Sport

Wrocławianie odkrywają transferowe karty. Kolejne nazwiska Projektu Gwardia

2019-05-25, Autor: prochu

Gwardia Wrocław chce w perspektywie dwóch lat awansować do najwyższej klasy rozgrywkowej. Klub powołał spółkę Projekt Gwardia i zakontraktował już dyrektora sportowego (Wojciech Szczurowski) i trenera (Krzysztof Janczak). Teraz pora na ruchy transferowe - Arkadiusz Olczyk przedłużył kontrakt, a aż ośmiu siatkarzy żegna się z Gwardią

Reklama

W przyszłym sezonie w drużynie Gwardii zabraknie Kamila Maruszczyka, Michała Superlaka i Macieja Naliwajko. Do tej grupy dołączają również dwójka libero, Bartłomiej Dzikowicz i Filip Lebioda, środkowy Dawid Obrempalski, przyjmujący Daniel Fijałka oraz atakujący i trener przygotowania motorycznego, Mateusz Śnieżek.

- Nie ulega wątpliwości, że takie momenty są dla nas trudne. Wiemy bowiem, ile serca dał każdy z chłopaków, żeby Gwardia dobrze zaprezentowała się w realiach pierwszoligowych. W sporcie tak już jednak jest, że przychodzą momenty rozstania. Trener Krzysztof Janczak oraz dyrektor sportowy, Wojciech Szczurowski, poukładali zespół, który na pewno powinien zadowolić kibica męskiej siatkówki we Wrocławiu. Jesteśmy na etapie negocjacji, choć pierwsze nazwiska, także tych siatkarzy, którzy przedłużą umowy z klubem, będą pojawiać się w ciągu najbliższych dni - mówi prezes Projektu Gwardia Łukasz Tobys.

Dodatkowo z klubem rozstaje się również Leszek Mazur. Młody szkoleniowiec, który w trudnym momencie przejął zespół, wykazał się sporą odwagą i za to każdy z wrocławskich kibiców, może być wdzięczny. Ostatecznie obie strony nie doszły jednak do porozumienia, odnośnie przyszłości Mazura w sztabie szkoleniowym w sezonie 2019/2020.

We Wrocławiu zostaje za to Arkadiusz Olczyk, który w sezonie 2018/2019 był najlepiej blokującym zespołu. Mierzący 202 cm wzrostu z 66 skutecznymi blokami znalazł się na 7. miejscu spośród wszystkich pierwszoligowców, bez podziału na pozycje. Olczyk zdobył 199 punktów dla wrocławskiej drużyny na przestrzeni całego sezonu, będąc również jednym z liderów w szatni Gwardii.

- Tak naprawdę, długo się nie zastanawiałem nad ofertą ze strony klubu. Właściwie to czekałem, jaki ruch wykona Gwardia po sezonie. Pojawił się sygnał, dogadaliśmy się i dobrze, że zostaję we Wrocławiu. Moje życie kręci się wokół tego miasta, jeśli dołoży się do tego siatkówkę, w którą mogę grać na pierwszoligowym poziomie, to mamy fajny komplet - mówi po przedłużeniu umowy środkowy.

- Cieszę się, że część kolegów z drużyny, zostaje na kolejny sezon. Stworzyliśmy naprawdę fajną ekipę, która rozumiała się na boisku i poza nim. Co ważne, potrafiliśmy często radzić sobie z jakimiś problemami, dusząc je w zarodku. Szkoda też, że choć paru chłopaków zostaje w zespole, kilku też odeszło z klubu. Taki jest jednak nasz sportowy los - dodaje Olczyk.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 1431