Wiadomości

Tak będzie wyglądał Wrocław w 2046 roku?

200 dni trwały konsultacje społeczne nad przygotowywanym przez urząd miejski Studium uwarunkowania i zagospodarowania przestrzennego Wrocławia. W dokumencie zawarto wizję rozwoju miasta na najbliższe 30 lat. Włodarze przewidują, że w stolicy Dolnego Śląska przybędzie nie tylko inwestycji mieszkaniowych, ale też placówek oświatowych i handlowych, które pozwolą na bezproblemowe funkcjonowanie na osiedlach.

Reklama

- Miasto się rozwija, przybywa nowych mieszkańców, a potrzeby dotychczasowych się zmieniają. Jesteśmy tego świadomi, dlatego opracowując studium braliśmy to wszystko pod uwagę – mówił wiceprezydent Wrocławia Adam Grehl.

Autorzy dokumentu chcieli, żeby jak największa grupa zainteresowanych mogła zgłosić swoje propozycje do studium, dlatego konsultacje społeczne trwały aż 200 dni i były prowadzone dwutorowo: podczas bezpośrednich rozmów z mieszkańcami oraz w trakcie debat z przedstawicielami wszystkich zainteresowanych jednostek miejskich.

- W dzisiejszych czasach społeczeństwo chce wpływać na kształt swojego miasta. Zainteresowanie partycypacją w życiu miasta było bardzo duże i z pewnością wpłynie na ostateczny kształt studium – dodaje Anna Soroczyńska, dyrektor Biura Rozwoju Wrocławia.

Konsultacje wykazały, że niezwykle ważną sprawą jest komunikacja miejska. Aż 73% ankietowanych uważało, że najskuteczniejszym działaniem dla poprawy funkcjonowania miejskiego transportu byłby rozwój kolei aglomeracyjnej. Podobna liczba biorących udział w konsultacjach uważa, że należałoby zwiększyć częstotliwość kursowania pojazdów MPK.

W przygotowywanym dokumencie poruszone są też inne kwestie związane z rozwojem miasta. Urzędnicy zauważają, że tkanka miasta musi być zróżnicowania, a oferta punktów usługowych i handlowych na osiedlach powinna dawać wybór. – Mieszkańcy muszą mieć blisko do najpotrzebniejszych miejsc: szkoły, pracy czy sklepu – dodaje Soroczyńska.

W dokumencie wyznaczono również cele dotyczące zieleni miejskiej. Hasłem przewodnim kolejnych lat ma być „zieleń dla każdego”. W myśl tej zasady tereny zielone oraz okolice wrocławskich rzek mają być otwarte na potrzeby mieszkańców. Urzędnicy podkreślają także konieczność pielęgnowania dziedzictwa, która ma się objawiać rewitalizacją kolejnych obiektów zabytkowych.

Studium przewiduje też konieczność rozbudowy infrastruktury mieszkaniowej. Obecnie na jednego mieszkańca Wrocławia przypada średnio 32,9 m2 powierzchni mieszkaniowej. Według szacunków urzędu miejskiego za 30 lat na jednego wrocławianina średnio przypadać będzie 47 m2.

- Wskaźnik ten nie wzrośnie, dlatego że będzie nas mniej. Szacujemy, że w najbliższych latach Wrocławiowi przybędzie mieszkańców, a także wzrośnie ich zamożność – cieszył się Rafał Dutkiewicz. Prezydent Wrocławia podkreśla też, że Wrocław i okolice to jedna z pięciu polskich aglomeracji, w których ostatnio notuje się dodatni przyrost naturalny.

Obecnie we Wrocławiu wyznaczono 21 obszarów rozwoju. To miejsca, w których mieszkańców przybywa najszybciej. Są wśród nich m.in. Maślicie, Nowe Żerniki, Krzyki, Gaj oraz Jagodno. Urzędnicy starają się na bieżąco weryfikować czy w tych lokalizacjach zapewniona jest odpowiednia dostępność do usług społecznych (szkół, przedszkoli, ośrodków zdrowia), jest odpowiednia ilość parków i terenów rekreacyjnych oraz czy zapewniony jest odpowiedni dojazd zarówno komunikacją publiczną, samochodem, jak i rowerem.

W studium przewidziano też wzrost zapotrzebowania na powierzchnie mieszkaniowe. Według wyliczeń we Wrocławiu do 2050 rok zapotrzebowanie na tereny pod inwestycje mieszkaniowe może wynieść 2148 hektarów. Urzędnicy zapewniają, że są w stanie sprostać takim wymaganiom z nawiązką, która ma wynieść 343 ha. Tereny, o których mowa to Nowa Leśnica, Nowa Mokra, Nowe Świniary, Pawłowice-Malownicze, Zakrzów-Miłostów oraz Strachocin-Wojnów. Koszt związany przygotowaniem „rezerw”, czyli m.in. budową dróg czy zapewnieniem infrastruktury to 4,65 mld złotych. Rozkładając tę kwotę na 30 lat łatwo wyliczyć, że z miejskiego budżetu trzeba będzie wydać na ten cel ok. 155 mln zł rocznie. - To kwota, na którą nas stać. Wrocław jest na tyle zamożny, żeby zapewnić takie rezerwy – uważa Rafał Dutkiewicz.

Sam dokument nie jest jeszcze w pełni gotowy. W najbliższym czasie dyskusja nad studium ma przenieść się na salę obrad rady miejskiej, która przyjmie uchwałę o ostatecznej formie dokumentu.

Oceń publikację: + 1 + 6 - 1 - 5

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (3):
  • ~Magdalena Jaszcza-Stróżyk 2016-08-16
    15:31:45

    18 0

    Nic z tego nie rozumiem - od 200 dni trwają konsultacje z mieszkańcami. Jestem mieszkanką Wrocławia dość pilnie śledzącą poczynania miasta, a o takich konsultacjach nie słyszałam. Gdzie były informace o badaniach, spotkaniach? Na FB Wroclawia czy pana prezydenta na ten przykład niczego nie widziałam, a chyba to jest kanał informacyjny dla społeczności w dzisiejszych czasach. A tak na marginesie: Pisząc o badaniach ankietowych powinno się podać przynajmniej, wśród ilu mieszkańców zostały przeprowadzone. Mam wrażanie, że wśród wszystkich....., którzy pracują w urzędzie. Wnioski: Oczywiście komunikacja i zieleń, ale jednocześnie więcej mieszkań. Ciekawe, jakie wizjonerskie pomysły na pogodzenie tych faktów znajdą się w końcowym dokumencie i jak konsekwentnie będą realizowane. Co do infrastruktury na osiedlach, wnioski z badań są po prostu powalająco odkrywcze. Ile i komu za dokument końcowy odkrywający te prawdy objawione zapłaci UM z naszych podatków?

  • ~Alicja Mila 2016-08-16
    17:25:24

    7 0

    Pamiętam jak w lipcu jakoś któraś z gazet wrocławskich, bodaj czy nawet nie tuwroclaw napisał o tych konsultacjach z odnośnikiem do podstrony na wroclaw.pl. Artykuł tamże był niewiele młodszy, ogłaszał z pompą konsultacje, lecz gdy już wtedy weszłam tam to wisiało ogłoszenie, że konsultacje już są zamkniete. Nawet napisałam do nich ale bez odzewu. To jest jedna wielka ściema, a urzędnicy pod przykrywką konsultacji teraz będą uskuteczniać swoją wizję. Najpierw niech tramwaje i autobusy jeżdżą punktualnie i częściej bez durnowatych przerw świątecznych, letnich i zimowych, jakby wszyscy wrocławianie wtedy siedzieli w domach/kurortach, a potem można bajać o kolei aglomeracyjnej.

  • ~Artur Błaszkiewicz 2016-08-17
    06:26:24

    2 0

    Gwoli ścisłości, odbył się szereg tzw. konsultacji o czym informowała na bieżąco prasa. Konsultacje na poszczególne tematy odbywały się w kinie Nowe Horyzonty, Krzywym Kominie i w 3M przy ul. Dunois. Chociaż za konsultacje uznałbym tylko te w Krzywym Kominie, gdzie po wykładach odbyły się zajęcia w grupach tematycznych i każdy mógł wyrazić opinię, co było notowane. Pozostałe były poprostu wykładami na dany temat, gdzie opinie przedstawiali zaproszeni goście.
    Jeśli dobrze pamiętam, ostatnim spotkaniem z cyklu była polityka transportowa miasta, ale tam nie byłem...
    Wydaje mi się, że najważniejszym momentem był etap składania wniosków do studium uwarunkowań i rozwoju przestrzennego Wrocławia. W sprawie naszej niewielkiej części miasta zebraliśmy i złożyliśmy ponad 200 takich wniosków.
    Wracając do konsultacji na większości, wktórych uczestniczyłem przewijały się te same osoby. A to zainteresowani tematem zawodowo, a to służbowo i oczywiście miejscy aktywiści.
    Niestety z doświadczenia wiem, że informacja choć jest, to i tak jakby jej nie było.
    Osobiście czekam już na przedstawienie gotowego Studium uwarunkowań... I mam nadzieję, że zgłoszone wnioski zostaną wzięte pod uwagę. Ewentualnie będzie chyba jeszcze etap zgłaszania uwag do studium.
    Na koniec wklejam link do harmonogramu spotkań, które odbyły się w ramach konsultacji. Teraz można już tylko pooglądać jak było:
    http://www.wroclaw.pl/strategia-rozwoju-wroclawia-2030/harmonogram-prac-nad-strategia-wroclaw-2030

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.