa bowiem ok. minuty. Oczekiwanie na światłach jest krótsze.

  • ~boodex 2015-10-14
    18:47:08

    13 0

    No i dobrze - 6 miesięcy o kulach po wypadku i następne 6 o lasce dały mi wyobrażenie o tym, jak ciężko jest poruszać się po Wrocławiu - jak krzywe są chodniki, jak wysokie są stopnie do tramwaju itp. Nie powinno się spychać ludzi pod ziemię z wielu względów - wiek, niedołężność ale także prozaiczne, ciężkie zakupy. Samochód ma silnik, który go pociągnie a człowiek tylko dwie własne i nie zawsze zdrowe nogi.

  • ~TomTom 2015-10-15
    00:17:14

    2 0

    Pomysł z przejściami naziemnymi jest świetny, zwłaszcza to przejście z przystanków dla "jedynki" na perony Ronda Reagana jest bardzo potrzebne.
    Przejście podziemne ma sens, jak idzie się z kampusu Politechniki od strony budynków D. Daje radę od południowej strony Curie-Skłodowskiej, ale od strony Grunwaldzki Center to nieporozumienie.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.