Wiadomości

Nobliści otworzą we Wrocławiu drugą siedzibę Academia Europaea

2011-04-27, Autor: Bartłomiej Knapik
Academia Europaea (Akademia Europejska), organizacja zrzeszająca w swoich szeregach 2,5 tysiąca naukowców, wśród których jest 50 noblistów, wybrała Wrocław na swoją drugą, równorzędną do Londyńskiej, siedzibę. Wygraliśmy z Barceloną, Monachium i Strasburgiem. Dziś podpisany został list intencyjny w tej sprawie.

Reklama

Na początek Academia Europaea Knowledge Hub, bo tak się będzie nazywało to biuro, będzie skromnie: dwie trzy osoby w kamienicy Rynek 13.
- Zaczynamy skromnie, ale wszyscy jesteśmy zgodni w tym, że będziemy się rozwijać – twierdzi prof. Lars Walløe, szef Academia Europaea. - Będziemy organizować we Wrocławiu spotkania, konferencje i wykłady – dodaje.

O sile Akademii decydują dwa fakty: nie ma w Europie innej, grupującej sławy z tak różnych dziedzin. I nie ma też takiej, do której tak trudno byłoby się dostać. Żeby to zrobić potrzeba pisemnego poparcia dwóch członków. Potem nad kandydaturą dyskutują sekcje skupiające naukowców z pokrewnych dziedzin, a jeśli wynik rozmów jest pozytywny – głosują wszyscy członkowie Academia Europaea.

Co Wrocław będzie miał z tego, że właśnie u nas powstanie Academia Europaea Knowledge Hub? Nic więcej tylko szansę.
- Wrocławski ośrodek naukowy nie jest słaby, tylko nie ma kontaktów. W dzisiejszym świecie nauki to właśnie osobiste kontakty – uważa prof. Henryk Ratajczak, jeden z dwóch wrocławskich członków Academia Europaea. - W ciągu ostatnich dwudziestu lat nauka czyni postępy dzięki niespotykanemu przenikani się poszczególnych dziedzin. Dlaczego medycyna się rozwija? Dzięki wykorzystaniu wiedzy biologów molekularnych czy narzędzi badawczych opracowanych przez fizyków. I na tym może polegać sukces Wrocławia: na bezpośrednich kontaktach z najlepszymi naukowcami. To najczęściej bardzo zajęci ludzie, ale dla Academia Europaea czas mieć muszą. Będzie więc okazja zaprosić ich do nas, a nasi naukowcy będą mogli na tym zyskać – dodaje.

Czy ją wykorzystamy?
- Parafrazując powiem, że dzięki Academia Europaea będziemy mieli dostęp. Czy przerodzi się to w postęp? To będzie zależało tylko od nas – mówi Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia.

Nas nie dziwi zainteresowanie naukowców – noblistów Wrocławiem jeszcze z jednego powodu. Z naszym miastem wiąże się bowiem aż 10 osób uhonorowanych tą nagrodą. Choć w przypadku dwóch z nich Fritza Habera, który wymyślił iperyt stosowany jako środek bojowy oraz Philippa Lenarda, który lustrował po hitlerowsku, nie ma się czym chwalić, to pozostała ósemka jest jak najbardziej chwalebna.

Dwóch z nich: Theodor Mommsen, pisarz i historyk oraz Gerhart Hauptmann dramaturg i powieściopisarz, otrzymali nobla z literatury. Mommsen w 1902 roku za Historię Rzymu, a Hauptmann w 1912 r.

Trzej kolejni to chemicy. Eduard Buchner nagrodę nobla dostał w roku 1907: prowadził prace badawcze z dziedziny związków cyklicznych (odkrycie pirazolu), nad alkoholową fermentacją drożdżową i procesami fermentacyjnymi bez udziału komórek żywych. Paul Ehrlich chemik i bakteriolog nagrodę dostał rok później za prace nad immunologią. Jest wynalazcą salwarsanu – pierwszego w miarę skutecznego lekarstwa przeciwko kile, stosowanego przed wynalezieniem antybiotyków. Uważany jest za twórcę podstaw chemioterapii. Trzeci, Friedrich Bergius, badał sposoby wysokociśnieniowego uwodorniania węgla (brunatnego i kamiennego) do węglowodorów ciekłych – benzyny syntetycznej (metoda Bergiusa), scukrzaniem drewna (hydroliza celulozy), opracowanie metody otrzymywania fenolu z chlorobenzenu oraz glikolu z etylenu. W 1931 zdobył wraz z Carlem Boschem Nagrodę Nobla z dziedziny chemii, za wkład w wynalezienie i rozwój chemicznych metod wysokociśnieniowych.

Reinhard Selten, kandydat do tytułu honorowego obywatela Wrocławia, specjalizuje się w teorii gier, szczególnie w zagadnieniach ograniczonej racjonalności. Jest współtwórcą ekonomii eksperymentalnej. W 1994 roku, wspólnie z Johnem Nashem i Johnem Harsanyi, został uhonorowany Nagrodą Nobla w dziedzinie ekonomii „za pionierską analizę stanów równowagi w teorii gier niekooperatywnych”

Wreszcie fizycy: Otto Stern, który nobla dostał w 1943 roku w uznaniu jego wkładu w rozwój metody wiązki molekularnej i jego odkrycia momentu magnetycznego protonu oraz Max Born. Ten drgugi sformułował standardową obecnie interpretację kwadratu funkcji falowej (ψ*ψ) w równaniu Schrödingera jako gęstości prawdopodobieństwa znalezienia cząstki, za co w 1954 roku otrzymał Nagrodę Nobla. To właśnie w liście do Borna jego przyjaciel Albert Einstein uczynił swą słynną uwagę dotyczącą mechaniki kwantowej, zawierającą się w stwierdzeniu Bóg nie gra w kości.

Max Born to jedyny z noblistów, który jest obecnie upamiętniony we Wrocławiu – ma plac swojego imienia, choć np. Towarzystwo Upiększania Miasta Wrocławia postulowało przyznanie nazw ulic pozostałym siedmiu noblistom – poza Lenardem i Haberem.
- Uważamy, że warto uhonorować większość ze związanych z Wrocławiem naukowców, może to będzie zachęta dla studentów do nauki, wspomnienie, że w tym samych murach uczelni pracowali nobliści? - przekonuje Przemysław Filar, prezes TUMW.
Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (9):
  • ~ 2011-04-27
    12:21:54

    0 0

    Czy prezydent nie przypomina wam Jeana Reno???hehe takie skojarzenie

  • ~ 2011-04-27
    19:04:28

    0 0

    Dutkiewicz na Meneu :)

  • ~ 2011-04-27
    21:53:19

    0 0

    Przetarg z kryterium 100% ceny?

  • ~ 2011-04-27
    22:04:46

    0 0

    A tak na poważnie do kolejny spory sukces Wrocławia w kierunkowaniu na rozwój techniki i wzmacnianie Politechniki. Lokacja światowych marek z działu IT we Wro, budowa EiT + i teraz wsparcie AE. Baza studencka to potężny bodziec do rozwoju. A i Przemek ma dobry pomysł.

  • ~ 2011-04-27
    22:54:04

    0 0

    Wrocław miastem Low Cost Center a nie światowe marki.

  • ~ 2011-04-28
    08:45:23

    0 0

    Jakie low cost? do czego chłopcze pijesz?

  • ~ 2011-04-28
    11:11:26

    0 0

    dzieciaczku, ogarnij się bo coś ci zwisa z nosa i użyj google.

  • ~ 2011-04-28
    12:44:15

    0 0

    bitch please. To żadne odkrycie, że w Polsce zarabia się mniej niż na zachodzie.

  • ~ 2011-04-28
    23:37:48

    0 0

    A ile Dudu za to zabulił z naszej kasy??? Po to żeby potem się chwalić, że jest Akademia- trzystołkowa!!!

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.