Rozpoczyna się podpisywanie kontraktów. Maciej Janowski na dwa lata w Betard Sparcie!

Pierwsze dni okienka transferowego rozgrzały kibiców speedwaya do czerwoności, ale bynajmniej nie z powodu głośnych hitów transferowych. Na kilka dni karuzela transferowa kompletnie wyhamowała, a wszystko przez protest żużlowców. Zawodnicy nie godzili się z nowymi zapisami w regulaminie (mówiącymi m.in. o wysokich karach i obostrzeniach w kontraktach reklamowych) i choć duża część uzgodniła już warunki umów z klubami, to nikt nie złożył podpisu. Sportowcy szli w zaparte, a przez chwilę całkiem realny był nawet paraliż rozgrywek. W poniedziałek działacze wycofali się z części zmian, ale to nie satysfakcjonowało wszystkich zawodników. Cały czas negocjowali m.in. mistrz świata Jason Doyle i jeżdżacy w Sparcie Tai Woffinden. W końcu - w czwartek - strony poszły na kompromis i ostatecznie zawarto porozumienie.

- Koniec protestu zawodników, więc... ruszamy z kontraktami - poinformowała Sparta na swoim fanpage'u na Facebooku. Maciej Janowski - kapitan zespołu - związał się ze klubem dwuletnią umową.

Kto bedzie kolejny? Wiemy, że warunki kontraktu ustalił już Tai Woffinden, więc najpewniej niedługo złoży podpis pod umową, a następni powinni być Vaclav Milik i Andrzej Lebiediew. Nie wiadomo natomiast, czy we Wrocławiu zostanie Tomasz Jędrzejak, który co prawda nie trafi do rodzinnego Ostrowa Wielkopolskiego, ale jest kuszony przez włodarzy Wybrzeża Gdańsk. Na zapleczu PGE Ekstraligi mógłby być pewnym punktem zespołu.

Do Betard Sparty nie trafi natomiast Mateusz Szczepaniak - najskuteczniejszy zawodnik I ligi poprzedniego sezonu - bo wybrał ofertę ROW-u Rybnik. Jedną nogą we Wrocławiu jest za to Australijczyk Max Fricke, ale na oficjalne potwierdzenie tych informacji musimy jeszcze trochę poczekać. Nie dłużej jednak, niż do 14 listopada - wtedy bowiem zamyka się okienko transferowe w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce.

KTO TRAFI DO BETARD SPARTY W MIEJSCE WOŹNIAKA? WROCŁAWIANIE MAJĄ KILKA OPCJI