Wiadomości

Wrocław ma już oficera pieszego. Na początek zajmie się naziemnym przejściem na rondzie Reagana

2015-02-20, Autor: Tomek Matejuk
W piątek poznaliśmy nazwisko oficera pieszego we wrocławskim magistracie - został nim Tomasz Stefanicki, który dotychczas pracował w Biurze Rozwoju Gospodarczego. Jednym z pierwszych zadań oficera ma być ponowna analiza budowy naziemnego przejścia na rondzie Reagana. Do tej pory urzędnicy stanowczo sprzeciwiali się temu pomysłowi.

Reklama

O tym, że Wrocław będzie miał oficera pieszego informowaliśmy już w styczniu. Pomysł stworzenia takiego stanowiska w magistracie - wzorem działającego od kilku lat oficera rowerowego - pojawił się podczas jednego ze spotkań Rafała Dutkiewicza z mieszkańcami, a prezydent się do niego przychylił.

 

- To zdecydowanie dobry pomysł. To korzystanie z dobrych praktyk z Zachodu - tamtejsze miasta od lat prowadzą zintegrowane działania w celu poprawy warunków i promocji ruchu pieszego. W Polsce takie stanowisko to nowość, jako mieszkaniec cieszę się, że wytyczamy dobre szlaki - komentował Jakub Nowotarski ze stowarzyszenia Akcja Miasto, autor inicjatywy Pieszy Wrocław.

 

Wewnętrzny konkurs na to stanowisko w urzędzie miejskim już się zakończył. Oficerem pieszym został Tomasz Stefanicki, który dotychczas pracował w Biurze Rozwoju Gospodarczego we wrocławskim magistracie.

 

- Moje zadanie będzie generalnie dotyczyć przestrzeni publicznej i jej jakości w mieście z perspektywy najsłabszego, najbardziej bezpośredniego użytkownika, narażonego na bariery architektoniczne i urbanistyczne, które będziemy starali się ograniczać, zarówno w tych projektach, które już są zakończone, jak i przede wszystkich tych nowych - tłumaczy Tomasz Stefanicki.

 

Urzędnicy zapowiadają, że jednym z pierwszych zadań oficera będzie ponowna analiza i przyjrzenie się tematowi naziemnego przejścia dla pieszych na rondzie Reagana. To temat budzący we Wrocławiu spore kontrowersje - budowy takiego przejścia głośno domagają się miejscy aktywiści, natomiast do tej pory magistrat stanowczo sprzeciwiał się temu pomysłowi.

 

 

Oficer pieszy ma skupić się głównie na ścisłym centrum Wrocławia.

 

- To zgodnie z polityką miasta ma być przestrzeń predestynowana dla pieszych, co nie oznacza, że inni użytkownicy będą wykluczeni. Musimy tak poukładać te relacje, żeby zachować priorytety, ale jednocześnie sprawić, żeby ta przestrzeń była jak najbardziej użyteczna dla wszystkich - podkreśla Stefanicki.

 

Jak zapowiada oficer, bardzo zależy mu na zbieraniu sygnałów od użytkowników miasta - mieszkańców i przyjezdnych. Z oficerem pieszym będzie można skontaktować się za pośrednictwem dedykowanego adresu e-mail ([email protected]), a także na portalach społecznościowych (Facebook, Twitter), gdzie powstaną specjalne profile.

 

Stefanicki, oprócz pracy w magistracie, jest także radnym osiedla Oporów oraz aktywnym uczestnikiem debat i dyskusji na tematy związane z miastem.

 

- Bycie urzędnikiem to tylko jedna z moich tożsamości. Myślę, że mam świeże, współczesne spojrzenie na to, co się w miastach europejskich dzieje - mówi Tomasz Stefanicki.

 

Oficer pieszy zapowiada, że zacznie swoją pracę od diagnozy projektów już wykonywanych przez różne miejskie jednostki.

 

- Chciałbym zająć się też sferą edukacyjną, sferą promowania innej kultury mobilności - dodaje Stefanicki.

 

Pieszy oficer zamierza ściśle współpracować z oficerem rowerowym. Obaj będą pracować w jednym pokoju.

 

Oceń publikację: + 1 + 3 - 1 - 3

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (4):
  • ~bocian 2015-02-20
    15:34:27

    0 1

    Co za barany w tym magistracie. Żeby namalować coś co było w projekcie przebudowy placu trzeba im wielu lat i oczywiście stworzenia nowego stanowiska 'oficera pieszego". Czas iść do przodu, zróbmy pieszą masę krytyczną i spacerujmy co miesiąc ulicami wrocławia.

  • ~wrocławianiN 2015-02-20
    21:33:13

    5 0

    Zgłaszam pierwszy problem do rozwiązania przez oficera pieszego
    Przebudowa chodników na ulicach Kurzy Targ oraz Wita Stwosza.
    Ulica Kurzy Targ oraz szczególnie ulica Wita Stwosza. Jakiś projektant wymyślił na fragmentach chodników tych ulic schodki podłużne biegnące wzdłuż chodnika. Powoduje to niebezpieczeństwo upadku pieszego oraz konsekwencje z tym związane. 1 października 2014 roku będąc z SOR na Borowskiej rozmawiałem z kobietą czekającą na założenie gipsu na złamaną kość w stopie. Przewróciła się na takim uskoku chodnika chcąc wyprzedzić dwie inne kobiety idące przy boku budynku Justin Center. Podobne podłużne schodki są na Wita Stwosza między Biskupia a Krawiecką oraz między Rynkiem a Szewską. Problem jak oceniam bierze się z nacisku sklepów czy innych instytucji aby nie było schodka przy wejściu do nich a z drugiej strony kierowców parkujących na brzegu jezdni, dla których sytuacja w której równy poziom chodnika od wejścia do sklepu do jezdni powodowałby problem z otwarciem drzwi samochodu parkującego przy tak wysokim chodniku. Jednym z rozwiązań tego problemu może być wyrównanie poziomu chodnika od wejść do sklepów czy innych instytucji do krawężnika przy jezdni. Zaś dla bezpieczeństwa (różnica wysokości) należy na krawędzi chodnika przy jezdni zamontować słupki z barierkami.

  • ~ 2015-02-20
    23:15:12

    0 1

    A ja żądam i oczekuję powołania następujących oficerów:
    - oficera samochodowego,
    - oficera bryczkowego,
    - oficera autobusowego,
    - oficera tramwajowego,
    - oficera metrowego,
    i jeszcze kilkudziesięciu innych oficerów.

  • ~wujek zenek 2015-02-21
    20:58:35

    0 1

    możecie se protestować i żądać. Oficer pieszy, rowerowy, samolotowy, łącznikowy, szpilkostradowy... To jest TYLKO posada dla SWOJEGO człowieka - czyjegoś syna, kuzyna, dobrego "znajomego". Głowę daję, że to jest jakiś polityczny przyjęty na oficera po znajomości.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.