Wiadomości

Wrocław: Grozi nam kolejna katastrofa na Odrze? Naukowcy nie mają złudzeń

2023-07-08, Autor: klo/mat. pras.

W wielu miejscach w całym kraju, a także we Wrocławiu stale pojawiają się informacje o śniętych rybach. Mieszkańcy pytają: Czy grozi nam kolejna katastrofa? Naukowcy Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu grzmią: taka sytuacja jest bardzo prawdopodobna. 

Reklama

- Taka sytuacja jest bardzo prawdopodobna, ponieważ od ubiegłego roku niewiele się nie zmieniło. W Odrze algi występują, na znacznej jej długości, w tym w starorzeczach, zasolone ścieki nadal są odprowadzane do rzeki, a lato zapowiada się gorące – mówi wprost prof. Krzysztof Lejcuś z Instytutu Inżynierii Środowiska UPWr, który z ramienia UPWr pracuje w zespole powołanym przez władze województwa dolnośląskiego, który ma monitorować stan rzeki.

Jak podkreśla naukowiec, zespół to robi wraz z zespołami z pozostałych odrzańskich województw: bada jakość wody na całej długości Odry oraz kondycję organizmów, które w niej żyją. – Ale my jako naukowcy stawiamy tylko diagnozę, bo tylko to możemy, od leczenia jest rząd, a niestety od samego mówienia, że pacjent jest chory nikt jeszcze nie wyzdrowiał – podkreśla prof. Lejcuś.

Pytany co powinno się zmienić podkreśla, że rządzący powinni ograniczyć zrzuć ścieków do rzeki i zobowiązać kopalnie, które produkują najbardziej zasolenie odpady, do ich choć częściowego odsalania.

Czytaj też: Obawiają się kolejnej katastrofy na Odrze. Wprowadzono zasadę "złów i wypuść'

Naukowiec UPWr dodaje, że jeśli katastrofa na Odrze tego lata się powtórzy, to jej skala będzie mniejsza. Głównie dlatego, że choć ryby do Odry wróciły, przypłynęły z jej odpływów, kiedy rzeka stała się dla nich wystarczająco odpowiednia dla ich przeżycia, jest ich mniej. 

- I są mniejsze, co może okazać się korzystne. Kiedy bowiem doszłoby do kolejnego skażania rzeki, mniejsze ryby mają większą szansę na przeżycie, gdyż wykorzystując nawet niewielką głębokość wody mogą uciec do któregoś z dopływów Odry. To mądre organizmy, więc jeśli zacznie im brakować tlenu, bądź warunki w wodzie staną się niekorzystne z jakichkolwiek przyczyn, to będą szukały dla siebie lepszego miejsca – tłumaczy dr hab. Monika Kowalska-Góralska z Zakładu Limnologii i Rybactwa. 

Niedawno informowaliśmy, że w obawie przed ponowną katastrofą na Odrze wprowadzona została zasada "złów i wypuść". Poinformował o tym Okręg Polskiego Związku Wędkarskiego we Wrocławiu. Wędkować będzie można, ale złowione ryby trzeba będzie wypuścić z powrotem do wody. Uchwałę w tej sprawie przyjął Polski Związek Wędkarski Okręg we Wrocławiu, na podstawie decyzji Marszałka Województwa Dolnośląskiego - czytamy. - Zakaz zabierania ryb z Odry obowiązuje od 1 czerwca do 30 listopada 2023 roku na terenie działania PZW Okręg we Wrocławiu. 

 

 

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 3

Tagi: odra, ryby, upwr

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~adik1980 2023-07-08
    15:06:00

    2 0

    Algi to glony. Skoro są środki akwarystyczne, które likwidują glony a nie szkodzą rybom w akwarium, to chyba można coś na to poradzić i w duzych zbiornikach? Ahhh. no tak. to kosztuje. zapomniałem. Najlepiej patrzeć jak zdychają i lamentować.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.