Na sygnale

Rowerzysta wjechał pod samochód w centrum Wrocławia. Ranny trafił do szpitala

2014-02-27, Autor: jg
Poważny wypadek miał miejsce w środę późnym wieczorem w centrum Wrocławia. Na ulicy Piłsudskiego samochód potrącił rowerzystę, który z obrażeniami ciała trafił do szpitala.

Reklama

Do wypadku doszło na ulicy Piłsudskiego na jednym z przejść dla pieszych. Za spowodowanie zdarzenia winę ponosi najpewniej rowerzysta, który nie powinien tam przejeżdżać przez zebrę, a przeprowadzić swój jednoślad. Kierowca samochodu nie miał szans w porę zahamować przed szybko jadącym cyklistą.

 

Ranny rowerzysta został przewieziony do jednego z wrocławskich szpitali. Wiadomo, że odniósł on obrażenia, ale nie są one na tyle groźne, by zagrażały jego życiu.

 

Policjanci z wrocławskiej drogówki będą jeszcze analizować przebieg i okoliczności wypadku, ale wszystko wskazuje na winę rowerzysty, który zgodnie z przepisami powinien przeprowadzić swój bicykl na drugą stronę jezdni, jeśli nie ma tam wyznaczonego pasa dla jednośladów w ciągu ścieżki rowerowej.

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (6):
  • ~jufdygh 2014-02-27
    11:09:02

    0 2

    To zróbcie tam wreszcie ścieżkę! Ile jeszcze lat minie, zanim zaczniemy doganiać ogarnięte w tym temacie miasta?

  • ~PK 2014-02-27
    11:46:48

    5 0

    Każdy, kto porusza się po Wrocławiu samochodem, wie jak ostatnimi czasy jeżdżą rowerzyści - agresywnie i nie zważając na innych uczestników ruchu. Wydaje im się, że skoro oni poruszają się po jezdni rowerem, to ci wszyscy durnie z samochodów mają im się kłaniać w pas i dziękować za ich wkład w ratowanie planety. A tymczasem jezdnie są dla samochodów, a rowerzyści są na nich tylko gośćmi, którzy powinni zachowywać się kulturalnie i bezpiecznie uczestniczyć w ruchu drogowym. No ale niestety. Jak ktoś jest burakiem, pozostanie burakiem nawet jak wsiądzie na rower.

  • ~Anton 2014-02-27
    12:27:04

    12 0

    Od razu zaznaczę, że korzystam zarówno z samochodu jak i jeżdżę rowerem. Od dawna obserwuję jednak jak użytkownicy dwóch kółek nonszalancko przemieszczają się po mieście i za nic mają przepisy ruchu drogowego. Praktycznie każdego dnia widzę jazdę pod prąd, przejeżdżanie na czerwonym świetle, slalom przez pasy, chodnik i ulicę, wymijanie prawidłowo idących przechodniów. Podejrzewam, że gdyby nie takie zachowania, to kierowcy nie byliby tak na cyklistów wściekli i z większą dozą sympatii ich traktowali. A pewnie i wypadków byłoby mniej.

  • ~wrorafa 2014-02-28
    14:03:38

    0 2

    @PK

    Rowerzyści NIE SA gośćmi na ulicach. Są takimi samymi użytkownikami jak kierowcy samochodów. Prawo traktuje ich jednakowo co do prawa do korzystania z jedni. Właśnie przez takie traktowanie ich jak gości - z pogardą i lekceważeniem zasad bezpieczeństwa - rowerzyści uciekają na chodniki. Polecam http://rowerywruchu.pl/dla-kierowcow/

    Wszyscy mają za uszami, kultura w ruchu drogowym jest tak samo niska po stronie rowerzystów jak i kierowców, chamstwo i egoizm często biorą górę nad kulturą i bezpieczeństwem, ale to kierowcy aut siedzą w maszynach, które mogą zabić innych i to od nich należy wymagać więcej odpowiedzialności.

  • ~ed 2014-03-01
    01:30:13

    9 0

    Po pierwsze rowerzysta jeżdżąc rowerem po ulicach powinien posiadać prawo jazdy ponieważ uczestniczy w ruchu drogowym tak samo jak każdy inny użytkownik i to samo powinno dotyczyć skuterów. Po drugie głupota wrocławskich rowerzystów sięga granic możliwości, już nie wspomnę o braku oświetlenia. Po trzecie kierowcy we Wrocławiu również jeżdżą jak kretyni (większość) kompletnie nie zważając na ograniczenia prędkości, sygnalizację, ruch pieszy itp. I dlatego mamy taki efekt jak widać. Po czwarte na ulicach w ogóle nie ma patroli policyjnych, którzy mogli by od czasu do czasu poobserwować co się wyrabia na Wrocławskich jezdniach. Są tylko strażnicy wiejscy ze swoim wybujałym ego i radarkami. Jednym słowem żenua!

  • ~PK 2014-03-03
    13:09:49

    4 0

    Kiedyś miałem lepsze zdanie o rowerzystach, wyprzedzałem ich powoli, ostrożnie i z dużym odstępem. Ale ostatnio mam z nimi liczne negatywne doświadczenia, więc odpłacę im się pięknym za nadobne. Jakby jezdnie były dla samochodów i rowerów, to by miały 4 metry szerokości, a nie 3. Zero tolerancji dla półgłówków na rowerach. I tyle na ten temat.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.