Wiadomości

Wrocław: aktywiści chcą torów zamiast mostu. "To recepta na korki"

2017-01-17, Autor: bas

Działacze Akcji Miasto i Towarzystwa Upiększania Miasta Wrocławia zaapelowali we wtorek do prezydenta Rafała Dutkiewicza o szybszą realizację Wrocławskiego Planu Tramwajowego. Zdaniem aktywistów odkładanie inwestycji tramwajowych przyczyni się do zwiększenia problemu korków we Wrocławiu.

Reklama

Wrocławski Plan Tramwajowy (WPT), opracowany przez prof. Macieja Kruszynę z Politechniki Wrocławskiej, to wizja rozwoju sieci tramwajowej aż do 2042 roku. Zakłada ona budowę 40 km nowych torowisk, w tym na osiedla, których mieszkańcy dziś stoją w korkach, np. Ołtaszyn, Swojczyce, Maślice, Stabłowice, Psie Pole, Jagodno, Muchobór.

Zdaniem Jakuba Nowotarskiego z Akcji Miasto, członka Rady ds. Mobilności przy wiceprezydencie Adamskim, WPT jest dla Wrocławia cywilizacyjną szansą: – Żadna koncepcja rozwoju transportu zbiorowego z ostatnich lat nie spotkała się z wyłącznie pozytywnymi komentarzami, a właśnie tak było w przypadku WPT. Wizja prof. Kruszyny jest na miarę ambicji Wrocławia, daje nadzieję na rozwiązanie problemu korków w mieście.

Ruchy miejskie są jednak zaniepokojone polityką inwestycyjną władz miasta. Z powodu błędu we wniosku do ministerstwa Wrocław nie dostanie z UE środków na budowę Mostu Wschodniego. Magistrat zmienił plany i zdecydował, by inwestycję sfinansować w całości ze środków własnych. Dla zadłużonego miasta oznacza to, że kredyt weźmie wykonawca, a koszty budowy jeszcze wzrosną. W planach magistratu widnieje 380 mln zł (zamiast pierwotnych 120). – Ta kwota to równoważność 1,5 miliarda na inwestycje tramwajowe, bo te Unia refunduje w 75%, czy nawet 85%. Za tyle mielibyśmy nową zajezdnię, nowe tramwaje i torowiska na Maślice, Stabłowice, Jagodno, Psie Pole, Ołtaszyn, Swojczyce, czy Muchobór – wylicza Jakub Nowotarski.

Zdaniem aktywistów priorytetem dla Wrocławia powinna być budowa nowych sieci tramwajowych. Społecznicy uważają, że lepsza komunikacja miejska przyczyniłaby się do rozwiązania problemu korków. Inwestycje w linie tramwajowe są szczególnie ważne, ponieważ dają realną szansę na zmniejszenie korków, w przeciwieństwie do budowanego bez buspasa mostu. Budowa mostu poprawi krótkoterminowo przepustowość samochodową, jednak już w 2-3 lata po oddaniu mostu Wrocław znów się zakorkuje, tak jak miało to miejsce po budowie i otwarciu Mostu Rędzińskiego – uważa Piotr Szymański z Towarzystwa Upiększania Miasta Wrocławia

Kolejny poruszony we wtorek problem to linia tramwajowa na ul. Suchej, której budowa, zdaniem przedstawicieli ruchów miejskich, powinna się właśnie zaczynać. Okazało się jednak, że obietnica stworzenia tego odcinka nie będzie spełniona. – Miasto zapisało tę inwestycję w planach. Następnie zlikwidowało tory na Dyrekcyjnej, argumentując, że tramwaje pojadą Suchą. Potem okazało się, że inwestorzy mają położyć na Suchej nową nawierzchnię… bez torowiska — miasto nie postawiło wymogu budowy linii. Teraz Sucha owszem, znów jest w planach, ale tych bliżej nieokreślonych – zauważa Aleksander Obłąk z Akcji Miasto.

Aktywiści mają też wątpliwości czy nowe linie na Swojczyce i Ołtaszyn zachęcą mieszkańców do rezygnacji z samochodu. – Liczymy, że ich przebieg będzie dostosowany do potrzeb wrocławian. Linia na Swojczyce powinna dotrzeć co najmniej do przystanku kolejowego, a ta na Ołtaszynie być w zasięgu większej liczby mieszkańców. Musimy zapewnić im jak najwyższy komfort podróży “od drzwi do drzwi” – komentuje Nowotarski.

Zdaniem ruchów miasto powinno postawić na tramwaje, a teraz nadarza się ku temu idealna okazja, bo w tym roku po raz ostatni polskie miasta mogą liczyć na tak duże wsparcie z Unii Europejskiej. Społecznicy zawnioskowali dziś do prezydenta o opracowanie projektów linii tramwajowych na: Ołtaszyn, Swojczyce, Maślice i Stabłowice, Psie Pole, Jagodno oraz Muchobór w zakresie takim, jak przedstawiony w Planie Tramwajowym. Maślice i Stabłowice od dawna stoją w korku.

– Jako mieszkańcy tych osiedli od lat czekamy na budowę linii tramwajowej, która umożliwi sprawny dojazd do centrum. Buduje się tu coraz więcej mieszkań, a torowisko wciąż pozostaje tylko na papierze i w obietnicach – mówi Sławomir Czerwiński, mieszkaniec Maślic.

– Potrzebujemy tych projektów, by kolejna kadencja mogła rozpocząć się od wbicia łopaty i budowy torów, niezależnie od tego, kto przejmie władzę. Jesteśmy pewni, że środków unijnych na linie tramwajowe jest wystarczająco dużo. To olbrzymie przedsięwzięcie, dlatego wniosek dotyczy też powołania zespołu projektowego do realizacji Planu Tramwajowego w ramach Zielonego Departamentu, którego stworzenie zapowiedział niedawno pan prezydent – kończy Jakub Nowotarski.

Oceń publikację: + 1 + 22 - 1 - 8

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~Janusz Wrocławski 2017-01-18
    15:45:29

    2 5

    Ale co to jest za absurd, towarzystwo upiększania?
    Przecież piękno to jest sprawa bardzo indywidualna, skandalem jest by jakaś grupka dziwnych ludzi z bardzo roszczeniowymi postawami miała dyktować ponad 600 tyś osóbom kiedy miasto będzie piękne bo niby co to oni są jedyni intelektualiści i autorytety?
    Dla mnie takie działania to taka forma szantażu.
    Od takich wizjonerów powinno się trzymać z daleka a cała ich korespondencja do miejskich struktur powinna automatycznie lądować w koszu na śmieci.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.