Wiadomości

Śmiertelny pożar na Świebodzkim. Właścicielowi strzelnicy grozi 15 lat więzienia

2021-07-12, Autor: mh/mat.pras.

Siedem osób zostało rannych, a jednej mimo reanimacji nie udało się uratować – to bilans pożaru, do którego doszło w listopadzie 2019 roku na strzelnicy znajdującej się na Dworcu Świebodzkim. Do Sądu Okręgowego trafił akt oskarżenia przeciwno jej właścicielowi Dariuszowi H. Grozi mu kara do 15 lat więzienia.

Reklama

Właściciel firmy ProGun w wynajmowanym na terenie Dworca Świebodzkiego lokalu prowadził strzelnicę. – Uczestnicy kursu przed przystąpieniem do strzelania odbywali szkolenie z zakresu bezpieczeństwa posługiwania się bronią. Każdorazowo strzelanie miało odbywać się pod opieką profesjonalnego instruktora z tej dziedziny – mówi prokurator Robert Mielczarek, naczelnik Wydziału I Śledczego Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

Tragiczny bilans pożaru

Przypominamy, że 14 listopada 2019 roku, w godzinach popołudniowych, na strzelnicę przyszło dziewięć osób, które chciały wziąć udział w kursie strzeleckim. Tego dnia przebywało tam łącznie 11 osób, licząc instruktora i jego pomocnika. Prokurator relacjonuje, że w trakcie oddawania strzałów, jednemu z uczestników kursu zacięła się broń. – Wtedy karabinek przejął od niego pomocnik instruktora, odciągnął dźwignię przeładowania i niespodziewanie broń samoczynnie wystrzeliła naboje w kierunku podłogi – opowiada Mielczarek.

Naczelnik Wydziału I Śledczego dodaje, że „w miejscach, w których pociski trafiły w podłoże powstały początkowo małe zarzewia ognia, które błyskawicznie przerodziły się w pożar znacznych rozmiarów, zaś całe pomieszczenie strzelnicy wypełniło się gęstym dymem”.

Obecne na miejscu osoby próbowały jak najszybciej opuścić strzelnicę. – Jej usytuowanie i ograniczone możliwości ewakuacyjne spowodowały, że u siedmiu osób biorących udział w kursie strzeleckim, zanim pośpiesznie opuściły budynek, stwierdzono szereg obrażeń ciała w postaci oparzeń termicznych od I do IV stopnia, głównie w zakresie głowy, szyi kończyn górnych i podudzi – podkreśla Robert Mielczarek.

Jednemu z nich nie udało się wydostać na zewnątrz i pozostał w strefie objętej pożarem. – Pomimo podjętej akcji reanimacyjnej, mężczyzna zmarł na skutek zatrucia tlenkiem węgla i uduszenia brakiem tlenu – dodał naczelnik.

W wyniku pożaru zniszczeniu uległo pomieszczenie Dworca Świebodzkiego. Właściciel obiektu, PKP S.A. wycenił straty na kwotę nie mniejszą niż 68.551 zł.

Ustalenia śledczych

– W śledztwie przeprowadzono, po zakończeniu akcji gaśniczej, szereg czynności dowodowych, w tym szczegółowe oględziny i przeszukania pomieszczeń wraz z udziałem biegłych różnych specjalności – mówi prokurator. I dodaje, że odnaleziono oraz zabezpieczono wiele sztuk różnego rodzaju broni palnej i amunicji. – Pobrano także fragmenty podłoża, materiałów pokrywających ściany oraz przewodów elektrycznych do badań kryminalistycznych. Zabezpieczono również dokumentację dotycząca działalności strzelnicy – powiedział Mielczarek.

W oparciu o badania chemiczne ustalono, że w podłożu wyściełającym pomieszczenie strzelnicy znajdowały się substancje chemiczne. Powstały one w wyniku „rozkładu termicznego prochu bezdymnego, prochu czarnego oraz mieszanin pirotechnicznych zawierających azotany”. – To nagromadzenie opisanych substancji i przekroczenie temperatury pobudzenia ziaren prochu znajdujących się na podłożu od pocisków wystrzelonych samoczynnie z karabinka automatycznego spowodowało zaistnienie przedmiotowego pożaru, tragicznego w swoich skutkach – wyjaśnia prokurator.  

Biegły z zakresu pożarnictwa wskazał natomiast, ze w strzelnicy naruszone zostały zasady bezpieczeństwa przeciwpożarowego, m.in. „poprzez zastosowanie do wykończenia jej wnętrza pianki poliuretanowej, której stosowanie w takiego rodzaju pomieszczeniach było zabronione z uwagi ich łatwopalność i wytwarzanie gryzącego dymu w razie zapalenia”.

– Właścicielowi strzelnicy postawiono m.in. zarzut polegający na sprowadzeniu zdarzenia w postaci pożaru zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób poprzez wadliwą eksploatację i niewłaściwe urządzenie pomieszczenia strzelnicy, skutkiem którego było spowodowanie u siedmiu osób naruszenie czynności narządów ciała na czas powyżej 7 dni i zgonu jednej z osób – mówi naczelnik Wydziału I Śledczego Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

Oskarżony Dariusz H. nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu przestępstwa i zaprzeczył dotychczasowym ustaleniom. Grozi mu kara od 3 do 15 lat więzienia.

– Prokuratura dokonała zabezpieczenia mienia ruchomego w postaci pieniędzy i pojazdu należącego do oskarżonego, o łącznej wartości 58.200 zł – dodaje prokurator Robert Mielczarek.

CZYTAJ TEŻ: TRAGICZNY BILANS POŻARU NA ŚWIEBODZKIM. JEDNA OSOBA NIE ŻYJE [ZDJĘCIA, WIDEO]

Oceń publikację: + 1 + 3 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.