Wiadomości

Potrzask Schetyny. Czy Zdrojewscy wpadli w pułapkę?

2019-07-28, Autor: Marcin Torz

Regionalny zarząd Platformy Obywatelskiej ustalił, kto ich zdaniem ma kandydować do Senatu. Wymyślono też lidera listy do Sejmu i tu można mówić o sporym zaskoczeniu. Bo lokomotywą PO w wyborach ma być Barbara Zdrojewska.

Reklama

Na pozór, to zwykła decyzja, której trudno się dziwić. Wszak Barbara Zdrojewska, obecna senator PO, to polityk doświadczony, sprawny i - co tu dużo mówić - z magicznym nazwiskiem. W teorii więc to bardzo dobra kandydatka na jedynkę listy.

Ale czy tylko te względy zadecydowały? No właśnie wydaje się, że nie. Politycy PO z którymi rozmawialiśmy śmieją się, że to świetna zagrywka Grzegorza Schetyny, szefa partii. Dlaczego? Ano dlatego, że Barbara Zdrojewska nie chce startować do Sejmu, tylko do Senatu. A kandydatów do tej izby parlamentu PO we Wrocławiu ma już innych: Alicję Chybicką, Ewę Wolak i Aleksandra Marka Skorupę (okręg podwrocławski).

Przed Barbarą Zdrojewską twardy orzech do zgryzienia. Bo jeśli nie zgodzi się na start do Sejmu, to nie wystartuje w wyborach do Senatu z poparciem PO. Może oczywiście powalczyć o mandat senatora z własnym komitetem, ale… - Wyborcy tego nie zrozumieją. Bo uznają, że obraziła się na partię, która nie chciała dać jej tego, co sobie życzyła. To może doprowadzić do przegranej i w rezultacie katastrofy. Bo wylądowałaby na marginesie polityki - komentuje jeden z prominentnych polityków PO.

Jeśli zaś Zdrojewska ofertę przyjmie, to zamknie drogę do startu w wyborach do Sejmu komuś, kogo PO ma prawo bać się jak ognia. Chodzi oczywiście o jej męża, Bogdana Zdrojewskiego. Polityk ten jest skłócony ze Schetyną, który nie pozwolił mu na start do Europarlamentu i chciał, aby powalczył w wyborach do Sejmu. Zdrojewski jednoznacznie odmówił. I wtedy do akcji wkroczyło Polskie Stronnictwo Ludowe, które zaczęło namawiać Zdrojewskiego do zmiany ugrupowania. O tym, że oferta jedynki na liście PSL dla byłego prezydenta Wrocławia, ministra kultury i europosła leży na stole, wiadomo już od dłuższego czasu.

Zdrojewski decyzji jeszcze nie podjął. Ale trudno przypuszczać, że dojdzie do małżeńskiego pojedynku.

Jak zatem będzie? Przekonamy się najpewniej we wtorek, kiedy to zbiera się zarząd krajowy PO, który zdecyduje, czy zgadza się na rekomendacje regionu. Do tego czasu sama Barbara Zdrojewska również ma się określić, czy startuje do Sejmu, czy też nie.

- Sytuacja jest bardzo ciekawa,. Stawiam, że skończy się tak, że Barbara zdecyduje się jednak na Sejm. A wtedy Bogdan, z własnego komitetu, którego poprze PSL, wystartuje do Senatu - mówi nam jeden z polityków PO.

Oceń publikację: + 1 + 12 - 1 - 53

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.