Biznes

W tworzeniu programu ESK 2016 Wrocławiowi pomogą niedawni rywale

2012-12-17, Autor: tm
Deklaracją ogólnopolskiej współpracy w tworzeniu wrocławskiego programu Europejskiej Stolicy Kultury 2016 zakończyła się zorganizowana przez Biuro Festiwalowe Impart 2016 sesja warsztatowa „Partnerstwo miast polskich a europejska współpraca kulturalna”. Wrocławiowi pomogą miasta, z którymi jeszcze niedawno stolica Dolnego Śląska rywalizowała o tytuł ESK 2016.

Reklama

Przez dwa dni Kino Nowe Horyzonty gościło menedżerów kultury i  samorządowców ze wszystkich polskich miast startujących w konkursie o  tytuł ESK 2016: z Białegostoku, Bydgoszczy, Gdańska, Katowic, Lublina, Łodzi, Poznania, Szczecina, Torunia, Warszawy, a także z Krakowa (Europejskiego Miasta Kultury w roku 2000).

Jak podkreślają przedstawiciele Biura Festiwalowego Impart 2016, Wrocław pokazał, że jako stolica kultury chce być reprezentantem całego kraju na arenie europejskiej. Krzysztof Czyżewski i Krzysztof Maj, szefowie wrocławskiego ESK, postawili pytanie o innowacyjny model współpracy aktywnych kultur miejskich i zaprosili swoich niedawnych konkurentów do wspólnej pracy nad programem.

Jako że jednym z założeń ESK 2016 we Wrocławiu ma być godna reprezentacja polskiej kultury, podjęto wątek otwarcia programu ESK na Polskę i realizacji najciekawszych projektów stworzonych przez środowiska kulturalne wszystkich polskich miast-kandydatów. Podczas jednej z sesji dyskusję na temat polskiego otwarcia podjął prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz, który poparł tę deklarację zaproszeniem do współpracy.


Podczas serii prezentacji przedstawiciele miast odpowiadali na  postawione przez organizatorów pytanie: „Co realnie pozostało po procesie ESK?”. Wielokrotnie powracały tematy integrowania wspólnoty miejskiej, pracy nad marką miasta w oparciu o środki artystyczne i  poszukiwanie lokalnego genius loci, o stymulowanie długofalowych procesów społecznych i kulturowych. Okazało się, że w wielu miastach które przeszły proces ESK, pozostały trwałe efekty, i to nie tylko infrastruktura, ale i kapitał społeczny, artystyczny i intelektualny.

Efektem warsztatów była diagnoza: aby umiejętnie skorzystać z tych doświadczeń, należy wypracować nowy model komunikacji, ponieważ dziś polskie miasta nie współpracują na szerszą skalę w dziedzinie kultury. W tej sytuacji najpilniejszą potrzebą jest przełamanie izolacji środowisk, ich nastawienia „do wewnątrz”, w dążeniu do sprawnego międzysektorowego sieciowania operatorów, menadżerów, animatorów, kuratorów i artystów.

- Obecnie w kulturze coraz większą rangę osiągają dzieła zbiorowe, projekty obejmujące całe miasto, tworzone przez zintegrowane środowiska. Miasto rozumiane jako wspólnota, także może być kuratorem wydarzenia artystycznego. Właśnie do takiej filozofii pracy, w duchu deep culture, zmierza wrocławska ESK, i w takim właśnie charakterze projektuje przyszłą współpracę z innymi polskimi miastami - tłumaczą pracownicy Biura Festiwalowego Impart 2016.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (2):
  • ~.. 2012-12-17
    06:46:40

    0 0

    Na ESK nie ma pieniędzy. Najbardziej racjonalnie byłoby oddać ESK komuś, ale ekipa trzymająca władzę chce pewnie zostawić ten pasztet następcom. Jak przegrają wybory (a pewnie przegrają) to powiedzą -- "o patrzcie, nie ma nas i ESK diabli wzięli!"

  • ~zażenowany 2012-12-17
    14:14:07

    0 0

    Wrocław był bez sensownego programu,wygrał dzięki polityce i teraz jeszcze kombinuje jak splagiatować od innych miast...
    Żenada Panie Dutkiewicz,może zdzwoń się lepiej z menedżerami kultury,którzy raz już przynieśli zwycięstwo Wrocławiowi.

    Przecież Wrocław miał taki znakomity program...

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.