Kultura

Plenerowe spotkanie na trawie Wrocławskiego Klubu Podróżników

2018-08-22, Autor: mh

Slajdowisko to letnia edycja spotkania Wrocławskiego Klubu Podróżników, na które przyjść mogą wszyscy chętni. Organizatorzy zachęcają  ochotników do pokazania swoich zdjęć i podzielenia się swoją opowieścią.

Reklama

Spotkanie rozpocznie się w czwartek, 23 sierpnia, o godz. 19:45 na Polanie Karłowickiej (aleja Jana Kasprowicza 45). – Będzie laptop, rzutnik, ekran no i oczywiście trawa, przynieście więc karimaty – napisano w zapowiedzi wydarzenia. Każdy z chętnych ma 30 minut na opowiedzenie swojej opowieści. Wstęp wolny.

O godz. 20:00 Karol Mądrecki opowie o północnej Norwegii od Vardo po Lofoty. O godz. 20:45 Anna Maria Blada będzie mówiła o Japonii, a o godz. 21:30 Krzysztof Świercz podzieli się wspomnieniami z pobytu na wyspie Gavdos. O godz. 22:15 Paweł Graczyk wyjawi, jak przepłynąć zimą kajakiem od Wrocławia do Szczecina, a o godz. 23:00 Piotr Porożyński opowie o Argentynie.

Karol Mądrecki to architekt - podróżnik, który dwa razy rzucił prace, spakował plecak i pojechał stopem do Norwegii po przygody i pieniądze. Podczas pierwszej podróży (jadąc przez Szwecję i Danię) znalazł pracę w restauracji za kołem podbiegunowym na Lofotach, do której rok później wrócił na cały sezon - tym razem jednak przez kraje bałtyckie i Finlandię. W czwartek będzie mówił o podróży autostopem dookoła Bałtyku, ze szczególnym uwzględnieniem Lofotów, prezentując najciekawsze zdjęcia, jakie udało mu się po drodze zrobić.

Ania Maria Blada rzeźbi, tańczy, trochę śpiew i uwielbia się uczyć – świata, ludzi czy języków. Przez niemal rok mieszkała i studiowała w Tokio, gdzie oszalała i znalazła spokój; kochała i nie znosiła, rozumiała, nie pojmując i pojmowała, nie rozumiejąc. – Bo taka jest Japonia. Dwoista w jedności, oczywista i niezrozumiała, swojska i obca w tym samym czasie – napisano w zapowiedzi wystąpienia.

Krzysztof Świercz to dziennikarz, wykładowca akademicki i podróżnik, który „zabierze” słuchaczy w magiczne miejsce, czyli do Gavdos. Ta niewielka wyspa w pobliżu Krety, to najdalej wysunięte miejsce na południe Europy. – Na samym jej końcu, na skalistym cyplu, stoi 2,5 metrowe krzesło, które postawili tam rosyjscy naukowcy – można przeczytać w zapowiedzi wydarzenia. – To Pitagorejczycy. Od 21 lat szukają tam sposobu na nieśmiertelność – dodano.

– Gavdos to stan umysłu – mówi Świercz. – Dalej jest już tylko morze. W powietrzu czuć zapach Afryki. Kiedyś ta wyspa nazywała się Ogygia. Właśnie tu nimfa Kalipso więziła 7 lat Odyseusza, chcąc uczynić go swoim mężem — a jakże – nieśmiertelnym! Dziś moc nimfy działa i więzi podróżników, naturystów, hipisów – przy pomocy ekstremalnie głębokiego Morza Libijskiego oraz silnych wiatrów. Bo na Gavdos można przypłynąć, a potem wiele dni bezskutecznie próbować się wyrwać z objęć Kalipso. Aż wreszcie z uśmiechem na twarzy powiedzieć: „że mi to Gavdos!” i patrzeć w gwiazdy, jak "Mały Książe" Antoine’a de Saint-Exupery’ego. Bo niebo na Gavdos jest tak gwiaździste, że widać na nich róże… - powiedział dziennikarz i podróżnik.

Paweł Graczyk, pomysłodawca slajdowisk na trawie, na co dzień ratuje życie, a prywatnie łazi po slacklinie, śpi na nim, wspina się, podróżuje i robi masę rzeczy. Opowiadał już o pobycie na misji w Syrii, a tym razem opowie o swoim zimowym pływaniu kajakiem po Odrze.

Na koniec Piotr Porożyński będzie zaś opowiadał o Argentynie.

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 2173