Powakacyjna odsłona Zakładowego Domu Kultury. Zobaczysz dzieła Lily Pislar

Lily Pislar to mieszkająca we Wrocławiu fotografka ukraińskiego pochodzenia. Jest uważną obserwatorką, która w swoich kadrach zatrzymuje to, co ulotne, nieoczywiste, niemal nierealne. Prezentowane na wystawie zdjęcia zabiorą widzów w podróż do antyrzeczywistego świata złudzeń, odbić i wyobraźni.

 

 

Lily Pislar o sobie: Urodziłam się w zachodniej części Ukrainy i tam zaczął się mój romans z fotografią. Trzy lata temu zakochałam się od pierwszego wejrzenia we Wrocławiu, który dał mi i nadal daje dużo motywacji. Mieszkam tu i tworzę. Co mnie inspiruje? Ludzie i geometria, gra cieni i światła, odbicia. Tworząc, nie patrzę na prace innych, ponieważ według mnie zabija to wyobraźnię. Jeszcze jednym ograniczeniem wolnego myślenia są dla mnie tytuły zdjęć. Nie lubię cliché, dlatego ich nie używam. Wychodzę na ulicę z aparatem i pilnie obserwuję wszystko, co mnie otacza.

 

- Seria moich zdjęć "Welcome to the Mirrorland" pokazuje antyrzeczywistość, która może nie zawsze jest piękna, ale czasami bywa prawdziwsza. Na co dzień, mając na głowie wiele niezałatwionych spraw, nie zwracamy uwagi na rzeczy nieoczywiste. Dlatego postanowiłam, że muszę uchwycić każdą niezapomnianą chwilę, którą mocno przeżywam - dodaje artystka.

 

Wystawę można oglądać do 2 października.