Tu jest Wrocław

Sanepid stawia warunek: albo wyremontujecie szkołę, albo ją zamkniemy

2024-04-17, Autor: Kinga Mierzwiak

Jeśli do sierpnia w Szkole Podstawowej nr 28 przy ul. Greckiej na Muchoborze Małym nie powstaną nowe toalety, a do grudnia nie zostanie przebudowana kuchnia i stołówka, placówka może zostać zamknięta. Takie ultimatum postawił sanepid. Na remont szkoła nie ma jednak pieniędzy. Wprawdzie prezydent Jacek Sutryk obiecał je już trzy lata temu, do dziś tych obietnic nie spełnił. Dzieci, rodzice i naczyciele są załamani.

Reklama

Konkrety pojawiły się w 2017 roku. W 2018 Zarząd Inwestycji Miejskich przygotował projekt rozbudowy - miało to być jedno z zadań wieloletniego planu inwestycyjnego. W 2021 prezydent Sutryk wydał w tej sprawie zarządzenie. I na tym się skończyło. Pieniędzy jak nie było, tak nie ma. 

- Jeśli warunki nie zostaną spełnione, inspektor powiatowy podejmie dalsze kroki zgodnie z przepisami prawa. Najpierw musi jednak zostać przeprowadzona kontrola, która wykaże, co stało na przeszkodzie, by te prace nie zostały wykonane. Kroki, jakie mogą zostać podjęte w razie niespełnienia wymogów, mogą być różne: od zamknięcia placówki po dostawienie toalet, bo to przepisy budowlane też dopuszczają. Jeżeli jednak placówka miałaby zostać zamknięta, to rolą miasta będzie zapewnienie miejsca, w którym dzieci będą mogły bezpiecznie się uczyć - mówi nam Magdalena Odrowąż-Mieszkowska. - Poczekajmy jednak na to, co uda się zrobić do wyznaczonych terminów i na konkretne decyzje - dodaje.

KLIKNIJ I ZOBACZ ZDJĘCIA

Dyrektor szkoły nie chce z nami rozmawiać. Dyrektorzy szkół mają zakaz rozmawiania z mediami, odsyłają do urzędników podległych prezydentowi. A ci znów obiecują. Zarząd Inwestycji Miejskich ma przygotować szacunkowe koszty utworzenia w budynku dodatkowych toalet i przeprowadzenia remontu stołówki. - Na tej podstawie podjęte zostaną dalsze decyzje co do tych prac. One także będą podstawą do rozważenia, w dalszej perspektywie, ewentualnej rozbudowy placówki przy ul. Greckiej bądź budowy nowej w niedalekim sąsiedztwie - mówi Monika Dubec z biura prasowego Urzędu Miejskiego we Wrocławiu. 

 

 

Dlaczego miasto zwleka już tyle lat? Dlaczego do tej pory nie można było zrobić tego, co obiecano już dawno? Miasto tłumaczy się niskim przyrostem naturalnym na Muchoborze Małym. Gmina bierze jednak pod uwagę tylko dzieci zameldowane na danym osiedlu. Tyle że na Muchoborze jest sporo rodzin ukraińskich i sporo nowych, niezameldowanych tu mieszkańców. W ten sposób dane, które posiada gmina, nie zgadzają się ze stanem faktycznym. Zamiast wyremontować szkołę, urzędnicy zmienili rejon przypisany do szkoły przy Greckiej, by zapisanych zostało tam mniej dzieci. Tym rozwiązaniem wprowadzili jednak jeszcze większy bałagan.

- Dzieci z Muchoboru Małego, mając szkołę kilkaset metrów od domu, muszą chodzić do oddalonej o przeszło dwa kilometry szkoły nr 113, która i tak jest obciążona. Niektórzy rodzice jedno dziecko zawożą do szkoły nr 28, a drugie - do szkoły 113 - mówi Anna Rusin z Rady Rodziców Szkoły Podstawowej nr 28, podając kolejny argument za rozbudową. 

Przed wyborami prezydent Jacek Sutryk znów spotkał się z rodzicami dzieci ze szkoły na Muchoborze Małym. Jaki będzie efekt tych rozmów i czy zapadną w końcu konkretne decyzje? Dowiemy się po wyborach. 

 

Oceń publikację: + 1 + 8 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.