Wiadomości

Wrocław: Wyrwała krzewy z ogródka kawiarni, na drugi dzień odłożyła łup na miejsce

2023-03-30, Autor: wk

Było jeszcze ciemno, gdy w środę po godz. 4 nad ranem kamery monitoringu kawiarni na osiedlu Sępolno uchwyciły panią z torebką, która weszła na teren ogródka gastronomicznego i wyrwała tuje. Jak gdyby nigdy nic poszła w swoją stronę. Właściciel lokalu zamieścił nagranie w sieci i na drugi dzień krzewy wróciły na swoje miejsce. 

Reklama

- 29 marca o 4:30 rano pani z torebką "na luksusowo" przyszła i wyrwała tuje, które były zabezpieczone plastikową ochroną. Na torebkę pieniądze ma, ale na kwiatki już nie - mówi naszej redakcji Giancarlo Scaringella z kawiarni Giaga caffè przy ul. Dembowskiego, który na portalu społecznościowym zamieścił film. Widać na nim elegancko ubraną kobietę z torebką w ręce. Sądząc, że nikt nie patrzy, pani wyrywa krzewy z donicy, otrzepuje je i idzie w swoją stronę. Odzew po opublikowaniu nagrania był duży, a kamery chyba wywołały poczucie wstydu u złodziejki.

- Drodzy państwo, pod osłoną nocy i poza zasięgiem kamer nasze krzaczki zostały zwrócone! Wiara w ludzi odzyskana, a raczej wiara w poczucie wstydu. Dziękujemy za taki odzew! - poinformowano na stronie kawiarni.

Właściciel kawiarni powiedział nam, że to nie pierwszy raz, kiedy ktoś wyrywa rośliny z ogródka. - Rok temu była podobna sytuacja. Wsadziliśmy do doniczki inne kwiatki i też ukradli dwa razy. Podobnie było u sąsiadki. Chcemy, żeby klienci czuli się jak najbardziej komfortowo, sadzimy kwiatków i różne inne rośliny w ogródku. Niestety zaraz ktoś przyjdzie i ukradnie. To jest jak patologia - dodaje Giancarlo Scaringella.

Zdarzenie, które miało miejsce przy ul. Dembowskiego można zakwalifikować jako zniszczenie mienia, jednak zgłoszenie w tej sprawie nie wpłynęło do wrocławskiej policji. - Osoba pokrzywdzona, która jest właścicielem tej zieleni powinna zgłaszać takie zdarzenia. Wszystko jednak w zależności od jej oceny tego zdarzenia. Od tego czy uważa, że poniosła jakieś straty. Działania leżą po stronie osoby, której prawa zostały naruszone - tłumaczy nam mł. asp. Rafał Jarząb z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

W zależności od wartości szkody, niszczenie mienia można zakwalifikować jako wykroczenie lub przestępstwo. Jeśli szkoda nie przekracza 500 złotych mamy do czynienia z wykroczeniem. Za umyślne niszczenie cudzej rzeczy grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

Oceń publikację: + 1 + 7 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.