Seks, kłamstwa i Iran. Ogłoszono zwycięzcę konkursu Brave: Forbidden Cinema

Mieszkający w Niemczech reżyser Ali Soozandeh użył w tym filmie techniki zwanej rotoskopią, która pozwala przerysować sylwetki aktorów na animację. – Dzięki temu tematy odważnie przekraczające tytułowe tabu zyskują baśniową aurę i uniwersalizują się w opowieści o kilkorgu mieszkańcach Teheranu – można przeczytać w opisie filmu.

Jest wśród nich grający na podziemnych imprezach muzyk Babak, który właśnie wpadł w kłopoty po przygodnym seksie z Donyą. Jest i Pari – starająca się o rozwód matka kilkuletniego chłopca, ale i prostytutka, otoczona opieką korzystającego z jej usług sędziego. Sąsiaduje z nią spodziewające się dziecka młode małżeństwo, także mające swoje sekrety.

– W końcu, najważniejszym bohaterem jest sam Teheran – z jednej strony wielkomiejski i rozrywkowy, z drugiej, ze względu na wymogi religijnego reżimu, przeżarty hipokryzją, powodującą, że każdy prowadzi tu podwójne życie. I właśnie to, co ukryte – taniec i seks, aborcja i używki – jest tematem tego wstrząsającego filmu – napisano w zapowiedzi wydarzenia.

W filmie Aliego Soozandeha to miasto jest piekłem, w którym niewiele osób odnalazło szczęście. Reżyser popychał swoich bohaterów ku różnym dramatycznym sytuacjom w świecie, gdzie "niedemostracyjna nieufność" wydaje się najlepszą bronią przed różnymi pułapkami. Bohaterowie walczą, ale przeważnie przegrywają.

Jakkolwiek film jest przejmujący, to odnoszę wrażenie, że te historie za bardzo zostały udramatyzowane i reżyser rzucił bohaterom tej produkcji zbyt wiele kłód pod nogi. W „Teheran tabu” opowiedzianych zostało kilka przeplatających się i łączących ze sobą historii, które są – niestety – nierówne i nie zawsze przekonujące.
Mimo wszystko warto obejrzeć ten film o sekretach i kłamstwach w Teheranie.

Film zostanie pokazany w sobotę, 21 lipca, o godz. 20:00 w DCF.Po seansie odbędzie się spotkanie z reżyserem. Bilety w cenie 15 zł można kupować w kasie i na stronie internetowej Dolnośląskiego Centrum Filmowego.