Weekend pod znakiem siatkówki w Orbicie. Cztery mecze w dwa dni

Wrocław będzie gospodarzem Final Four Pucharu Polski już czwarty raz z rzędu. W 2016 roku - w Hali Orbita - triumfowała ekipa Skry Bełchatów, rok później rywalizacja przeniosła się do Hali Stulecia, gdzie triumfowała Zaksa Kędzierzyn-Koźle, a przed rokiem, również w Hali Stulecia zawody zakończyły się zwycięstwem Trefla Gdańsk.

Wiemy już, że zwycięzca sprzed roku nie obroni trofeum. Gdańszczanie odpadli w przedbiegach, a właściwie nawet nie wzięli w nich udziału. W tej edycji Pucharu Polski bierze udział tylko sześć zespołów z PlusLigi - te najwyższej sklasyfikowane po pierwszej fazie rundy zasadniczej. Treflowi nie brakowało dużo, bo po pierwszej części sezonu zajmował siódme miejsce z 15 punktami, jednak do szóstej Skry Bełchatów tracił wtedy 3 "oczka".

W ćwierćfinałach wzięło udział sześć zespołów z najwyższej klasy rozgrywkowej - oprócz wspomnianej Skry były to także Zaksa Kędzierzyn-Koźle, Onico Warszawa, Jastrzębski Węgiel, Czarni Radom i Warta Zawiercie. Skład ćwierćfinalistów uzupełniły dwie ekipy z pierwszej ligi, które przebrnęły przez rundy eliminacyjne, czyli Stal Nysa i BBTS Bielsko-Biała. Na tym etapie rozgrywek nie było dużych niespodzianek, pierwszoligowcy walczyli dzielnie, ale musieli uznać wyższość ekip z PlusLigi (Stal uległa Onico 1:3, a BBTS przegrał 0:3 z Jastrzębskim Węglem), a ponadto lider z Kędzierzyna-Koźla w trzech setach odprawił Skrę Bełchatów, a Czarni Radom przegrali z Wartą Zawiercie 1:3. W kontekście niespodziewanych rezultatów chyba tylko wynik spotkania w Radomiu można uznawać za nieznaczną niespodziankę, wszak Czarni obecnie plasują się wyżej w ligowej tabeli, na czwartym miejscu, ale Warta jest tuż za nimi.

Półfinałowe pary tworzą Zaksa i Warta oraz Onico i Jastrzębski Węgiel. O ile w przypadku tej pierwszej pary faworyt jest murowany, bo trudno się spodziewać, że niepokonani dotąd w lidze kędzierzanie mieliby teraz ponieść pierwszą porażkę w kraju. Natomiast w drugiej parze, w której zmierzą się zespoły zajmujące odpowiednio drugie i trzecie miejsce w tabeli, powinno być już bardziej emocjonująco. W niedzielnym finale zagrają zwycięzcy meczów półfinałowych.

Po trzech meczach z udziałem najlepszych ekip PlusLigi, kibiców czeka odskocznia od rywalizacji panów. Niedługo po zakończeniu finału i dekoracji zwycięzców, na parkiecie pojawią się zespoły Volley Wrocław i BKS-u Bielsko Biała, które rozegrają spotkanie w ramach 16. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet. Początek meczu zaplanowano na godzinę 20, a wszyscy kibice, którzy będą obecni na finale Pucharu Polski mężczyzn, mogą obejrzeć mecz wrocławianek za darmo.

Final Four Pucharu Polski mężczyzn:

sobota, 26 stycznia
(14:45) Zaksa Kędzierzyn-Koźle - Aluron Virtu Warta Zawiercie [półfinał PP]
(18:00) Onico Warszawa - Jastrzębski Węgiel [półfinał PP]

niedziela, 27 stycznia
(14:45) zwycięzcy półfinałów [finał PP]
(20:00) Volley Wrocław - BKS Bielsko-Biała [16. kolejka LSK]